Dodaj nową odpowiedź

Widzisz i to jest różnica - bo tamci z koncertu dali komu trzeba w ryj, a Ty tylko siedzi w necie i biadolisz. po różowym Tico widać że albo jestes z wwa albo gnijesz godzinami przed kompem.

Co do popularności tego gówna wśród niektórych motocyklistów to żadna nowość - niestety. Na szczęście sporo też tam ludzi ceniących wolność. Dla motocyklistów te emblematy to raczej naśladowanie ameryki niż jakaś idelogia. (Choc powinien byc egzekwowany zakaz noszenia symboli nazistowskich).