Dodaj nową odpowiedź
Na Podlasiu tak jak w Rosji
Akai47, Wto, 2007-05-15 15:01 Kraj | DyskryminacjaBurmistrz Radzynia Podlaskiego, Witold Kowalczyk, zakazał wstępu na miejskie targowisko obcokrajowcom, mimo że mają pozwolenia na pracę i część z nich to obywatele Unii Europejskiej - informuje "Dziennik Wschodni".
Na polecenie miejskiej władzy Straż Miejska zablokowała w środę bramy targowiska. Zatrzymywano zagranicznych kupców, próbujących wejść na teren bazaru. Strażnicy przepuszczali tylko tych cudzoziemców, którzy są małżonkowie miejscowych kupców.
- Burmistrz wezwał mnie we wtorek. Powiedział, żebym nie wpuszczał na targowisko żadnych obcokrajowców. I tyle. Nie dostałem tego na piśmie, to było ustne polecenie - tłumaczy Lech Koczkodaj, komendant radzyńskiej Straży Miejskiej. - Zrozumiałem, że ten rozkaz dotyczy nie tylko tej środy. Że od tej pory wstęp na targ będą mieli tylko polscy kupcy. O powody mnie nie pytajcie.
Na targowisko handlują zwykłe około 100 obcokrajowców. Handlują legalnie. Ormianie i Ukraińcy mają pozwolenia na pracę. Obywateli z Bułgarii i Rumunii są w UE i nie potrzebują zezwolenia na handel.