Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Magia nazwisk. Kwaśniewski, Buzek i Stokłosa idą jednak do wyborów. Znajdziemy ich na listach Partii Pracy. Jest na nich najwięcej osób o wiele mówiących nazwiskach. Są przeważnie na pierwszych miejscach.
Ziobro startuje i to w trzech miastach. Znajdziemy go na liście wyborczej w Koninie, Tarnowie i Krakowie. Tam minister sprawiedliwości zmierzy się ze Stanisławem Ziobro, właśnie z Partii Pracy. Na listach jest też dwóch panów Stokłosów, choć żaden z nich nie jest ściganym listem gończym przez ministra sprawiedliwości kontrowersyjnym biznesmenem. Licznie reprezentowana jest lewica. Jest dwóch Kwaśniewskich - jeden w Zielonej Górze, drugi w Warszawie. W stolicy o głosy chce też powalczyć Borowski, ale nie były marszałek Sejmu Marek, tylko Waldemar. Kandyduje też Oleksy choć nie z Warszawy, a z Siedlec. Jest też i obecny lider lewicy Olejniczak, ale na liście w Katowicach.
Jeśli chodzi o ministrów obecnego rządu, to oprócz Ziobry można dwa razy znaleźć nazwisko Piechy. Ciekawie prezentuje się też gdańska lista Partii Pracy. "Jedynkę" ma tam Gwiazda, ale nie chodzi o legendę Solidarności tylko Jarosława, Gwiazdę.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
http://www.radiozet.pl/index.php?id=10526
Magia nazwisk. Kwaśniewski, Buzek i Stokłosa idą jednak do wyborów. Znajdziemy ich na listach Partii Pracy. Jest na nich najwięcej osób o wiele mówiących nazwiskach. Są przeważnie na pierwszych miejscach.
Ziobro startuje i to w trzech miastach. Znajdziemy go na liście wyborczej w Koninie, Tarnowie i Krakowie. Tam minister sprawiedliwości zmierzy się ze Stanisławem Ziobro, właśnie z Partii Pracy. Na listach jest też dwóch panów Stokłosów, choć żaden z nich nie jest ściganym listem gończym przez ministra sprawiedliwości kontrowersyjnym biznesmenem. Licznie reprezentowana jest lewica. Jest dwóch Kwaśniewskich - jeden w Zielonej Górze, drugi w Warszawie. W stolicy o głosy chce też powalczyć Borowski, ale nie były marszałek Sejmu Marek, tylko Waldemar. Kandyduje też Oleksy choć nie z Warszawy, a z Siedlec. Jest też i obecny lider lewicy Olejniczak, ale na liście w Katowicach.
Jeśli chodzi o ministrów obecnego rządu, to oprócz Ziobry można dwa razy znaleźć nazwisko Piechy. Ciekawie prezentuje się też gdańska lista Partii Pracy. "Jedynkę" ma tam Gwiazda, ale nie chodzi o legendę Solidarności tylko Jarosława, Gwiazdę.