Dodaj nową odpowiedź

To ma iść chyba na

To ma iść chyba na licencji cc-by-sa 3.0 więc autor będzie mógł sobie umieścić tekst w innym miejsc, więc na pewno będą chcieli pozycjonować wyniki wyżej od haseł w Wikipedii. Innego celu tego przedsięwzięcia nie widzę. Dobre wyjście to stworzenie konkurencyjnej wyszukiwarki dla Googla.

Tu jest pewien problem - jeśli artykuł okaże się słaby, a ktoś będzie chciał go poprawić - to jak się będą dzielić kasą? Rok temu wystartowało Citizendium - zassało 1000 najlepszych artykułów z en wiki, a teraz prawie, że stoi w miejscu.

W Wikipedii trwa cały czas burzliwy proces co do zasad - wystarczy choćby popatrzeć na SDU - teraz stronę o CIA chcą usunąć, ale nie ma ustalonych jasno kryteriów - co ma być lub nie zamieszczone w projekcie. Może dzięki temu SDU teraz ktoś zmobilizuje społeczność na debatę dotyczącą "encyklopedyczności" portali internetowych. Zasady ustala społeczność, dyskurs jest ostry, ale dzięki temu ustalono pewne zasady, z którymi użytkownicy się zgadzają. Czasami do starych spraw się wraca.

W przypadku projektu Googla, jeśli społeczność nie będzie mogła sobie wypracowywać zasad od zera, to po prostu będzie 1000 000 haseł i 10 000 000 komentarzy do nich. Co to da - większą liczbę wejść na strony Knols. Googlowe jasie smietany będą nabijać licznik, a społeczność zamiast tworzeniem, będzie się zajmowała komentowaniem.

W Wikipedii też można by dać reklamy - ale to już by nie było to.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.