Dodaj nową odpowiedź

No ale sęk w tym

że dopuszczanie do głosu nazistów (albo korwinowców na przykład) nie jest najlepszą strategią w ramach dążenia do wolności, w tym wolności słowa. Zwłaszcza w sytuacji gdy cały globalny system myślenia (pod panowaniem środków masowego przekazu) jest ostro wahnięty na prawo. Trzeba myśleć praktycznie a nie idealistycznie, bo to zwykła naiwność. Wolność słowa jest dziś stale nadużywana.
Wolność do "nie lubienia Arabów", do blokowania jawnego funkcjonowania mniejszości seksualnych, wolność do olewania losu "nieudaczników" i robienia na nich forsy, wolność do nie uznawania prawa do aborcji, wolność do narzucania ziomkom "interesu narodowego" itd. etc. Niestety tacy ludzie domagają się głośno i bezczelnie "wolności" (czytaj: wycierają nią sobie gęby) i niby czemu ktoś, kto naprawdę jest zwolennikiem wolności, miałby im w tym pomagać??? I tu nie chodzi o kwestie "merytoryczne" - bo merytorycznie to sobie mogą dyskutować naukowcy albo technicy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.