Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Cytat: "Znakomicie ich modele organizacji społecznej funkcjonowały, dopóki nie pojawił się biały człowiek. Nie wiem, być może wyobrażasz sobie indian am. pół. jako jakis dzikusów, półneandertalczyków.
Moim zdaniem, powrót do plemienności właśnie, byłby najlepszym rozwiązaniem. Najszlachetniejszym, najczystszym, najsłuszniejszym."
Widzę, że jacyś miłośnicy Rousseau się zebrali. Powrót do natury, kultury nie skażonej cywilizacją itd. Przepraszam, że zapytam, ale ile wy macie lat? :) Ja też kiedyś jeździłem na zloty indiańskie, u siebie kimałem w tipi nawet w zimę, ale na dłuższą metę...
Odpowiedzcie może na podstawowe pytania:
Zastanawialiście się kiedyś jaka była śmiertelność wśród niemowląt w tradycyjnych kulturach indiańskich? Średnia długość życia? Czy należałoby zakazać szkolnictwa podstawowego, nauki czytania, a może nawet UŻYWANIA KOŁA? Jak by się mieli utrzymywać? Z badziewia dla turystów? Bo bizonów już nie ma. Postulujecie aby nakazać mieszkanie w tipi przez cały rok, albo żeby kobiety w ciąży ciągnęły po śniegu dziesiątki kilo drewna dzień w dzień? I żeby robiły sobie przerwę "na mały poród w krzakach"? Żeby dzieci całymi dniami nic nie jadły, a potem objadały się do nieprzytomności kundlem wioskowym? Wiecie, że dla Czejenów czy Dakotów osobnicy z innego plemienia to nawet nie byli ludzie, bo słowo człowiek dla Czejena to właśnie "czejen"? Może mają sobie podkradać konie, porywać kobiety i dziurawić się strzałami dla zabawy?
Niestety chłopaki ale procesy cywilizacyjne są nieodwracalne. Modeli społecznych nie da się oderwać od zmian w kulturze materialnej - stąd się wzięło "lewactwo". Indianie owszem mieli swoją kulturę, gorszą lub lepszą, niestety została zniszczona. I nawet jeśli wciąż żyją nędznie, to naprawdę nie zmusza to Was, abyście gadali jak nastolatkowie.
P.S. A może tu w Polsce do Piasta Kołodzieja wam tęskno?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ile macie lat?
Cytat: "Znakomicie ich modele organizacji społecznej funkcjonowały, dopóki nie pojawił się biały człowiek. Nie wiem, być może wyobrażasz sobie indian am. pół. jako jakis dzikusów, półneandertalczyków.
Moim zdaniem, powrót do plemienności właśnie, byłby najlepszym rozwiązaniem. Najszlachetniejszym, najczystszym, najsłuszniejszym."
Widzę, że jacyś miłośnicy Rousseau się zebrali. Powrót do natury, kultury nie skażonej cywilizacją itd. Przepraszam, że zapytam, ale ile wy macie lat? :) Ja też kiedyś jeździłem na zloty indiańskie, u siebie kimałem w tipi nawet w zimę, ale na dłuższą metę...
Odpowiedzcie może na podstawowe pytania:
Zastanawialiście się kiedyś jaka była śmiertelność wśród niemowląt w tradycyjnych kulturach indiańskich? Średnia długość życia? Czy należałoby zakazać szkolnictwa podstawowego, nauki czytania, a może nawet UŻYWANIA KOŁA? Jak by się mieli utrzymywać? Z badziewia dla turystów? Bo bizonów już nie ma. Postulujecie aby nakazać mieszkanie w tipi przez cały rok, albo żeby kobiety w ciąży ciągnęły po śniegu dziesiątki kilo drewna dzień w dzień? I żeby robiły sobie przerwę "na mały poród w krzakach"? Żeby dzieci całymi dniami nic nie jadły, a potem objadały się do nieprzytomności kundlem wioskowym? Wiecie, że dla Czejenów czy Dakotów osobnicy z innego plemienia to nawet nie byli ludzie, bo słowo człowiek dla Czejena to właśnie "czejen"? Może mają sobie podkradać konie, porywać kobiety i dziurawić się strzałami dla zabawy?
Niestety chłopaki ale procesy cywilizacyjne są nieodwracalne. Modeli społecznych nie da się oderwać od zmian w kulturze materialnej - stąd się wzięło "lewactwo". Indianie owszem mieli swoją kulturę, gorszą lub lepszą, niestety została zniszczona. I nawet jeśli wciąż żyją nędznie, to naprawdę nie zmusza to Was, abyście gadali jak nastolatkowie.
P.S. A może tu w Polsce do Piasta Kołodzieja wam tęskno?