Dodaj nową odpowiedź

Zadruga walczy z hitleryzmem, ha ha

Oto jak przedwojenną wersję tej organizacji opisywał w 1943r. znawca tematu Jan Stachniuk: "Były jednak ułamkowe próby, które nie dały zresztą żadnego wyniku. Między innymi wymienić należy grupkę, która wydawała przez parę lat przed wojną pismo pt. "Zadruga". Składała się ta grupka z kilku niedowarzonych młodzieniaszków, któym śniły się laury zebrane przez hitleryzm w Niemczech. Cała ta "Zadruga" była mizerną maskaradą, usiłującą skopiować coś z hitleryzmu i przenieść na grunt polski (...) przez swoje hałaśliwe pogaństwo, propagowanie powrotu do Światowida[sic], kult świętego węża, grupka ta stawała się głośna. Szczególną popularność uzyskała po ucieczce świętego węża z lokalu redakcji. Istotnym jednak jej konikiem było głoszenie poglądów Rozenberga, propagowanie jego ideałów nordyckich, szerzenie mitu krwi i gleby (...) przy poparciu Niemców, już we wrześniu 1939 roku, wyszło dalszych siedem nakładów "Dziejów bez dziejów", zalewając wszystkie księgarnie na terenach okupowanych. Nie chwyciło to jednak gruntu. Nikt nie dał się złapać na ideały rasy nordyckiej i "nowy ład", nikt nie uwierzył w Polsce w wielkość Rozenberga, pomimo wysiłków "Zadrugi". Mała ta grupka rozwiała się nie pozostawiając nawet śladu po sobie. [str.147-8; J.S. 1943, przedruk "Toporzeł" Wrocław 1990]

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.