Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2012-02-09 14:44
BZDURA _ nie wierzcie w ten projekt, nie popierajcie go!!
Republika Lakota zostala ogłoszona w 2007 roku, nie istnieje formalnie od tego czasu(nie ma statusu), Russell Means to klamca, naciagacz, pazerny na pieniadze egoista. I zamieszany w morderstwo Annie Mae Pictou Aquash podczas wydarzen Wounded Knee 1975.
On i Leonard Peltier to najwięksi kłamcy, tak naprawdę NIE AKCEPTOWANI przez swoje plemiona/ nacje. NIE PROMUJCIE ICH - historia, którą opowiadali przez 35+ lat to misternie utkane KŁAMSTWO. Indianie sami je zdemaskowali - i pora poznać PRAWDĘ i tym, co sie stało podczas Wounded Knee 1975 i kim naprawdę sa Russell Menas , Leonard Peltier i Dennis Banks.2 Wodzowie + Asystent(Leonard Peltier, nigdy nie byl ani liderem ani współzałożycielem Ruchu, tylko pomagierem od "brudnej roboty" i blagierem + morderca) - którzy tam dowodzili i założyli AIM - American Indian Movement.
Przez wiekszosc zwyklych Indian nazywany "Assholes In Moccasins" a takze "American Indian Mafia" - bo TAKA jest o nich prawda.
Zadni aktywiści i niewinni wojownicy o wolność. Wręcz przeciwnie - tchórzliwi, chciwi kłamcy zamieszani w morderstwa, przemyt i nie dbający w ogóle o swoje nacje i współpracujący ściśle z rządem USA, gdy skończą "być Indianami" w świetle i blasku fleszy.
Wiem, bo w 2009 spędziłam rok w Republice Lakota , od 3 lat scisle wspolpracuje i przyjaznie sie z RDZENNYMI Indianami czystej krwi i pomagam w sprawie morderstwa Annie Mae Pictou Aquash.
Wiec wiem, ze co innego mówią ludzie i niezależne miejsca - a cos zupelnie innego glowne media i pieknie sterowana/ zaplanowana autopromocja samozwańczych "indiańskich liderow"
Russell żeruje na bialych naiwniakach, używając ich dotacji do opłacania jego wygodnego życia i ich uwagi do autopromocji, podczas gdy rezerwat Pine Rigde WYMIERA- bieda, gangi, gwałty, alkoholizm, przemyt - narkotyki, przemoc domowa, wymuszenia i zastraszanie, duży procent samobójstw i zabójstw wśród indiańskiej młodzieży, brak edukacji i środków do życia...
TO POWYŻEJ i pare gorszych rzeczy ma na sumieniu Russell.
To samo , w.w., ma w prawdziwej wersji swojej utopijnej, wirtualnej Republiki Lakota rządzonej przez niego.
NIC z tego, co opowiada - NIE jest prawda.
Lze zawodowo, caly czas.
Nie zna historii, podan, tradycji Lakota, polowa jest wymyslona przez niego, by brzec "po indiańsku".
Nawet nie mówi poprawnie w języku Lakota, (ja umiem chyba więcej powiedzieć po rocznym kursie.)
Tylko GŁUPIEC wspierałby coś takiego, wspomagając bogacenie sie e - wodza, gdy jego naród w rzeczywistosci umiera, wymiera... i dobra pamieć o nim tez .
I wodz prawie nie ma z nim kontaktu, bo w ogóle to RZADKO tam bywa.
Chyba, ze kolejne PR wideo na YTB nagrywa, może wtedy...
Mowie to z ręką na sercu, po 3 latach znajomości z jego osoba i historia życia...
Także z pana Peltiera, pana Denisa Banksa, Johna Boya Grahama, Annie Mae Pictou Aquash...
DLATEGO PROSZĘ, BARDZO PROSZĘ, Was wszystkich zainteresowanych Indianami - ich życiem, kulturami, sztuka, udzieleniem pomocy, przyjaźnieniem się z nimi - NIE WSPIERAJCIE w.w. osob ani donacjami, ani promowaniem, ani podpisywaniem petycji ani swoim czasem, bo nie warto - bo o TO proszą sami Indianie.
Gdy my, BIALI, przestaniemy dawać sile/ pieniądze TYM liderom - Indianie już uwolnią się od nich i ich kłamstw i terroru SAMI, jak my my powinniśmy zrobić z naszymi fałszywymi bożkami i liderami w NASZYM kraju.
I będziemy mogli powiedzieć razem, uczciwie, z serca i z sercem - "Za Wasza Wolność i Nasza! Mitakuye Oyasin!"
