Dodaj nową odpowiedź
Bałagan w Gazecie
Akai47, Wto, 2007-07-10 09:48 BlogW piątek w Warszawie Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł o kampanii "Uwolnić Piątek". W Poznaniu także. Okazuje się, że to GW demaskowała oszustwo kampanii (a nie anarchiści, którzy im wysłali informacje i nie internauci, którzy o tym pisali).
A może dziennikarze z Poznania po prostu sprawdzili te informacje, które gazecie wysłaliśmy.
W każdym razie, bałagan w GW, i szkoda, że w Warszawie nie napisali prawdę.
Spontan kontrolowany: kto uwalnia piątek?
Od końca czerwca media w całej Polsce informują o społecznej inicjatywie pod hasłem "Uwolnić piątek". - Ludzie chcą dłuższego weekendu - komentowali dziennikarze TVN w "Faktach" 22 czerwca. Zdemaskowaliśmy inicjatorów akcji, która okazała się... częścią kampanii reklamowej Lecha
...
Z ulotek rozdawanych przechodniom wynikało, że akcja "Uwolnić piątek" to inicjatywa społeczna. Próbowaliśmy potwierdzić to u któregoś z uczestników, odsyłali nas do swojego przedstawiciela Michała Szparagi. - Akcja została spontanicznie zorganizowana w grupie znajomych - przekonywał. - Na studiach mieliśmy wolny piątek, a teraz musimy pracować cały tydzień. Jednak wyjaśnienia Szparagi nie do końca nas przekonały. Wśród uczestników marszu naszą uwagę zwróciła pani w czerwonej chustce. Nie chciała się przedstawić, przez cały czas rozmawiała przez komórkę i po cichu wydawała polecenia manifestującym. Tłumaczyła, że jest tylko znajomą jednego z uczestników, ale wyraźnie widać było, że koordynuje całą akcję.
Nasze podejrzenia potwierdził Łukasz Harhura, jeden z manifestujących. - Jak chcecie wiedzieć, kto naprawdę jest organizatorem, wejdźcie na naszą stronę internetową - powiedział z uśmiechem.
Weszliśmy na stronę www.frajdej.pl. Sprawiała wrażenie stworzonej w celach marketingowych. O co tu chodzi? Czyżby ktoś pod płaszczykiem obywatelskiej inicjatywy próbował przemycić treści reklamowe? Nasze domysły potwierdzały wpisy na forum internetowym pod tekstami o akcji. - Coś czuję, że to Lech robi sobie dobrze - pisał jeden z internautów.
Postanowiliśmy zadzwonić do Kompanii Piwowarskiej. - Teraz mnie pani zaskoczyła totalnie, bo to miała być tajemnica - Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii nie krył zdziwienia. - Rzeczywiście, "Uwolnić piątek" to część akcji promocyjnej Lecha, ma na celu zwrócenie uwagi na tę markę. Zostaliśmy zdemaskowani - dodał ze śmiechem. Tłumaczył, że reklama miała zmusić ludzi do refleksji, dlatego użyto metody zwaną "teaser" (od ang. "to tease" - "drażnić").