Dodaj nową odpowiedź

Rewolucyjne wystąpienia w całym kraju!! Polski rząd w Mozambiku!!

Kraj | Ruch anarchistyczny

Nieznana dotąd organizacja Radykalny Front Anty-Niewolniczy w grupie około 100 osób przejęła zbrojnie budynki polskiego rządu! Kilku posłów, ochrona i paru antyterrorystów zostało związanych i przywiązanych do biurek. RFAN są uzbrojeni i nie oddadzą Wiejskiej.

Informujemy na bieżąco:
21.30 - Do brzegu w okolicach Kołobrzegu dobiły irlandzkie barki desantowe wyładowane uczestnikami FA Dublin, WSM oraz IWU, w sumie w sile około 10 tysięcy ludzi i 104 tysięcy pint giunessa zdobytego podczas pośpiesznego gromadzenia prowiantu na drogę (wydane przez sekcje związku działające w browarach Giunesa oraz hurtowniach Tesco i Musgrve). Według relacji świadków, pierwszy na brzegu, z pieśnią na ustach i gitarą w ręku wylądował znany bojownik Ruszak, posiłki mimo pewnych problemów z orientacją w czasoprzestrzeni ruszyły na Koszalin, gdzie z pomocą lokalnych mieszkańców rozgonili Festiwal Chórów Policyjnych od lat wykańczający psychicznie mieszkających w pobliżu, policjanci ze skruchą wyznali, że tak im generalicja kazała, po czym przyłączyli się do Kolumny Krosiego, która podjęła marsz w przybliżonym kierunku na Szczecin i dalej na Berlin

21.20 - Tymczasowa Komuna Warszawy jednogłośnie zdecydowała o przetopieniu pomnika Romana Dmowskiego na rury kanalizacyjne.

21:20 - Kobiety plemienia Manyika pobiły posłankę Annę Sobiecką.

21.00 - Większość rządowych budynków jest już przejęta przez rebeliantów. Bronią się tylko gmachy telewizji, która ciągle nadaje program, jak gdyby nic się nie stało. Wynika to z prostej obawy szefów różnych stacji, że w warunkach nowego społeczeństwa ludzie nie będą potrzebowali ich „oferty programowej”.

Zaistniałą sytuację komentuje rebeliantka z RFAN: Mamy tu do czynienia z precedensem. Pomimo masowych wystąpień społeczeństwo wciąż znajduje się pod blokadą informacyjną. Zamiast sejmu, nad którym powiewa czarna flaga RFAN, możemy zobaczyć w telewizji „Taniec z Gwiazdami” realizowany w niezdobytym jeszcze gmachu TVN. Przypatrzcie się jednak twarzom zgromadzonych tam ludzi, a dostrzeżecie na nich niepokój. A osoba z dobrym słuchem wyłowi odgłosy wystrzałów. Dlatego RFAN wzywa wszystkich, pomimo pozornej normalności i pokoju do masowych wystąpień i tworzenia komitetów sąsiedzkich oraz pracowniczych. Walka Trwa!

20.00 - Nad Warszawą i Gdańskiem wdziano kilka samolotów o dziwnym, trójkątnym kształcie…

19.30 - Reporterzy CIA dotarli do tajnej informacji, która mówi, że najważniejsi polscy politycy przebywają obecnie w Mozambiku wśród plemienia Manyika, które czci kaczki, przylatujące tu z Europy na zimę. Manyika uprawiają ziemię w rytm przylotów i odlotów ptaków. Przylot kaczek w tym okresie może nieść zgubne konsekwencje dla rolnictwa w Mozambiku.

19.00 - New York Times: ANARCHY IN POLAND: Bush considers sending troops.

18.20 - Mamy informację, że Andrzej Lepper jest ranny. Polityk odniósł dość poważne obrażenia w wyniku zbyt długiego przebywania w solarium. W momencie, gdy leżał wewnątrz urządzenia, załoga zakładu zawiązała samorząd pracowniczy i rozpoczęła strajk. Zatrzaśnięty wicepremier został wydobyty przez wiernych sobie ludzi dopiero po ponad godzinie.

