Dodaj nową odpowiedź

Telefon od Condoleezzy Rice

Kraj | Blog | Militaryzm | Tacy są politycy

Jeden z głównych portali informacyjnych przynosi nam radosną nowinę. Polskie MSZ z dumą ogłosiło, że sekretarz stanu USA Condoleezza Rice osobiście zadzwoniła do Radosława Sikorskiego. Przecieracie oczy? Niepotrzebnie. Oto nasz sen wreszcie się ziścił. Pani sekretarz zadzwoniła osobiście i to po to, by złożyć Sikorskiemu gratulacje z okazji objęcia nowego urzędu ministra spraw zagranicznych. Tak! Możemy być dumni i spokojni zarazem. Oznacza to bowiem, że sprawy definitywnie przybrały właściwy obrót. Linia polskiej polityki zagranicznej została zabezpieczona. Genialna ponoć pani sekretarz zdążyła przy okazji omówić parę spraw. Jak informuje gazeta.pl:

"Tematy rozmowy to wspólne działania w Iraku, Afganistanie oraz Gruzji, a także negocjacje w sprawie tarczy antyrakietowej. Obie strony wyraziły nadzieję na rychłą wizytę premiera Donalda Tuska w USA".

Całkiem nieźle jak na telefon z gratulacjami. I choć trudno się dziwić, że zmiana władzy podziałała na Gazetę Wyborczą jak dobra dawka heroiny, to jednak nawet w tym obrazie powszechnej harmonii coś skrzeczy i aż prosi się o teorię spiskową. Brzmi ona tak: rozmowa de facto odbyła się na najwyższym szczeblu, przynajmniej z punktu widzenia jednej ze stron. Nasz T.E. Lawrence, który chyba tak już ma, że nigdy nie wiadomo kogo lub co reprezentuje, stał się oficjalnym pośrednikiem między "centrum dowodzenia" a Tuskiem. Został namaszczony na dyspozytora informacji i nacisków - faktycznego reżysera działań rządu na poziomie międzynarodowym. Rozmowa Rice z jej młodym namiestnikiem komunikuje nam również kuszącą obietnicę - obietnicę wprowadzenia Donalda Tuska do grona arystokracji imperialnej. Maszyna ruszyła.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.