Dodaj nową odpowiedź

W Andiżanie (Uzbekistan), rok temu, prezydent Karimow wydał rozkaz strzelania do pokojowej manifestacji. Zginęło ponad 1000 osób, w tym kobiety i dzieci. Ciała zabitych leżały na ulicach, nie pozwolono udzielać pomocy rannym. Władze przeprowadziły masowe aresztowania, podejrzanych zmuszano torturami do składania zeznań i przyznawania się do winy.

Prezydent Karimow sprawuje dyktatorskie rządy od 1989 roku. W Uzbekistanie nagminnie łamane są prawa człowieka. Tłumione są wszelkie ruchy demokratyczne, prześladuje się opozycję. Większość społeczeństwa żyje poniżej granicy ubóstwa. Dochód na osobę wynosi 5 – 10 USD/miesiąc. Ludzie wyszli na ulicę, gdyż już nie mogli tak dalej żyć.
Walka z oponentami Karimowa kończy się ich aresztem i sądem. Tak było i z dziennikarzami ośmielającymi się pisać o reżimie. „Islamistów” więziono za przestępstwa kryminalne, oskarżając ich o cokolwiek, także i o przestępstwa gospodarcze a dziennikarza Rusłana Szaripowa pozbawiono wolności za homoseksualizm.
W rezultacie Karimow został sam. Opozycja jest albo zabita, albo w więzieniach, albo na emigracji. Rzadkie pikiety, jakie przeprowadzają nieliczne organizacje pozarządowe nie stwarzają poważnych problemów władzy, dziennikarze to sfotografują, ale społeczeństwo mimo wszystko się o tym nie dowie.
Wydarzenia w Uzbekistanie wstrząsnęły światową opinię publiczną. Apelujemy o poparcie dla dążeń społeczeństwa Uzbekistanu do godnego życia.
Stowarzyszenie Wspólnota Kazachska organizuje pikietę, aby zwrócić uwagę świata na to, co się tam dzieje. Nie pozwólmy, aby ginęli niewinni ludzie!
Milczenie, to aprobata dla dyktatury Karimowa!

ZAPRASZAMY NA PIKIETĘ W DNIU 10 (ŚRODA) MAJA 2006R., GODZINA 12.00, WARSZAWA, PLAC PIŁSUDSKIEGO (NAPRZECIWKO HOTELU VICTORIA).

Prezes Stowarzyszenia
Balli Marzec
www.wspolnotakaz.pl

źródło: [indymedia pl]