Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2008-01-09 10:45
"Dziś na Budryku odbyły się masówki na dole z udziałem strajkujących.
stanowczo odmówili oni przerwania protestu. W tej chwili na dole kopalni
strajkuje blisko 500 górników. To prawie wszyscy dołowi górnicy, bo
reszta uciekła na chorobowe i urlop. Pozostała część załogi to
administracja, która oczywiście w strajku nie bierze udziału. sytuacja
stała się dramatyczna. Nie ma rozmów i nie będzie. uruchomiono agencje
PR, które przez kupionych dziennikarzy plują na strajk i jego
organizatorów. Do akcji weszły sprzedajne związki zawodowe, które na
Budryku już prawie nie istnieją aby zohydzać strajk i jego uczestników.
Mówią, że do strajku ludzie są zmuszani, że strajkuje garstka
zmanipulowanych górników. Prawda jest taka, że nie są w stanie nawet
pokazać się wśród górników, bo nawet ci którzy nie strajkują uważają ich
za zdrajców. dyrekcja próbowała zebrać minimalną obsadę kilkudziesięciu
górników aby wznowić wydobycie. Wydzwaniali po nocach do ludzi
namawiając ich do tego. Nie znaleźli chętnych. Trwa nagonka na
strajkujących z drugiej strony presja finansowa na rodziny, że
strajkujący będą zwolnieni, że będą odpowiadać z kodeksu karnego za
udział w strajku, że zostaną bez pieniędzy. dyrekcja dała zdrajcom z
pozostałych związków pieniądze aby przekupowali ludzi. wiadomo, że
strajkujący nie mają pieniędzy więc chcą im płacić zasiłki pod
warunkiem, że odstąpią od strajku. strajk ma być złamany za wszelką
cenę. bez względu na koszty, które już dawno przekroczyły to czego
żądają strajkujący. Solidarność i ZZG sprzedały sie do końca razem ze
swoimi centralami. zaczyna brakować wszystkiego. Codziennie musimy
wyżywić 500 osób. Nie mamy konserw i chleba. Nie mamy już koców, bo
byliśmy przygotowani 300 a jest 500. Właśnie w tej chwili centrala Kadry
odcięła się od strajku pozostawiając swoją strukturę na lodzie. Będą nas
chcieli zajebać."
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
info z wczoraj
"Dziś na Budryku odbyły się masówki na dole z udziałem strajkujących.
stanowczo odmówili oni przerwania protestu. W tej chwili na dole kopalni
strajkuje blisko 500 górników. To prawie wszyscy dołowi górnicy, bo
reszta uciekła na chorobowe i urlop. Pozostała część załogi to
administracja, która oczywiście w strajku nie bierze udziału. sytuacja
stała się dramatyczna. Nie ma rozmów i nie będzie. uruchomiono agencje
PR, które przez kupionych dziennikarzy plują na strajk i jego
organizatorów. Do akcji weszły sprzedajne związki zawodowe, które na
Budryku już prawie nie istnieją aby zohydzać strajk i jego uczestników.
Mówią, że do strajku ludzie są zmuszani, że strajkuje garstka
zmanipulowanych górników. Prawda jest taka, że nie są w stanie nawet
pokazać się wśród górników, bo nawet ci którzy nie strajkują uważają ich
za zdrajców. dyrekcja próbowała zebrać minimalną obsadę kilkudziesięciu
górników aby wznowić wydobycie. Wydzwaniali po nocach do ludzi
namawiając ich do tego. Nie znaleźli chętnych. Trwa nagonka na
strajkujących z drugiej strony presja finansowa na rodziny, że
strajkujący będą zwolnieni, że będą odpowiadać z kodeksu karnego za
udział w strajku, że zostaną bez pieniędzy. dyrekcja dała zdrajcom z
pozostałych związków pieniądze aby przekupowali ludzi. wiadomo, że
strajkujący nie mają pieniędzy więc chcą im płacić zasiłki pod
warunkiem, że odstąpią od strajku. strajk ma być złamany za wszelką
cenę. bez względu na koszty, które już dawno przekroczyły to czego
żądają strajkujący. Solidarność i ZZG sprzedały sie do końca razem ze
swoimi centralami. zaczyna brakować wszystkiego. Codziennie musimy
wyżywić 500 osób. Nie mamy konserw i chleba. Nie mamy już koców, bo
byliśmy przygotowani 300 a jest 500. Właśnie w tej chwili centrala Kadry
odcięła się od strajku pozostawiając swoją strukturę na lodzie. Będą nas
chcieli zajebać."