Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"Bardziej jeszcze nie rozumiem Twojej hierarchizacji pomocy, zgodnej z powyższym założeniem: lepiej pomóc tym, którzy w przeciwnym razie będą dla nas zagrożeniem, niż innym, niezależnie od tego, jak bardzo by pomocy potrzebowali." Skąd takie wnioski? Moje są takie:lepiej pomóc tym,którzy są bardziej potrzebujący,a którzy przez brak naszej pomocy mogą się zdegenerować niż grupie sytych psów. Nie chodziło mi o strach przed przestępstwem,a o upodlenie człowieka,jego upadek. Dając mu jeść pomagamy mu podwójnie(stwierdzam tu tylko fakt a nie coś hierarchizuję)-zaspokajamy jego potrzeby żywieniowe i ratujemy jego duszę:) system wartoci itd.Najważniejszym powodem do pomocy powinna być chęć poprawienia jego egzystencji (co wg.mnie jest oczywiste).Na końcu co prawda napisałem "mogą czynić innym krzywdę",ale to był już taki argument wymyślony na szybko (miałem na 09:40 do budy,a chciałem Ci dać odpowiedź).Oczywiście trafia on jedynie do ludzi,którzy pomagają tylko wtedy gdy czegoś się boją.
Ja do nich nie należę i przy okazji zapraszam na Maraton Pisania Listów 8-9 grudnia. Więcej informacji znadziesz na http://www.amnesty.org.pl/
Co do przedostatniego akapitu zauważ,że to człowiek zabija,garbuje skórę,robi z tego kurtkę.To człowiek wycina lasy,zmienia,zatrówa ekosystemy,buduje miasta,drogi itd. Gdyby nie było człowieka świat byłby piękniejszy,czystszy a przynajmniej zwierzęta byłyby szczęśliwsze :) Gdyby nie było zwierząt...wszyscy byliby wegetarianami i dalej wykorzystywalibyśmy naturę do swoich potrzeb.
Cenię życie człowieka wyżej niż życie zwierzęcia,bo człowiek jest mi bliższy,to z nim mogę rozmawiać,dyskutować :),mogę go kochać,przyjaźnić się (wiem,zwierzęta też można,ale mi się jeszcze nie zdażyło).To on tworzy muzykę,sztukę,poezję,prozę itd. I ja bym dał te 2 tys. na pomoc ludziom,ale ktoś inny może dać na coś innego i jest ok.Każdy ma jakąś hierarchię wartości.Dla mnie ważne jest,że się pomaga,nie ważne komu,bo to jest kwestia osobista.Swoją drogą uważam,że zwierzęta skoro już są zabijane,to powinno zredukować się ich cierpienia do minimum,w końcu są one istotnym elementem naszego życia i też odczuwają ból. Powinniśmy chronić ich naturalne miejsca występowania,dbać o to by nasza działalność nie poszerzała listy "zagrożone wyginięciem" bo nie jesteśmy jedynymi mieszkańcami Ziemi.A ona nie jest zarezerwowana tylko dla 1 gatunku.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
:)
Pomagam,bo chcę by komuś żyło się lepiej.
"Bardziej jeszcze nie rozumiem Twojej hierarchizacji pomocy, zgodnej z powyższym założeniem: lepiej pomóc tym, którzy w przeciwnym razie będą dla nas zagrożeniem, niż innym, niezależnie od tego, jak bardzo by pomocy potrzebowali." Skąd takie wnioski? Moje są takie:lepiej pomóc tym,którzy są bardziej potrzebujący,a którzy przez brak naszej pomocy mogą się zdegenerować niż grupie sytych psów. Nie chodziło mi o strach przed przestępstwem,a o upodlenie człowieka,jego upadek. Dając mu jeść pomagamy mu podwójnie(stwierdzam tu tylko fakt a nie coś hierarchizuję)-zaspokajamy jego potrzeby żywieniowe i ratujemy jego duszę:) system wartoci itd.Najważniejszym powodem do pomocy powinna być chęć poprawienia jego egzystencji (co wg.mnie jest oczywiste).Na końcu co prawda napisałem "mogą czynić innym krzywdę",ale to był już taki argument wymyślony na szybko (miałem na 09:40 do budy,a chciałem Ci dać odpowiedź).Oczywiście trafia on jedynie do ludzi,którzy pomagają tylko wtedy gdy czegoś się boją.
Ja do nich nie należę i przy okazji zapraszam na Maraton Pisania Listów 8-9 grudnia. Więcej informacji znadziesz na http://www.amnesty.org.pl/
Co do przedostatniego akapitu zauważ,że to człowiek zabija,garbuje skórę,robi z tego kurtkę.To człowiek wycina lasy,zmienia,zatrówa ekosystemy,buduje miasta,drogi itd. Gdyby nie było człowieka świat byłby piękniejszy,czystszy a przynajmniej zwierzęta byłyby szczęśliwsze :) Gdyby nie było zwierząt...wszyscy byliby wegetarianami i dalej wykorzystywalibyśmy naturę do swoich potrzeb.
Cenię życie człowieka wyżej niż życie zwierzęcia,bo człowiek jest mi bliższy,to z nim mogę rozmawiać,dyskutować :),mogę go kochać,przyjaźnić się (wiem,zwierzęta też można,ale mi się jeszcze nie zdażyło).To on tworzy muzykę,sztukę,poezję,prozę itd. I ja bym dał te 2 tys. na pomoc ludziom,ale ktoś inny może dać na coś innego i jest ok.Każdy ma jakąś hierarchię wartości.Dla mnie ważne jest,że się pomaga,nie ważne komu,bo to jest kwestia osobista.Swoją drogą uważam,że zwierzęta skoro już są zabijane,to powinno zredukować się ich cierpienia do minimum,w końcu są one istotnym elementem naszego życia i też odczuwają ból. Powinniśmy chronić ich naturalne miejsca występowania,dbać o to by nasza działalność nie poszerzała listy "zagrożone wyginięciem" bo nie jesteśmy jedynymi mieszkańcami Ziemi.A ona nie jest zarezerwowana tylko dla 1 gatunku.