Dodaj nową odpowiedź

niestety w dalszym ciągu

niestety w dalszym ciągu nie czuję się przekonany.
wszystko co mówisz brzmi ładnie, ale pozostaje w sferze pobożnych życzeń, twojego przekonania o wrodzonej dobroci ludzkiej, i wierze w to że tak właśnie będzie, oraz że ludzie zmienią się w mgnieniu oka, tylko trzeba im pozwolić decydować z siebie. było by super, to fakt, ale...
gdybyś nagle teraz zlikwidował więzienia, chyab jednak miałbyś do czynienia z sodomą i gomorą - wypuszczenie tysięcy ludzi gdzie spora część jest już w jakiś sposób zdegenerowana, to ciekawy eksperyment społeczny. już widzę tych gitów jak zamieniają się w odpowiedzialnych i łagodnych obywateli. możesz zresztą przejść się po ciemnych zakamarkach któregoś z polskich miast i natknąc się na tych co dopiero co wyszli... sorry ale tak piękne to to nie jest ( no ale przyznaję że nie aż tak czarno białe)
co do argumentu o krajach gdzie mniej więźniów... hmmm, ten argument nie poparty żadnymi danymi, nie jest w stanie się obronić. bo co to znaczy spokojniejsze?? operujesz niestety ogólnikami, spokojniejsze to te w których nie dostaje się w mordę po zmroku na niektórych dzielnicach??
hmmm... z tego co wiem, dostać można w każdym kraju. no chyba że masz na myśli bogate dzielnice... ale chyba nie o to ci chodziło??
to że jest mniej przestępstw nie oznacza że ich wogóle nie ma.
no i pozostaje pytanie od którego umknąłeś, mimo małej liczby zbrodniarzy patologicznych, w dalszym ciągu ten problem istnieje. więc jak go rozwiązać??

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.