Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
jaś napisał: "ja myślę jednak że dużo robią dla tych panów ich pracownicy. i tak samo w wypadku urzędników, czy obranych (p)osłów."
a Xavier na to:"Krauze nic nie robi dla tych ludzi, on tylko "posiada" i z tego bierze ciężki haracz. Bez niego by się spokojnie obeszli."
a Xavier chyba nie doczytał. ;p .
mi ani urzędnicy, ani pracodawcy nie przeszkadzają sami w sobie. interesuje mnie nie to, czy ktoś pobiera jakieś opłaty od kogoś, czy w ogóle - coś od kogoś wymaga. tylko co może zrobić, jak ktoś go nie słucha. państwo (rozumiane jako organizacja, czyli grupa ludzi działająca według jakiejś tam zasady) może mnie wsadzić do więzienia na przykład za nie płacenie podatków. gdyby obecne państwo polskie uległo rozkładowi, pewnie ludzie podobni do choćby Krauzego czy Grobelnego, czy innego Zyzia stworzyli, albo nawet przejęli stare i kazali sobie płacić haracz, taki sam jak podatek. ale to nie argument za tym, by być zwolennikiem więziennictwa. i przez to - podatków. więc mi postulat ich obniżenia zwisa, w końcu nie jestem przedsiębiorcą - nie akceptuje samej zasady, a nie tylko realizacji. to nie wysokość opłaty jest niesłuszna tutaj. tylko jej ściąganie w ogóle. choćby dlatego, że w ogóle nie mogę odmówić i nie mam żadnej praktycznie kontroli nad ich dystrybucją.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
jaś napisał: "ja myślę
jaś napisał: "ja myślę jednak że dużo robią dla tych panów ich pracownicy. i tak samo w wypadku urzędników, czy obranych (p)osłów."
a Xavier na to:"Krauze nic nie robi dla tych ludzi, on tylko "posiada" i z tego bierze ciężki haracz. Bez niego by się spokojnie obeszli."
a Xavier chyba nie doczytał. ;p .
mi ani urzędnicy, ani pracodawcy nie przeszkadzają sami w sobie. interesuje mnie nie to, czy ktoś pobiera jakieś opłaty od kogoś, czy w ogóle - coś od kogoś wymaga. tylko co może zrobić, jak ktoś go nie słucha. państwo (rozumiane jako organizacja, czyli grupa ludzi działająca według jakiejś tam zasady) może mnie wsadzić do więzienia na przykład za nie płacenie podatków. gdyby obecne państwo polskie uległo rozkładowi, pewnie ludzie podobni do choćby Krauzego czy Grobelnego, czy innego Zyzia stworzyli, albo nawet przejęli stare i kazali sobie płacić haracz, taki sam jak podatek. ale to nie argument za tym, by być zwolennikiem więziennictwa. i przez to - podatków. więc mi postulat ich obniżenia zwisa, w końcu nie jestem przedsiębiorcą - nie akceptuje samej zasady, a nie tylko realizacji. to nie wysokość opłaty jest niesłuszna tutaj. tylko jej ściąganie w ogóle. choćby dlatego, że w ogóle nie mogę odmówić i nie mam żadnej praktycznie kontroli nad ich dystrybucją.