Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"Jest wiele w taktyce Chaveza co mi się nie podoba. Ale nie sposób odmówić mu jednego - w sposób bezkrwawy, zaprowadza pokojowy socjalizm demokratyczny (a to coś innego niż socjaldemokracja)."
Dla mnie, prawdziwa demokracja, to taka w której każda osoba która tu żyje miałaby 1/26000000 (tyle jest Wenezuelczyków) wpływ na decyzje państwa. Jak na razie (a już minęło 8 lat) nie ma czegoś takiego. Zamiast tego o polityce decyduje Chavez i garstka jego kumpli, a jeśli chodzi o opozycje to kilku polityków którzy gadają te same bzdury od '99 roku.
Czy wydaje ci się w porządku że cena ropy jest kilkakrotnie tańsza od ceny wody pitnej (napełnienie zbiornika kosztuje 2000 Bs. , czyli 3 zł.), albo relacje jakie ma Chavez z Fidelem, albo że prawie cała gospodarka Wenezueli opiera się na wydobywniu ropy naftowej i sprzedawaniu ją państwom jak USA (jak wspomniał o tym XaViER), albo że nie ma chodników ani dobrej komunikacji miejskiej, że ludzie w slumsach nie mają wody pitnej, poziom edukacji jest żałosny. Nie ma tramwaji, metro jest wiecznie zapełnione, stacja na Plaza Venezuela ma zepsutą wentylację, pociągi do Valles del Tuy jeżdżą tylko w niektórych godzinach, brakuje bibliotek publiczych)
To prawda, rząd robi teraz kilkanaście projektów mających poprawić życie zwykłym ludziom, jak naprzykład budowa sieci kolejowej (której nie było), albo budowa szpitali i przychodni, budowa szkół Bolivariańskich (zamiast poprostu publicznych), program "barrio adentro", budowa mostów, itd. To wszystko należy do obowiązkówrządu, a oni robią z tego propagandę własnej partii (MVR, a teraz PSUV). Problem w tym że żaden rząd przedtem nie robił tego co Chavez robi teraz, więc to zupełnie naturalne że ludzie go kochają.
Co do PSUV- Chavez stworzył teraz nową partię- Zjednoczoną Partię Socjlistyczną Wenezueli. Powiedział że każda oraganizacja lub osoba z obecnej koalicji parti, ktore są teraz w parlamencie, które nie wejdą do tej parti przestaną wchodzić w skład rządu ani nie będą z nim współpracować. Krótko mówiąć...wszyscy mają wejść do tej partii jeśli chcą zabrać w czymś głos albo mieć jakieś stanowisko. W dodatku wymaga się od osób pracujących w sektorze pubicznym (edukacja, media, itd) aby do niej przystąpili.
Ostatnio chcieli zmusić moją znajomą, która była nauczycielką w szkole Boliwariańskiej aby poszła na marsz poparcia dla Chaveza z czerwoną koszulką i czapką.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
...
"Jest wiele w taktyce Chaveza co mi się nie podoba. Ale nie sposób odmówić mu jednego - w sposób bezkrwawy, zaprowadza pokojowy socjalizm demokratyczny (a to coś innego niż socjaldemokracja)."
Dla mnie, prawdziwa demokracja, to taka w której każda osoba która tu żyje miałaby 1/26000000 (tyle jest Wenezuelczyków) wpływ na decyzje państwa. Jak na razie (a już minęło 8 lat) nie ma czegoś takiego. Zamiast tego o polityce decyduje Chavez i garstka jego kumpli, a jeśli chodzi o opozycje to kilku polityków którzy gadają te same bzdury od '99 roku.
Czy wydaje ci się w porządku że cena ropy jest kilkakrotnie tańsza od ceny wody pitnej (napełnienie zbiornika kosztuje 2000 Bs. , czyli 3 zł.), albo relacje jakie ma Chavez z Fidelem, albo że prawie cała gospodarka Wenezueli opiera się na wydobywniu ropy naftowej i sprzedawaniu ją państwom jak USA (jak wspomniał o tym XaViER), albo że nie ma chodników ani dobrej komunikacji miejskiej, że ludzie w slumsach nie mają wody pitnej, poziom edukacji jest żałosny. Nie ma tramwaji, metro jest wiecznie zapełnione, stacja na Plaza Venezuela ma zepsutą wentylację, pociągi do Valles del Tuy jeżdżą tylko w niektórych godzinach, brakuje bibliotek publiczych)
To prawda, rząd robi teraz kilkanaście projektów mających poprawić życie zwykłym ludziom, jak naprzykład budowa sieci kolejowej (której nie było), albo budowa szpitali i przychodni, budowa szkół Bolivariańskich (zamiast poprostu publicznych), program "barrio adentro", budowa mostów, itd. To wszystko należy do obowiązkówrządu, a oni robią z tego propagandę własnej partii (MVR, a teraz PSUV). Problem w tym że żaden rząd przedtem nie robił tego co Chavez robi teraz, więc to zupełnie naturalne że ludzie go kochają.
Co do PSUV- Chavez stworzył teraz nową partię- Zjednoczoną Partię Socjlistyczną Wenezueli. Powiedział że każda oraganizacja lub osoba z obecnej koalicji parti, ktore są teraz w parlamencie, które nie wejdą do tej parti przestaną wchodzić w skład rządu ani nie będą z nim współpracować. Krótko mówiąć...wszyscy mają wejść do tej partii jeśli chcą zabrać w czymś głos albo mieć jakieś stanowisko. W dodatku wymaga się od osób pracujących w sektorze pubicznym (edukacja, media, itd) aby do niej przystąpili.
Ostatnio chcieli zmusić moją znajomą, która była nauczycielką w szkole Boliwariańskiej aby poszła na marsz poparcia dla Chaveza z czerwoną koszulką i czapką.
[dokończę później]