Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Bartosz Kantorczyk OZZ IP (niezweryfikowane), Pon, 2008-01-14 10:31
3 mln funtów rocznie kontra 30 tys.
IAR 15:01
Zarobki prezesów i dyrektorów stu czołowych firm brytyjskich w ciągu ostatnich pięciu lat podwoiły się i osiągnęły rekordowy pułap, średnio 3 milionów funtów rocznie. Dane te opublikowała organizacja pozarządowa Income Data Services specjalizująca się dostarczaniu informacji o rynku pracy i zarobkach.
Według organizacji, przyczyną szybkiego wzrostu zarobków kadry kierowniczej, dużych korporacji jest wprowadzenie systemu premii naliczanych od zysku oraz innych zachęt motywacyjnych. Jak podaje organizacja, trudno powiedzieć, czy są one uzasadnione merytorycznie, niemniej stały się one obowiązującą regułą w świecie wyższego managementu.
Income Data Services podała również, że pensja przeciętnego pracownika zatrudnionego na pełnym etacie w wielkich korporacjach wyniosła w tym roku średnio 30 tysięcy funtów. Zdaniem związków zawodowych, ta dysproporcja w zarobkach świadczy o "bezwstydzie" brytyjskich menadżerów najwyższego szczebla.
Ps.1.Kto mówi o dopłacaniu do pensji pracowników?Kto mówi, że firma ma nie przynosić zysków? Mowa jest o sprawiedliwszym podziale uzyskanych wartości. Widzę, że ekonomiczne pranie mózgu pozbawia nie tylko zdolności do empatii, ale i umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Niech ten artykuł obudzi Cię z pięknego snu.
3 mln funtów rocznie kontra 30 tys.
IAR 15:01
Zarobki prezesów i dyrektorów stu czołowych firm brytyjskich w ciągu ostatnich pięciu lat podwoiły się i osiągnęły rekordowy pułap, średnio 3 milionów funtów rocznie. Dane te opublikowała organizacja pozarządowa Income Data Services specjalizująca się dostarczaniu informacji o rynku pracy i zarobkach.
Według organizacji, przyczyną szybkiego wzrostu zarobków kadry kierowniczej, dużych korporacji jest wprowadzenie systemu premii naliczanych od zysku oraz innych zachęt motywacyjnych. Jak podaje organizacja, trudno powiedzieć, czy są one uzasadnione merytorycznie, niemniej stały się one obowiązującą regułą w świecie wyższego managementu.
Income Data Services podała również, że pensja przeciętnego pracownika zatrudnionego na pełnym etacie w wielkich korporacjach wyniosła w tym roku średnio 30 tysięcy funtów. Zdaniem związków zawodowych, ta dysproporcja w zarobkach świadczy o "bezwstydzie" brytyjskich menadżerów najwyższego szczebla.
Ps.1.Kto mówi o dopłacaniu do pensji pracowników?Kto mówi, że firma ma nie przynosić zysków? Mowa jest o sprawiedliwszym podziale uzyskanych wartości. Widzę, że ekonomiczne pranie mózgu pozbawia nie tylko zdolności do empatii, ale i umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Ps.2.Nie będę polemizował z anonimowym tchórzem.