Dodaj nową odpowiedź

Pracuję w Impelu już 4 miesiąc, powiem szczerze - człowiek wykorzystywany w każdy możliwy sposób, nie mówiąc już o tym, że jest skazany wręcz na skłócenie z otoczeniem, tam gdzie pracuję trafiam na ludzi upartych, chamskich, niegrzecznych, opryskliwych, ale nie to jest takie najgorsze, muszę pracować także w święta czy mi się to podoba czy nie, a stawka? 900 zł ani mnie nie zadowala a i też z tego powodu nie ronię łez, i to wieczne narzekanie kierowniczki kurwa, ciągle coś źle, znajdzie wszystko i dopierdoli się do każdego najdrobniejszego szczegółu, nóż się w kieszeni otwiera,...katastrofa i obłęd, ja czasem odnoszę wrażenie, że z jednego głupiego błędu dostanę po gębie. Naprawdę spotkałem się już z wszystkim i chyba już nigdzie indziej gorzej nie trafię, ale jednak nigdy nie zrezygnuję, na budowlankę nie mam tyle siły i wyobraźni bo chęci to za mało, a w swoim zawodzie jeszcze większa ze mnie niezdara, więc już wolę ten IMPEL, i tak zostanę tam gdzie zostanę, nawet jeśli pewnego dnia ta firma zniknie lub zginie.