18.00 - Policja i Wojsko masowo przechodzi na stronę rebeliantów. Najważniejsze osoby w rządzie są już prawdopodobnie za granicą. Cały czas jednak istnieje blokada medialna, która ma zapobiec rozprzestrzenianiu się rebelii. Dlatego zamiast gorącej relacji z wyzwolonej Warszawy, Łodzi bądź Gdańska, możemy obejrzeć teleturniej "Jaka to melodia". Oddziały powstańcze szykują się do szturmu na siedziby telewizji, bronione przez najlepsze jednostki antyterrorystyczne.

17.30 - Niedawno nastąpiła próba zablokowania CIA. Na szczęście udało się nam zapisać wszystkie zasoby, a stronę umieścić na serwerach należących do Anarchistycznej Federacji Nauru.

15.40 - w TV wystąpił z Orędziem do Narodu przewodniczący Konfederacji Pracodawców Prywatnych. - To co się dzieje w kraju to jest skandal. Jak można motłochowi pozwolić rządzić? Rząd nie daje sobie rady z zamieszkami bandytów lewackich dlatego wyślemy mu na pomoc specjalnie wyszkolone prywatne oddziały ochrony, które spacyfikują tę grabież. Po to ludzie się rodzą, żeby jeden, ten który ma zagwarantowaną prawem własność, leżał, a reszta na niego robiła. Tak było, jest i będzie. Każdy kto podniesie rękę na własność prywatną, będzie miał tę rękę odrąbaną. Kto widział demokrację w zakładzie pracy? Słusznie już generał Jaruzelski wysłał czołgi przeciwko robotnikom, którym się zachciało samorządności pracowniczej. Niech żyje kapitalizm!

15.30 - Do dużych starć doszło w Katowicach na rynku w okolicach sklepu z dewocjonaliami. Jednak anarchiści odparli atak rozzłoszczonych seniorów, którzy zostali podburzeni podczas mszy. Ktoś im powiedział, że za tym co się dzieje w kraju stoją Żydzi. Seniorzy krzyczeli:Bezbożnicy, synowie Szatana. Mimo to tłum dziesięciokrotnie większy nie został przekonany .Zajęto Sejmik Śląski. Od dziś Katowice są wolnym miastem.

15.20 Jak donosi kolektyw Indymedia Toruń Radio Maryja zaprzestało nadawanie. Widziano wyjeżdżające z posesji o. Rydzyka ciężarówki. Podobno są w nich pieniądze i złoto. Zgromadzony tłum zatrzymał konwój, doszło do starć z zakonnikami. Po po otwarciu skrzynek okazało się że w środku znajdują się tzw. świerszczyki. Ojciec Prowadzący zapadł się pod ziemię.

15.15 - Informacja z Łodzi: O 11.00 pod urzędem marszałkowskim zebrał się tłum ludzi. Mimo prób zatrzymania ich przez policję i straż miejską udało się przedrzeć do wnętrza budynku. Na budynku wisi teraz czarna flaga z trupią czaszką i skrzyżowanymi piszczelami. W pierwszym komunikacie grupa zajmująca budynek wyraziła swoją solidarność z więźniami zatrzymanymi przy Jagtvej 69 w Kopenhadze jak i podczas późniejszych zamieszek - Za wolność waszą i naszą! Przygotowywane jest oświadczenie w sprawie odłączenia Łodzi od Polski i totalnej reformy samorządowej - od jutra cała władza przejdzie w ręce zgromadzeń ludowych od poziomu sąsiedztwa wzwyż oraz na poziomie zakładów pracy.

Od momentu zajęcia budynku w całym mieście trwają zamieszki, ale powoli zaczynają wygasać - większość policji poddała się i oddała broń, natomiast zatwardziałe pionki wciąż bronią się w opuszczonej byłej Manufakturze - centrum handlowym. "Oddam życie za możliwość kupowania!" - mówi Marian Łańcuchowy - jeden z ostatnich nie rozbrojonych jeszcze sługusów. Na każdym większym placu miasta trwają spontaniczne zabawy - każdy przynosi jedzenie i alkohol własnej produkcji, ludzie montują też sound systemy, Łodzianie oddają się zabawie i spontanicznej wolnej miłości. Jak donoszą przyjaciele z podłódzkich miejscowości, podobne wydarzenia miały miejsce w Parzęczewie i kilku innych miastach.

