Dodaj nową odpowiedź
Barry Horne- rocznica śmierci aktywisty
Czytelnik CIA, Pon, 2007-11-05 10:46 Świat | Blog | Ekologia/Prawa zwierzątBez bólu nie ma walki społecznej, ludzkie pragnienie zmian w społeczeństwie to wynik bólu spowodowanego przez stare systemy, reakcji na agresję przeciwko temu co się kocha. Życie, piękno, sprawiedliwość, równość,... z pędu za prawdą rodzi się miłość..., a wraz z nią ból utraty. Ten kto walczy czyni tak, gdyż nie chce by coś się zatraciło, ponieważ nie poddaje się, ani nie pozwala się pobić przez powszechność niewiedzy.
5 listopada 2001 roku umarł w jednym z więzień „Zjednoczonego” Królestwa Barry Horne, jeden z najbardziej oddanych aktywistów walki proanimalistycznej, który dosłownie podarował własne życie jako środek nacisku na angielski rząd laburzystowski, żądając utworzenia komisji, która miałaby pracować nad zniesieniem metod wiwisekcyjnych w kraju. Po trzecim proteście głodowym, który trwał 68 dni, organizm nie zdołał powrócić do zdrowia, głodówka spowodowała utratę zdolności widzenia w jednym oku i osłabiła w drugim, także głuchotę jednego ucha i nieodwracalne szkody w wątrobie, które kilka miesięcy później, podczas czwartego protestu, doprowadziły do śmierci aktywisty w wieku 49 lat.
Barry Horne, był weganinem, uczestniczył w wielu podpaleniach w Bristolu i na Wyspie Wight, w akcjach sabotażowych skierowanych przeciw firmom czerpiącym zyski z wiwisekcji, uwalniał wielokrotnie setki zwierząt z laboratoriów, spowodował straty w wysokości 33 milionów funtów. Został aresztowany po zatrzymaniu w trakcie prowadzenia furgonetki, w której wiózł setki litrów benzyny oraz bomby zapalające. Na tej podstawie oskarżono go o ekoterroryzm oraz wydano w 1996 roku najwyższy jak dotąd wyrok w historii aktywizmu związanego z wyzwoleniem zwierząt: 18 lat więzienia. Nawet tam jego zaangażowanie nie zmalało, otrzymywał średnio 40 listów dziennie i pracował dla sprawy w celi.
Barry Horne został pochowany według ceremonii pogańskiej, w trumnie wykonanej z papieru mache, na której położono wieniec w formie litery A symbolizującej anarchizm. Kiedy ziemia stwardniała, jego przyjaciółki posadziły na grobie drzewo. Umarł tak samo jak żył: dając życie.
„Dusze zmarłych męczenników płacząc domagają się sprawiedliwości, a ci , którzy żyją, płacząc proszą o wolność. Możemy uczynić zadość tej sprawiedliwości i dać im tę wolność”.
Barry Horne. Wrzesień 1998
Wspominamy dzisiaj Barriego Horne´a, jego życie, jego czyny- również z poniedziałkiem zbiegł się tamten dzień 5 listopada. Zwierzęta nieludzkie wciąż czekają na nasze działanie, ich wyzwolenie jest w naszych rękach. Zero tolerancji dla gatunkowizmu. Całkowite wyzwolenie od zaraz!
http://community.livejournal.com/alf_poland/11213.html
http://www.czsz.bzzz.net/index.php?d=public&x=zwierzaki&id=252
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4520036.html