Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
17.05.2007 nastąpiło zamknięcie serwisu napisy.org. W akcję zaangażowano siły policji, które rzadko są wykorzystywane do ścigania uzbrojonych przestępców. Akcję poprzedziły bezprecedensowe naloty na akademiki PWR których skutkiem było pozbawienie dostępu do sieci 1100 legalnie korzystających z niej osób. Również w tym wypadku zaangażowano ogromne środki policji i prawdopodobnie złamano prawo. 2 z wielu przypadków, scenariusz zawsze ten sam. Wszystkie te akcje były inspirowane przez "obrońców" prawa w postaci ZAIKS i FOTA.
Sytuacja w Polsce staje się niebezpieczna, już nie tylko politycy (głównie samoobrony) i organizacje obrony praw autorskich twierdzą, że przeciętny internauta to zboczeniec i złodziej a w samej sieci nie dzieje się wiele więcej oprócz łamania prawa i ściągania niezliczonej ilości filmów (głównie pornograficznych!).
Wypada zapytać czy czasem studenci i inteligencja nie byli traktowani jako główny wróg "zasad moralnych" i stabilnego państwa w systemie komunistycznym. I dlaczego dzisiaj rząd, policja i tzw. organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi fundują nam powtórkę z rozrywki.
Niewiedzę polityków z wykształceniem niewiele wyższym niż podstawowe którzy jakimś cudem trafili do sejmu można jeszcze zrozumieć, bo kiedy wiedza o komputerach ogranicza się do umiejętności ściągnięcia "pornosa" można odnieść mylne wrażenie, że to jedyna czynność do której służy komputer.
Jednak nijak nie potrafię wytłumaczyć czego chcą od nas organizacje takie jak ZAIKS czy FOTA, bo to co najmniej dziwne gdy jedyne co robią to zastanawianie się w jaki sposób mogą najłatwiej zamknąć w więzieniach czy w jakiś inny sposób zadziałać na niekorzyść swoich własnych klientów.
Działania polityków którzy doprowadzili do takiej sytuacji ocenią już za niedługo wyborcy. Niestety nie mamy żadnego wpływu na politykę FOTY czy ZAIKS, czy aby na pewno?
Dnia 25-27 proponujemy Państwu bojkot. W ten weekend darujcie sobie wychodzenie do kin, jest tyle innych ciekawych zajęć, które mogą umilić ten czas. Wyłączcie P2P wszyscy pokażmy sępom które swoich klientów tytułują określeniem "złodziej", "przestępca" że to oni potrzebują nas a nie my ich i jeśli chcemy to możemy z nimi zrobić porządek w jeden miesiąc bez użycia policji, prokuratury czy innych jednostek, bo jeśli sprawy potoczą się dalej tym torem to już za niedługo do akademików i domów tłumaczy będą pukać nie policjanci ale antyterroryści uzbrojeni w broń automatyczną, a posiadanie komputera bez zezwolenia policji będzie karalne.
Od roku 2003 do rozmaitych związków ochrony praw autorskich wpływają opłaty (do 3% wartości) z tytułu strat spowodowanych przez kopiowanie chronionych utworów. Od każdego zakupionego nośnika, czy urządzenia mogącego odtwarzać obrazy czy dźwięki. Za każdy backup twoich własnych danych pieniądze otrzymuje ZAIKS i inne "organizacje", podobnie jak za każdą kopię systemu linux, każdy rodzinny film, czy każde nasze zdjęcia które zapiszemy na płycie. Organizacje takie jak ZAIKS czy FOTA okradają nas na każdym kroku, twierdząc, że na każdy nośnik nagrywamy tylko i wyłącznie >ich własność i nic więcej nie istnieje, dlatego należy im się rekompensata
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
http://dosyc.cjb.net/
17.05.2007 nastąpiło zamknięcie serwisu napisy.org. W akcję zaangażowano siły policji, które rzadko są wykorzystywane do ścigania uzbrojonych przestępców. Akcję poprzedziły bezprecedensowe naloty na akademiki PWR których skutkiem było pozbawienie dostępu do sieci 1100 legalnie korzystających z niej osób. Również w tym wypadku zaangażowano ogromne środki policji i prawdopodobnie złamano prawo. 2 z wielu przypadków, scenariusz zawsze ten sam. Wszystkie te akcje były inspirowane przez "obrońców" prawa w postaci ZAIKS i FOTA.
Sytuacja w Polsce staje się niebezpieczna, już nie tylko politycy (głównie samoobrony) i organizacje obrony praw autorskich twierdzą, że przeciętny internauta to zboczeniec i złodziej a w samej sieci nie dzieje się wiele więcej oprócz łamania prawa i ściągania niezliczonej ilości filmów (głównie pornograficznych!).
Wypada zapytać czy czasem studenci i inteligencja nie byli traktowani jako główny wróg "zasad moralnych" i stabilnego państwa w systemie komunistycznym. I dlaczego dzisiaj rząd, policja i tzw. organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi fundują nam powtórkę z rozrywki.
Niewiedzę polityków z wykształceniem niewiele wyższym niż podstawowe którzy jakimś cudem trafili do sejmu można jeszcze zrozumieć, bo kiedy wiedza o komputerach ogranicza się do umiejętności ściągnięcia "pornosa" można odnieść mylne wrażenie, że to jedyna czynność do której służy komputer.
Jednak nijak nie potrafię wytłumaczyć czego chcą od nas organizacje takie jak ZAIKS czy FOTA, bo to co najmniej dziwne gdy jedyne co robią to zastanawianie się w jaki sposób mogą najłatwiej zamknąć w więzieniach czy w jakiś inny sposób zadziałać na niekorzyść swoich własnych klientów.
Działania polityków którzy doprowadzili do takiej sytuacji ocenią już za niedługo wyborcy. Niestety nie mamy żadnego wpływu na politykę FOTY czy ZAIKS, czy aby na pewno?
Dnia 25-27 proponujemy Państwu bojkot. W ten weekend darujcie sobie wychodzenie do kin, jest tyle innych ciekawych zajęć, które mogą umilić ten czas. Wyłączcie P2P wszyscy pokażmy sępom które swoich klientów tytułują określeniem "złodziej", "przestępca" że to oni potrzebują nas a nie my ich i jeśli chcemy to możemy z nimi zrobić porządek w jeden miesiąc bez użycia policji, prokuratury czy innych jednostek, bo jeśli sprawy potoczą się dalej tym torem to już za niedługo do akademików i domów tłumaczy będą pukać nie policjanci ale antyterroryści uzbrojeni w broń automatyczną, a posiadanie komputera bez zezwolenia policji będzie karalne.
Od roku 2003 do rozmaitych związków ochrony praw autorskich wpływają opłaty (do 3% wartości) z tytułu strat spowodowanych przez kopiowanie chronionych utworów. Od każdego zakupionego nośnika, czy urządzenia mogącego odtwarzać obrazy czy dźwięki. Za każdy backup twoich własnych danych pieniądze otrzymuje ZAIKS i inne "organizacje", podobnie jak za każdą kopię systemu linux, każdy rodzinny film, czy każde nasze zdjęcia które zapiszemy na płycie. Organizacje takie jak ZAIKS czy FOTA okradają nas na każdym kroku, twierdząc, że na każdy nośnik nagrywamy tylko i wyłącznie >ich własność i nic więcej nie istnieje, dlatego należy im się rekompensata