Dodaj nową odpowiedź

W nocy z 17 na 18 listopada anarchiści wysadzili w powietrze fragment budynku supermarketu wraz z bankomatem w dzielnicy Kifisia w Atenach. Akcje bezpośrednie przeprowadzane z użyciem materiałów wybuchowych przez anarchistyczne komanda są w Grecji na porządku dziennym, jednak ten atak różnił się od innych. O ile w prawie wszystkich eksplozjach używa się domowej roboty bomb z butli gazowych, w tym przypadku zastosowano dynamit. Nie ma informacji, do jakiego banku należał bankomat, jednak najprawdopodobniej był to bank "Ethniki" lub "Agrotiki". Można znaleźć informacje, że anarchiści z Grecji prowadzą przeciw nim działania z powodu związków z firmami deweloperskimi odpowiedzialnymi za pożary lasów.

Natomiast, jak podała policja 19 listopada 15 zamaskowanych osób zniszczyło fasadę budynku i powybijało okna w ratuszu w dzielnicy Triandria w Salonikach. Zniszczono również radiowóz. Na miejscu rozrzucono komunikaty, w których zażądano uwolnienia anarchistów Tsourapasa i Kontorevithakisa, skazanych za domniemaną próbę wysadzenia w powietrze policyjnego patrolu 5 czerwca b.r. Sprawcy uciekli na motorach, nikogo nie ujęto.

W zeszłym miesiącu informowaliśmy o części akcji bezpośrednich na terenach Grecji w wiadomości Grecja: Ataki i akcje bezpośrednie na porządku dziennym. Na zdjęciu płonący radiowóz po rozruchach w maju 2006 w czasie trwania Europejskiego Forum Społecznego w Atenach