Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Trwa kampania wyborcza w USA, a co za tym idzie - zwiększa się zapotrzebowanie na nowe "argumenty" za zwiększeniem wydatków militarnych i prowadzeniem kolejnych interwencji wojskowych.
"Incydent z Zatoki Ormuz" niepokojąco przypomina "Incydent z Zatoki Tonkińskiej", który był pretekstem do rozpoczęcia wojny w Wietnamie.
Przypomnijmy, że w 1964 r. w Zatoce Tonkińskiej, amerykańskie statki USS Maddox i USS Turner Joy ostrzelały Wietnamskie łodzie patrolowe, które odpowiedziały ogniem. Później, operator sonaru na amerykańskim okręcie zaraportował wystrzelenie torped przez okręty wietnamskie, co okazało się omyłką.
Niemniej jednak, incydent pozwolił prezydentowi Lyndonowi B. Johnsonowi uzyskać aprobatę Kongresu do rozpoczęcia wojny w Wietnamie. Sam Johnson później przyznał, że atak strony Wietnamskiej tak naprawdę nie miał miejsca.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Trwa kampania wyborcza w
Trwa kampania wyborcza w USA, a co za tym idzie - zwiększa się zapotrzebowanie na nowe "argumenty" za zwiększeniem wydatków militarnych i prowadzeniem kolejnych interwencji wojskowych.
"Incydent z Zatoki Ormuz" niepokojąco przypomina "Incydent z Zatoki Tonkińskiej", który był pretekstem do rozpoczęcia wojny w Wietnamie.
Przypomnijmy, że w 1964 r. w Zatoce Tonkińskiej, amerykańskie statki USS Maddox i USS Turner Joy ostrzelały Wietnamskie łodzie patrolowe, które odpowiedziały ogniem. Później, operator sonaru na amerykańskim okręcie zaraportował wystrzelenie torped przez okręty wietnamskie, co okazało się omyłką.
Niemniej jednak, incydent pozwolił prezydentowi Lyndonowi B. Johnsonowi uzyskać aprobatę Kongresu do rozpoczęcia wojny w Wietnamie. Sam Johnson później przyznał, że atak strony Wietnamskiej tak naprawdę nie miał miejsca.