Dodaj nową odpowiedź

Chodzi o to, że do wojny

Chodzi o to, że do wojny dążą grupy kapitałowe a nie społeczeństwa. To konflikt pomiędzy oligarchią rosyjską i zachodnią - dążenia rosyjskich oligarchów do uznania ich przez zachodnich za równych podczas gdy zachodni chcieliby ich podporządkować. Bardziej agresywni wydają się oligarchowie zachodni (choć nie są w tym całkowicie zgodni), to oni wkraczają na naturalne strefy wpływów wschodnich konkurentów, nie odwrotnie. A wszechobecna prowojenna propaganda (tak na zachodzie jak i wschodzie) po prostu ułatwia kontrolę społeczeństwa, tego wyjaśniać chyba nie trzeba - nic tak nie jednoczy ludzi jak wyraźnie wskazany wróg. Warto także pamiętać, że po obu stronach "frontu" demokracja jest raczej symboliczna niż faktyczna.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.