Dodaj nową odpowiedź

Nie wiem z jakiego jesteś

Nie wiem z jakiego jesteś miasta, ale ja akurat pracowałam w Łodzi. Ja osobiście nie mam specjalnych powodów do narzekań, bo pracowałam tam w sumie niewiele godzin w miesiącu ze względu na studia. Ale widziałam, jak osoba bardzo kompetentna i bardzo na swoim miejscu, spędzająca pół życia w GW została "zrobiona" przez szefostwo. Została obciążona, bo w niewyjaśnionych okolicznościach z kasetki wyparowały pieniążki. Bzdura! Jak taka kasa mogła zniknąć, skoro wprost na kasetkę nakierowana jest kamera??? Poza tym pracownikom również urywało się z pensji, kiedy np coś z jedzenia się zepsuło- to zawsze była wina pracownika, bo czegoś nie dopilnował. Bzdura, bo czasem się zdarza, że pomimo przestrzegania najbardziej rygorystycznych zasad coś się zepsuje. To jest jedzenie do cholery!!! Pod koniec mojej kariery w GW pracowały same młodziutkie dziewczyny, które nie miały pojęcia co do czego, więc bardziej mi przeszkadzały, niż pomagały. Nie szanowano tam osób, które się sprawdzały, na każdego można było znaleźć haka. Jak zaczynałam pracę, to było ciężko, ale była zgrana ekipa, pomagaliśmy sobie i ogólnie dobrze się bawiliśmy. Ale niestety ekipa się wykruszyła. Nigdy dobry zespół nie utrzymał się tam długo.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.