Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2009-08-24 15:53
w impelu pracuję od prawie roku, myślalam ze zanim pójde do szkoly to sobie trochę zarobie. Ale gdzie tam ani normalnych pieniędzy, a już tym bardziej wolnego. Dowiedzialam sie, ze należa nam sie albo dni wolne albo pieniadze za nadgodziny. Ale jak koleżanka pracująca się ze mną poszla dowiadywać się dlaczego nie otrzymuje wolnego, odrzekla brygadzistka ze nam na umowe zlecenie sie nie należy, postanowilam iść jutro we wtorek doradcy pracy, bo tego jest za wiele. Trzeba posuwać sie do szantażu żeby otrzymać dzień wolny, ludzie jak tak można. A przecież trzeba z czegoś żyć. Moja znajoma byla wzywana do impela, pod pretekstem rozmowy z kierowniczką, ale ta ją zwolnila tlumacząc, ze byly na nią skargi. Z tego ona zaczela sieklucić, i powiedziala coś co bylo prawdą, że osoby na wyższym stolku, zamykają się z pracownikam puŁci przeciwnych i przesiadują przy zamkniętych drzwiach, a gdy byli potrzebni by wziąsć srodki czystości to niby nikogo w środku nie byŁo.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
impel to samo dno
w impelu pracuję od prawie roku, myślalam ze zanim pójde do szkoly to sobie trochę zarobie. Ale gdzie tam ani normalnych pieniędzy, a już tym bardziej wolnego. Dowiedzialam sie, ze należa nam sie albo dni wolne albo pieniadze za nadgodziny. Ale jak koleżanka pracująca się ze mną poszla dowiadywać się dlaczego nie otrzymuje wolnego, odrzekla brygadzistka ze nam na umowe zlecenie sie nie należy, postanowilam iść jutro we wtorek doradcy pracy, bo tego jest za wiele. Trzeba posuwać sie do szantażu żeby otrzymać dzień wolny, ludzie jak tak można. A przecież trzeba z czegoś żyć. Moja znajoma byla wzywana do impela, pod pretekstem rozmowy z kierowniczką, ale ta ją zwolnila tlumacząc, ze byly na nią skargi. Z tego ona zaczela sieklucić, i powiedziala coś co bylo prawdą, że osoby na wyższym stolku, zamykają się z pracownikam puŁci przeciwnych i przesiadują przy zamkniętych drzwiach, a gdy byli potrzebni by wziąsć srodki czystości to niby nikogo w środku nie byŁo.