Dodaj nową odpowiedź

Różnie można dziś oceniać. Że ideologia przecież całkowicie skompromitowana, że pieniądze szły z Kremla, ect....
Dla mnie jest godne uwagi i szacunku to, że ci młodzi ludzie, dotąd nie mający wiele wspólnego z cierpieniem, przemocą, agresją, zagrożeniem, potrafili stanąć do brutalnej walki z gigantycznie wręcz przeważającymi siłami wroga. Byli tropieni, ścigani, stawali do walki z uzbrojonymi zawodowcami...Coś nieprawdopodobnego. A dziś, u nas? Kamieniem w sukę policyjną boją się przypierdzielić, byle skinek czy drech i już ci, którzy chcą obalać system podwijają ogon, lojalności w życiu i w obliczu zagrożenia za grosz...