Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
John Zerzan jest w moim głębokim przekonaniu najbardziej spójnym i logicznym krytykiem cywilizacji technologicznej i zarazem współczesnej zachodniej filozofii, jakiego znam.
Fakt, że filozofia ta doprowadza do zniszczenia życia biologicznego planety, jest przyczyną nędzy i nieszczęść przeważającej większości mieszkańców planety i doczekuje się jednocześnie takich komentarzy jak powyższy (pana Zielińskiego) jest warte pożałowania.
Sposób, w jaki dokonuje się obrony tzw. wartości cywilizacyjnych, był zawsze despotyczny i dyskrtyminujący w stosunku do idei alternatywnych ...
Charakterystyczne jest to, że pan Zieliński ignorując dyskusję na temat pryncypialnego problemu, jakim jest destruktywny charakter cywilizacji (cywilizacji technologicznej w szczególności) skupia swoją uwagę na języku Zerzana...
Miejmy na uwade fakt, że człowiek pierwotny, który nie dysponował językiem jaki "uprawia" człowiek współczensy, nie dokonał takiego zniszczenia planety przez miliony lat swojej egzystencji.
Człowiek "homo-technologus" potrafił zniszczyć planetę dosłownie w "mgnieniu oka", biorąc pod uwagę całkowity czas istnienia naszego gatunku.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
John Zerzan jest w moim
John Zerzan jest w moim głębokim przekonaniu najbardziej spójnym i logicznym krytykiem cywilizacji technologicznej i zarazem współczesnej zachodniej filozofii, jakiego znam.
Fakt, że filozofia ta doprowadza do zniszczenia życia biologicznego planety, jest przyczyną nędzy i nieszczęść przeważającej większości mieszkańców planety i doczekuje się jednocześnie takich komentarzy jak powyższy (pana Zielińskiego) jest warte pożałowania.
Sposób, w jaki dokonuje się obrony tzw. wartości cywilizacyjnych, był zawsze despotyczny i dyskrtyminujący w stosunku do idei alternatywnych ...
Charakterystyczne jest to, że pan Zieliński ignorując dyskusję na temat pryncypialnego problemu, jakim jest destruktywny charakter cywilizacji (cywilizacji technologicznej w szczególności) skupia swoją uwagę na języku Zerzana...
Miejmy na uwade fakt, że człowiek pierwotny, który nie dysponował językiem jaki "uprawia" człowiek współczensy, nie dokonał takiego zniszczenia planety przez miliony lat swojej egzystencji.
Człowiek "homo-technologus" potrafił zniszczyć planetę dosłownie w "mgnieniu oka", biorąc pod uwagę całkowity czas istnienia naszego gatunku.