Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
poinformowany (niezweryfikowane), Nie, 2007-04-15 18:59
Kolega, który przyszedł na sobotnie spotkanie KPiORP, wszedł sobie jak do obory, nic nie powiedział, nie przedstawil się ani nie raczył wyjaśnić, po co przychodzi. Wszyscy zebrani po paz pierwszy go widzieli na oczy. Na pytanie, skąd jest, nie powiedział, że z Inicjatywy Pracowniczej, lecz że z Nowej Lewicy. A dla ludzi, którzy od ponad roku urządzaja różnego rodzaju prowokaje i chamskie zagrywki wobec KPiORP, na spotkaniach Komitetu nie ma miejsca i to zupelnie logiczne. Nikt z działaczy KPiORP nie wpierdziela się na zamknięte spotkania Nowej Lewicy. Ciekawe, jak by się zachował Ikonowicz albo Partyka, gdyby ktoś z nas przyszedł na ich spotkanie i sobie usiadł bez słowa wyjaśnienia? Dlatego nic dziwnego, że wielu dzialaczy KPiORP odebrało to sobotnie najście jako czystą prowokacją, bowiem niczym innym ta wizyta nie była.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
IP czy NL?
Kolega, który przyszedł na sobotnie spotkanie KPiORP, wszedł sobie jak do obory, nic nie powiedział, nie przedstawil się ani nie raczył wyjaśnić, po co przychodzi. Wszyscy zebrani po paz pierwszy go widzieli na oczy. Na pytanie, skąd jest, nie powiedział, że z Inicjatywy Pracowniczej, lecz że z Nowej Lewicy. A dla ludzi, którzy od ponad roku urządzaja różnego rodzaju prowokaje i chamskie zagrywki wobec KPiORP, na spotkaniach Komitetu nie ma miejsca i to zupelnie logiczne. Nikt z działaczy KPiORP nie wpierdziela się na zamknięte spotkania Nowej Lewicy. Ciekawe, jak by się zachował Ikonowicz albo Partyka, gdyby ktoś z nas przyszedł na ich spotkanie i sobie usiadł bez słowa wyjaśnienia? Dlatego nic dziwnego, że wielu dzialaczy KPiORP odebrało to sobotnie najście jako czystą prowokacją, bowiem niczym innym ta wizyta nie była.