Dodaj nową odpowiedź

Zdrowie prawem, nie

Zdrowie prawem, nie towarem!
Co dalej z protestem pielęgniarek i położnych?

Strajki w służbie zdrowia to nie tylko kwestie płacowe, gdzie wszyscy popierają pielęgniarki, bo skandalicznie mało zarabiają. Obecny nibysystem opieki zdrowotnej jest dziurawy i niesprawny. Ze strony OZZL padają jednak postulaty zastąpienia go przez komercjalizację i prywatyzację służby zdrowia. Co w takim razie z płacowymi postulatami pielęgniarek i położnych? Jeśli służba zdrowia zostanie sprywatyzowana to negocjacje z Kaczyńskim nie mają sensu, o pieniądzach należałoby rozmawiać z Radziwiłłem, Bukielem i tymi, którzy będą was zatrudniać. Jeśli oczywiście będą was zatrudniać, gdyż jak dowodzi doświadczenie wszystkich innych sprywatyzowanych branż, połowa z Was straci pracę.

Naszym zdaniem nie należy tracić czasu. Można dowolnie długo protestować, ale OZZL w tym czasie, tak jak zapowiada przewodniczący Krzysztof Bukiel, likwiduje publiczną służbę zdrowia w Polsce. Trzeba szybko załatwić sprawy płacowe, aby można było wrócić do swoich zakładów pracy, zanim przejmie je ktoś inny i podyktuje nowe warunki pielęgniarkom, położnym i pacjentom.

O tym wszystkim, o tym jak znaleźć pieniądze na płace i na leczenie i czy mamy je płacić jako podatnicy, składkowicze czy pacjenci – należy poważnie porozmawiać. Zapraszamy do takiej rozmowy, by efektami protestu pod Kancelarią Premiera nie były prywatyzacja służby zdrowia, płacenie przez pacjentów za usługi medyczne i drastyczny spadek zatrudnienia białego personelu, logiczny w sytuacji, gdy na opiekę zdrowotną w Polsce stać będzie tylko nielicznych.

Nowa Lewica
Warszawa, 26 czerwca 2007 r.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.