Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2007-08-19 17:23
zaczęło się od słusznego zwrócenia uwagi, że osoby które miały organizować Abramowszczyzne odwołały imprezę, a część "winny" za to starały się "zrzucić" na ruch anarchistyczny, z czego powstać mogło wrażenie, że uczestnicy poznańskiej FA stoją gdzieś wysoko na piedestale anarchizmu (zapewne wśród samych prekursorów, lub przynajmniej u boku "mitycznych" robotników & ludu - bo przecież tyle energii poświęcili na organizację 1 maja i konferencji pracowniczej). Do tego wyszły jeszcze w komentarzach zabawne próby ustalenia, kto jest fajniejszy, bo jak wiadomo najfajniejsi są ci co dużo robią (ba zyskują dzięki temu też status nieomylności). A teraz na samej końcówce zaczyna się dowalanie do panków, subkultur itp. czy to aby nie podobny sposób myślenia jak ten który wypływa z oświadczenia odnośnie odwołania Abramowszczyzny? Widzę w tym zwyczajnie ogromne uproszczenie i uogólnienie
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
a co to za dziwna czkawka?
zaczęło się od słusznego zwrócenia uwagi, że osoby które miały organizować Abramowszczyzne odwołały imprezę, a część "winny" za to starały się "zrzucić" na ruch anarchistyczny, z czego powstać mogło wrażenie, że uczestnicy poznańskiej FA stoją gdzieś wysoko na piedestale anarchizmu (zapewne wśród samych prekursorów, lub przynajmniej u boku "mitycznych" robotników & ludu - bo przecież tyle energii poświęcili na organizację 1 maja i konferencji pracowniczej). Do tego wyszły jeszcze w komentarzach zabawne próby ustalenia, kto jest fajniejszy, bo jak wiadomo najfajniejsi są ci co dużo robią (ba zyskują dzięki temu też status nieomylności). A teraz na samej końcówce zaczyna się dowalanie do panków, subkultur itp. czy to aby nie podobny sposób myślenia jak ten który wypływa z oświadczenia odnośnie odwołania Abramowszczyzny? Widzę w tym zwyczajnie ogromne uproszczenie i uogólnienie