Dodaj nową odpowiedź

Masowy nalot niemieckich sluzb specjalnych na okolo 40 lokali zwiazanych z ruchem radykalnej lewicy i z anarchistycznymi strukturami najwyrazniej nie przyniesie wladza oczekiwanych efektow -a raczej wprost przeciwnie. Skomasowana akcja miala najprawdopodobniej miec na celu bezposrednio przypisanie wielu starszym aktywistom roli "przywodcow" ruchu anty-G8 "poslugujacych sie mlodzieza do przeprowadzania militarnych operacji anty-systemowych", a posrednio kryminalizacje anty-G8 protestow (do poziomu terroryzmu), a takze zastraszenie i zalamanie sie ruchu.

Zamiast oczekiwanych efektow doszlo w przeciagu niespelna 12 godzin (o 8 rano rozpoczely sie naloty, a juz o 8 wieczorem ruszyly pierwsze demonstracje) do zadko spotykanej mobilizacji ruchu. W samym Berlinie ulicami dzielnicy Kreuzberg przemaszerowalo okolo 5 tysiecy osob w bardzo glosnej wieczornej demonstracji. Nie doszlo wprawdzie do zamieszek, a to dlatgo iz po raz pierwszy od dluzszego czasu niemiecka policja nie odwazyla sie prowokowac ludzi. W Hamburgu wyszlo na ulica 2 000 osob. Doszlo do starc z policja. Takze w wielu innych niemieckich miastach doszlo do solidarnosciowych manifestacji.