Dodaj nową odpowiedź

Kilka dodatkowych aspektow

Odpowiadajac Metysowi - mozecie sie kontaktowac z FAU bezposrednio lub jesli sa jakies problemy jezykowe to przez kolektyw Abolishing the Borders from Below (tu w jezyku polskim), ktory jest w stalym kontakcie z FAU i bliski calej kampanii.

I chcialam tez dodac dwa istotne aspekty tego co sie dzieje wokol Nordhausen. Nie ujmujac sukcesu calej kampani (w koncu to pierwszy przypadek od dziesiatek lat w historii ruchu pracowniczego w Niemczech gdy pracownicy uruchomia samorzadna produckje w wiekszym zakladzie produkcyjnym) warto moze jednak podkreslic ze chodzi tylko o jeden tydzien produkcji. To spory i dosyc nowoczesny zaklad, ktory wyprodukuje cale 1800 rowerow w 5-10 dni. Takie z reszta bylo ustalenie od samego poczatku: samorzadna produkcja prez tydzien. To byla jedyna realna koncepcja na dzis dzien. Wedlug przedwstepnej kalkulacji zaklad nie zarobi tz na tym minimalnym procesie produkcyjnym ani grosza (byc moze wpadnie pare dodatkowych euro lecz co to oznacza w kontekscie wyzywienia 150 rodzin...). Tak wiec chodzi bardziej o symboliczny akt, przelamanie pewnego tabu. Akt, ktory zapewne pozostawi jednak trwale pozytywne wplywy na pracownikach i nie tylko na nich. Kampania ma szerokie odbicie w mediach. Natomist rownolegle do krotkiego przeblysku "Strike Bike" pracownicy dalej szukaja sponsora i jezeli by im sie to udalo, najprawdopodobniej wznowia produkcje na poprzednich, kapitalistycznych ukladach. Z drugiej strony znalezienie sponsora w ich sytuacji jest obecnie bardzo trudne. Sytuacja przypominajaca te z Walbrzycha (Biedaszyby) z przed paru lat, kiedy to fantastycznie samo-zorganizowani gornicy z Biedaszybow, prowadzili kampanie spoleczna ktorej jednak podstawowym celem bylo oddanie swojej sily roboczej komukolwiek byle tylko byly miejsca pracy (w ich zawodzie).

Caly sukces kampanii "Strike Bike", i to powinno byc tez zaznaczone, opiera sie takze na niesamowicie szerokim wsparciu. Jednym z najbardziej zagorzale i efektywnie solidaryzujacych sie srodowisk sa niemieccy neofaszysci (NDP i inni), ktorzy propaguja intensywnie kampanie "Strike Bike" dodajac do niej rzecz jasna swoja polityczna perspektywe, czyli "wspierajmy pracownikow w Nordhausen - niemieckie rowery maja byc dalej produkowane przez Niemcow!". Zapewne wiele ze Strike-Bike rowerow zostalo zamowionych tez przez nich i innych prawicowcow. Co nie zmienia faktu iz pracownicy z Nordhausen dzieki rownoleglemu miedzynarodowemu wsparciu i bezposrednim kontaktom z FAU, zaczeli powoli dystansowac sie od NPD podczas gdy jeszcze pare tygodni temu nie bylo to wcale takie klarowne (i byc moze wciaz do konca nie jest) - Nordausen to raczej konserwatywno-prawicowe miasto. Tak wiec kampania oprocz charakteru ekonomicznego ma tez mocno anty-nacjonalistyczny charakter, polegajacy na odbieraniu poparcia ruchu pracowniczego dla radykalnej prawicy. NPD bedzie napewno chcialo podtrzymac za wszelka cene swoje wplywy (a maja do tego 1000 razy wiekszy potencjal niz FAU). Tym bardziej miedzynarodowe wsparcie jest tak bardzo potrzebne.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.