Dodaj nową odpowiedź

To jak to jest naprawdę?

Czyli są naloty na mieszkania prywatne czy ich nie ma? Chodzi mi o zwykłych ludzi (nie dystrybutorów), którzy mają po prostu darmowy program do ściągania plików na zasadzie P2P, udostępniają w związku z tym kilka lub kilkanaście GB filmów, muzyki i programów...
Jak wygląda kwestia nakazów? Czy to takie proste by go policja otrzymała, czy jednak wymaga to przynajmniej jakiś poszlak lub dowodów? Czy wizyta policji zawsze odbywa się odrazu z nakazem, czy wpierw jest próba "polubownej" kontroli sprzętu. Czy właściciel sieci, w której policja zechce dokonać kontroli musi i w związku z tym zawsze ujawnia dane klienta, czy może odmówić takiego procederu lub podjąć inne działania ochraniające klienta? Czy ktoś (zwyczajnie udostępniający pliki poprzez programy p2p) faktycznie padł "ofiarą" nalotu policji??

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.