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
RUSSELL TO KŁAMCA!
BZDURA _ nie wierzcie w ten projekt, nie popierajcie go!!
Republika Lakota zostala ogłoszona w 2007 roku, nie istnieje formalnie od tego czasu(nie ma statusu), Russell Means to klamca, naciagacz, pazerny na pieniadze egoista. I zamieszany w morderstwo Annie Mae Pictou Aquash podczas wydarzen Wounded Knee 1975.
On i Leonard Peltier to najwięksi kłamcy, tak naprawdę NIE AKCEPTOWANI przez swoje plemiona/ nacje.
NIE PROMUJCIE ICH - historia, którą opowiadali przez 35+ lat to misternie utkane KŁAMSTWO. Indianie sami je zdemaskowali - i pora poznać PRAWDĘ i tym, co sie stało podczas Wounded Knee 1975 i kim naprawdę sa Russell Menas , Leonard Peltier i Dennis Banks. 2 Wodzowie + Asystent(Leonard Peltier, nigdy nie byl ani liderem ani współzałożycielem Ruchu, tylko pomagierem od "brudnej roboty" i blagierem + morderca) - którzy tam dowodzili i założyli AIM - American Indian Movement.
Przez wiekszosc zwyklych Indian nazywany "Assholes In Moccasins" a takze "American Indian Mafia" - bo TAKA jest o nich prawda.
Zadni aktywiści i niewinni wojownicy o wolność. Wręcz przeciwnie - tchórzliwi, chciwi kłamcy zamieszani w morderstwa, przemyt i nie dbający w ogóle o swoje nacje i współpracujący ściśle z rządem USA, gdy skończą "być Indianami" w świetle i blasku fleszy.
Wiem, bo w 2009 spędziłam rok w Republice Lakota , od 3 lat scisle wspolpracuje i przyjaznie sie z RDZENNYMI Indianami czystej krwi i pomagam w sprawie morderstwa Annie Mae Pictou Aquash.
Wiec wiem, ze co innego mówią ludzie i niezależne miejsca - a cos zupelnie innego glowne media i pieknie sterowana/ zaplanowana autopromocja samozwańczych "indiańskich liderow"
Russell żeruje na bialych naiwniakach, używając ich dotacji do opłacania jego wygodnego życia i ich uwagi do autopromocji, podczas gdy rezerwat Pine Rigde WYMIERA- bieda, gangi, gwałty, alkoholizm, przemyt - narkotyki, przemoc domowa, wymuszenia i zastraszanie, duży procent samobójstw i zabójstw wśród indiańskiej młodzieży, brak edukacji i środków do życia...
TO POWYŻEJ i pare gorszych rzeczy ma na sumieniu Russell.
To samo , w.w., ma w prawdziwej wersji swojej utopijnej, wirtualnej Republiki Lakota rządzonej przez niego.
NIC z tego, co opowiada - NIE jest prawda.
Lze zawodowo, caly czas.
Nie zna historii, podan, tradycji Lakota, polowa jest wymyslona przez niego, by brzec "po indiańsku".
Nawet nie mówi poprawnie w języku Lakota, (ja umiem chyba więcej powiedzieć po rocznym kursie.)
Tylko GŁUPIEC wspierałby coś takiego, wspomagając bogacenie sie e - wodza, gdy jego naród w rzeczywistosci umiera, wymiera... i dobra pamieć o nim tez .
I wodz prawie nie ma z nim kontaktu, bo w ogóle to RZADKO tam bywa.
Chyba, ze kolejne PR wideo na YTB nagrywa, może wtedy...
Mowie to z ręką na sercu, po 3 latach znajomości z jego osoba i historia życia...
Także z pana Peltiera, pana Denisa Banksa, Johna Boya Grahama, Annie Mae Pictou Aquash...
DLATEGO PROSZĘ, BARDZO PROSZĘ, Was wszystkich zainteresowanych Indianami - ich życiem, kulturami, sztuka, udzieleniem pomocy, przyjaźnieniem się z nimi - NIE WSPIERAJCIE w.w. osob ani donacjami, ani promowaniem, ani podpisywaniem petycji ani swoim czasem, bo nie warto - bo o TO proszą sami Indianie.
Gdy my, BIALI, przestaniemy dawać sile/ pieniądze TYM liderom - Indianie już uwolnią się od nich i ich kłamstw i terroru SAMI, jak my my powinniśmy zrobić z naszymi fałszywymi bożkami i liderami w NASZYM kraju.
I będziemy mogli powiedzieć razem, uczciwie, z serca i z sercem - "Za Wasza Wolność i Nasza! Mitakuye Oyasin!"