Wiadomość z ostatniej chwili - w większości łódzkich firm właściciele spontanicznie, wraz z pracownikami dokonują nowego podziału własności. "Całe życie zarabiałem pieniądze, to błędne koło, teraz chcę poświęcić się prowadzeniu tramwaju - skrycie o tym marzyłem od dziecka!" - od dzisiaj większe zakłady działają na zasadzie spółdzielni, pozostałe nie ustaliły jeszcze zasad administrowania, wszyscy po prostu przychodzą o umówionej porze i oddają się pasji tworzenia, której nikt już nie nazywa pracą, bo jest twórczą zabawą. Będziemy informować na bieżąco.

15.10 - Prezydent wygłosił Orędzie do Narodu. Wezwał do spokoju i pozostania w domach i nie występowaniu "przeciwko demokratycznym władzom w imię jakiejś demokracji bezpośredniej, urojeń paru lewaków i anarchistów". - Kłamaliśmy, kłamiemy i będziemy kłamać, i jak nas już wybraliście to wara wam od tego co robimy. Ale na tym polega demokracja przedstawicielska, a jak mówił Churchill, nikt nic lepszego nie wymyślił. - podkreślił prezydent. - Moja córka też była anarchistką, ale się zawczasu opamiętała, dzięki mojej i żony modlitwie.

15.00 - Dochodzą informacje z kraju o powstaniu kolejnych zgromadzeń ludowych. Ludzie wychodzą na ulice i domagają się demokracji bezpośredniej w ich miejscowościach. Pracownicy w Zakładach Chemicznych w Kędzierzynie-Koźlu zajęli całe przedsiębiorstwo. Miejscowa Frakcja Anarchistyczna nawołuje do powoływania rad robotniczych i rad ludowych na zasadach demokracji bezpośredniej. Tłum zajął ratusz w Opolu, domaga się natychmiastowej organizacji Festiwalu Piosenki Niezależnej. - Mamy dość już słuchania tej sieczki w radiu i tv. Chcemy normalnej muzyki dla ludzi, a nie dla automatów. - powiedział jeden z protestujących. Poza tym chcemy tego co w Warszawie i solidaryzujemy się z protestującymi.

14.45 - Na Wiejskiej pojawiła się grupa Pracodawczej Demokracji w liczbie czterech osób. Z powodu nieprzygotowania sie na taką okoliczność mieli nieaktualne hasła. Zaczęli krzyczeć "Wojna start!", lecz tłumu nie przekonali do siebie. Tłum skanduje: "Statyści nie aktywiści". Gdy nagle zaczęli robić sobie fotografie na tle tłumów prezentując na pierwszym planie transparenty i gazetki PD w celu umieszczenia na Indymediach, PD zmuszona została do wycofania się w kierunku kordonu stworzonego przez rozmodlonych członków pielgrzymki ojca Rydzyka.

14.35 - osoby z Radykalnego Frontu Anty-Niewolniczego wyszły do zgromadzonych ludzi. - W obecnej sytuacji uważamy, że dalsze istnienie skorumpowanego Sejmu i rządu nie ma racji bytu - powiedział do zgromadzonych Roman Zapata. - Uważamy, że należy powołać komitety blokowe, które następnie wybiorą na zasadach demokracji bezpośredniej delegatów ograniczonych instrukcjami i odwoływalnych w każdej chwili do rad osiedlowych i Komuny Warszawskiej. Podobnie pracownicy niech powołają w zakładach pracy zgromadzenia wszystkich pracowników, które podejmą decyzje w sprawie tego zakładu. Niech żyje wolność! Niech żyje demokracja bezpośrednia! Niech żyje Komuna Warszawska!

14.25 - okolice Sejmu zalane są przez tłumy ludzi. Policja już nie liczy zgromadzonych, bo właśnie rozpoczęła bezterminowy strajk solidarnościowy. - Dotąd nie mogliśmy strajkować. Ale zawsze o tym marzyłem i wstydzę się teraz tego, że pałowałem strajkujących. - powiedział generał policji Roman Gagarin. - Właśnie dowiedziałem się, że zdegradował mnie minister spraw wewnętrznych. Niech sobie degraduje. A kto go w ogóle słucha?

