Dodaj nową odpowiedź

U nas w Implancie(impelu) w krakowie też poobcinali stawki o całe 2 złote, to dużo jak dla mnie, zasuwałem zawsze ile mogłem, jak trzeba było przyjść za kogoś nigdy nie odmawiałem w końcu każda złotówka się przyda, kazali podpisywać ze otrzymywało się buty których się tak naprawdę nie otrzymywało, ostatnio za bzdury zaczeli zabierać pieniądze, każda głupota to 100 złotych mniej przy wypłacie, szefostwo traktuje pracowników jak śmieci, za marne grosze które płacą wymagają tylu bzdur że głowa boli, ciągle dodają obowiązków a wypłata pozostaje na takim samym niskim poziomie, wcześniej zależało mi na pracy na KFK bo tam pracuje ale teraz mam jej coraz bardziej dosyć, psychicznie mnie wykańcza, odradzam pracy w obiektach Telefoniki, psychiczna męczarnia