Dodaj nową odpowiedź

Już widzę jak bogaci się jednoczą z ubogimi. Już widzę jak robotnik harujący całe dnie dla kilkorga dzieci ściska dłoń menelowi sępiącemu na wino. Już widzę solidarność protestujących biedaszybów z zamkniętymi w domach fabrykantami, którzy kupowali od nich tanio węgiel. Już widzę jak co niektórzy wyzbywają się majątków i praw dziedziczenia(na które zresztą harowali ich ojcowie i matki), na rzecz wyrównania statusu społecznego i szans dla biednych robotników którzy nie mieli szans na wykształcenie i rozwój(a także: meneli o wygodnej naturze egzystencjalnej). Nikt nie głosuje, nagle wszyscy się jednoczą w celu lepszej organizacji niż obecne państwo. Toż to raj!(czy aby dla wszystkich?)