14.18 - Nadwiślańska Dywizja Pancerna ruszyła w kierunku Warszawy. Jednak mieszkańcy podwarszawskich miejscowości masowo wyszli na ulice by zatrzymać czołgi. - Nie będziemy przecież rozjeżdżać ludzi. Zresztą i tak zabrakło ropy w bakach - powiedział pułkownik Edward Kowalski.

13.25 - Radio Maryja poinformowało, że Doroczna Pielgrzymka Moherowych Beretów na Jasną Górę (w związku z dzisiejszą niedzielą palmową) zmieniła trasę i obecnie 1000 autokarów jedzie w kierunku Warszawy w celu wspomożenia rządu. Mają otoczyć tłum na Wiejskiej i siłą wiary oraz modlitwą zmusić ich do powrotu do domów. Ojciec Rydzyk wydał oświadczenie w którym czytamy m.in.: "Atak na rząd, to atak na Boga. Kto podniesie rękę na rząd temu ta ręka uschnie. Szatan kieruje tymi ludźmi, którzy chcą zaprowadzić w kraju anarchię. Nie pozwolimy na to nigdy. Jeśli nasza modlitwa nie pomoże, jeśli policja i wojsko zawiedzie to Lotne Brygady im. Romana Dmowskiego załatwią sprawę. Wiadomo kto za tym stoi - polskojęzyczne środowiska pochodzenia żydowskiego i muzułmańskiego. Do Boju! Za Wiarę, Za Boga, Za Radio Maryja!".

13.20 - Dzwonią do nas telefony z kraju z pytaniem dlaczego nie ma nic w TV o tym. Okazuje się, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zakazała kategorycznie telewizjom informować o tym co się dzieje w Warszawie, aby "nie podburzać ludzi".

13.10 - Przed Sejmem rośnie tłum. Nasz reporter informuje, że jest już ok. 10.000 osób. Policjanci nie są w stanie zatrzymać kolejnych osób. Tym bardziej że część policjantów przyłączyła się do tłumu. - Za takie pieniądze nie będę pałował ludzi, wolę zostać masażystą. - powiedział młodszy aspirant Grzegorz T. Na Pradze doszło do walk ulicznych. Podobno zaczęło się od kłótni dwóch pijaczków o to kto jest większym durniem: Kaczyński, Giertych, czy Olejniczak.

12.00 - Dochodzą do nas informacje, że okoliczne wsie poszły w ślady Witowąży zwołując własne zgromadzenia ludowe.

11.00 - Otrzymaliśmy przed chwilą wiadomość, że w związku z wydarzeniami na Wiejskiej we wsi Witowąż w kujawsko-pomorskiem RGWA(Radykalna Grupa Wiejskich Anarchistow) porwala sołtysa, który nawoływał lokalną Ochotniczą Straż Pożarną do ruszenia na odsiecz przedstawicielom władzy w Warszawie. Wyrażając spontaniczne poparcie dla inicjatywy anarchistów mieszkańcy wsi zwołali ludowe zgromadzenie, które odtąd będzie podejmować decyzje w sprawie wsi. Jej pierwszym aktem było zniesienie instytucji sołtysa.

Sytuacja na Wiejskiej sprzed godziny 11.00:
Ich żądania: zlikwidować władzę, przekonać ludzi do pokojowego współistnienia ze sobą i zwierzętami (nie chcą wykorzystywania i zabijania ludzi i zwierząt w jakimkolwiek celu - wszyscy z RFAN są weganami i wegankami!), oraz do zatrzymania obrzydliwego moralnie wyścigu szczurów. "Jesteśmy w stanie żyć w pokoju i harmonii, bez tych wszystkich negatywnych naleciałości, które próbowano nam wszczepić przez tysiące lat" - piszą w swoim oświadczeniu wyrzuconym przez okno do dziennikarzy i fotoreporterów.

Na miejscu jest już kilkudziesięciu przedstawicieli mass mediów z całego świata, snajperzy i antyterroryści rządowi również dostali oświadczenie RFAN, wielu odmówiło ataku na Wiejską i siedzą razem z ciągle powiększającą się grupką zwolenników rewolucji (godzina 9:00 - jest już około 250 osób przed budynkiem). Przejęcie Wiejskiej nastąpiło o godzinie 6 rano, a media natychmiast powiadomione.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.