Dodaj nową odpowiedź

dla mnie problemem nie jest

dla mnie problemem nie jest zadawanie prac do domu, ale cały system szkolnictwa i co gorsza - świadomość samych uczniów, bowiem większość jest przyzwyczajona do tego, że ktoś im coś nakazuje, grozi i wyraźnie pokazuje materiał do przyswojenia, przez co stają się gąbką wchłaniającą panujące dookoła normy wygenerowane przez lubującą się w jedynie słusznej tradycji masę. walka o oceny już od pierwszej klasy podstawówki nie budzi oburzenia, i to jest okropne, bo przy ogólnym przyzwoleniu rośnie kolejna generacja małych kapitalistów.
natomiast siłę widzę w grupie dzieci odrzuconych i skrzywdzonych; one mają w sobie wspaniały potencjał i często chcą zdobywać wiedzę w czystej postaci; takie pobudki procentują wielką jasnością umysłu.
nieco inną sprawą jest kwestia rodziny; jeżeli rodzice nie będą zachęcali dzieci do poszerzania wiedzy już od najwcześniejszych lat, to nawet najbogatsze prace domowe nie sprawią, że oto po kilku latach przebytych w szkole narodzi się 100% pokolenie mądrych ludzi.
jestem za zniesieniem obowiązkowych prac domowych, jakie po części ograniczają rozwój człowieka, a także dzięki nim szkoła ingeruje również tam, gdzie nie powinna - do sfery prywatnej człowieka.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.