Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Nic nowego to nie wnosi. Lepiej przeczytać Postmodernistów oskara Millera. Postmodernizm tu jest rozumiany jako skutek wpływu na literaturę twórczości "nowoczesnej" eksperymentalnych dzieł Jamesa Joyce'a czy Marcela Prousta. Ta "nowoczesna", nowatorska literatura po raz pierwszy w Polsce osiąga pewien stopień samoświadomości. Ten eksperyment pokazuje odległość poszczególnych konwencji literackich od prawdy. U Millera cała dotychczasowa sztuka zostaje poddana w wątpliwość jako nieprawdziwa. Mając świadomość konwencji i regularnie przypominając o niej czytelnikowi można stworzyć coś bliskiego istocie rzeczy. Jedną z cech i zalet Postmodernistów jest, zatem zabawa konwencją i eklektyzm form.
Przekaz literacki Millera ma formę intelektualnej gry z czytelnikiem. Postmoderniści pragną wolności od wszelkich prawd narzuconych z góry. Moralność musi być własnym wyborem. Owa wolność musi poprzedzić oczyszczenie z wszelkich zabobonów, dotarcie do ich prawdziwego sensu, tak jak dociera się do prawdy objawionej. Oskar Miller swobodnie postępuje z cytatami i gdzieniegdzie wstawiając całe artykuły prasowe, czerpie z innych dowoli fałszując narrację niczym André Gide w „Fałszerzach”, czy Péter Esterházy w „Harmonia Caelestis”. Drwi z roli historii bardzo często przedstawiając w formie żartu fikcyjne wydarzenia, które mogły doprowadzić do powszechnie znanych, rzeczywistych skutków. Chętnie łamie wszystkie granice, nie tylko jedności gatunku, ale również jedności rodzimego kręgu kulturowego w ramach przyjętej przez siebie i sobie znanej konwencji. Skutkiem tych jakby założeń programowych jest wszechobecna w książce ironia
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Postmoderniści
Nic nowego to nie wnosi. Lepiej przeczytać Postmodernistów oskara Millera. Postmodernizm tu jest rozumiany jako skutek wpływu na literaturę twórczości "nowoczesnej" eksperymentalnych dzieł Jamesa Joyce'a czy Marcela Prousta. Ta "nowoczesna", nowatorska literatura po raz pierwszy w Polsce osiąga pewien stopień samoświadomości. Ten eksperyment pokazuje odległość poszczególnych konwencji literackich od prawdy. U Millera cała dotychczasowa sztuka zostaje poddana w wątpliwość jako nieprawdziwa. Mając świadomość konwencji i regularnie przypominając o niej czytelnikowi można stworzyć coś bliskiego istocie rzeczy. Jedną z cech i zalet Postmodernistów jest, zatem zabawa konwencją i eklektyzm form.
Przekaz literacki Millera ma formę intelektualnej gry z czytelnikiem. Postmoderniści pragną wolności od wszelkich prawd narzuconych z góry. Moralność musi być własnym wyborem. Owa wolność musi poprzedzić oczyszczenie z wszelkich zabobonów, dotarcie do ich prawdziwego sensu, tak jak dociera się do prawdy objawionej. Oskar Miller swobodnie postępuje z cytatami i gdzieniegdzie wstawiając całe artykuły prasowe, czerpie z innych dowoli fałszując narrację niczym André Gide w „Fałszerzach”, czy Péter Esterházy w „Harmonia Caelestis”. Drwi z roli historii bardzo często przedstawiając w formie żartu fikcyjne wydarzenia, które mogły doprowadzić do powszechnie znanych, rzeczywistych skutków. Chętnie łamie wszystkie granice, nie tylko jedności gatunku, ale również jedności rodzimego kręgu kulturowego w ramach przyjętej przez siebie i sobie znanej konwencji. Skutkiem tych jakby założeń programowych jest wszechobecna w książce ironia