Dodaj nową odpowiedź

SVP, Szwajcarska Partia Ludowa wykorzystała w tegorocznej kampanii wyborczej plakaty o rasistowskiej symbolice przedstawiające białe i czarne owce. Na plakacie czarna owca jest wyrzucana poza nawias społeczeństwa, jak sugeruje hasło plakatu „aby zapewnić bezpieczeństwo”. Przywódca partii SVP, Christopher Blocher zaprzecza, by miało to cokolwiek wspólnego z rasizmem i twierdzi, że odwołuje się jedynie do symboliki „czarnej owcy” jako przestępcy. Jednak rasistowska symbolika jest aż nadto widoczna w spotach wyborczych partii. Na jednym z tych filmów, przedstawiono „Piekło” przestępstw popełnianych przez obcokrajowców, oraz „Niebo” rdzennej Szwajcarii z pięknymi widokami. Po protestach aktorów zatrudnionych przy kręceniu tego filmu został on zdjęty ze strony partii.

SVP podkreśla, że nie jest partią rasistowską… ale że „należy coś zrobić z imigrantami”. Partia cieszy się obecnie około 27% poparciem. Jest to bardzo duży sukces, bo od 1990 r. żadnej partii nie udało się przekroczyć progu 30% poparcia. Partia wchodziła już w rozmaite koalicje i była w stanie przeforsować decyzje wymierzone przeciwko imigrantom i obcokrajowcom, którzy stanowią 1,5 miliona z 7,5 milionów mieszkańców Szwajcarii.

Temat walki z imigrantami daje partii duże poparcie wśród niemieckojęzycznych protestantów. Ostatnio popularność partii rośnie również we francuskojęzycznych Kantonach. Dzieje się tak pomimo niskiego bezrobocia na poziomie około 2,5%.