Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
W manifestacji pracowników oświaty weźmie udział ponad 12 tys. osób – poinformował 17 stycznia podczas konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Nie akceptujemy podwyżek zaproponowanych przez minister edukacji. 150 zł netto nie zmienia diametralnie sytuacji nauczyciela, który rozpoczynając pracę w szkole zarabia tylko 950 zł – dodał. W konferencji wzięli również udział Jarosław Czarnowski, wiceprezes ZG ZNP i Kazimierz Piekarz, prezes Śląskiego ZNP.
Broniarz dodał, że nauczyciele domagają się 50 proc. wzrostu płacy zasadniczej. – Ale to nie jedyne postulaty. Domagamy się także utrzymania uprawnień emerytalnych, wzrostu płac nauczycieli po SN-ach i nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz odstąpienia MEN-u od planów decentralizacji systemu wynagradzania wszystkich nauczycieli i wprowadzenia bonu edukacyjnego.
- Ze Śląska do Warszawy przyjedzie prawie 2 tys. osób. Mamy transparenty, flagi, ulotki i czapeczki – dodał Kazimierz Piekarz.
Jarosław Czarnowski przedstawił trasę marszu. – Wyruszamy o godz. 11.00 z Towaru. Potem zatrzymamy się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, gmachem resortu edukacji i zakończymy manifestację pod Sejmem ok. godz. 14.00 – powiedział wiceprezes.
Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski zaprosił delegację ZNP na spotkanie do Sejmu. Pod MEN-em do protestujących nauczycieli ma wyjść minister edukacji, Katarzyna Hall. (mk)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
W manifestacji pracowników
W manifestacji pracowników oświaty weźmie udział ponad 12 tys. osób – poinformował 17 stycznia podczas konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Nie akceptujemy podwyżek zaproponowanych przez minister edukacji. 150 zł netto nie zmienia diametralnie sytuacji nauczyciela, który rozpoczynając pracę w szkole zarabia tylko 950 zł – dodał. W konferencji wzięli również udział Jarosław Czarnowski, wiceprezes ZG ZNP i Kazimierz Piekarz, prezes Śląskiego ZNP.
Broniarz dodał, że nauczyciele domagają się 50 proc. wzrostu płacy zasadniczej. – Ale to nie jedyne postulaty. Domagamy się także utrzymania uprawnień emerytalnych, wzrostu płac nauczycieli po SN-ach i nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz odstąpienia MEN-u od planów decentralizacji systemu wynagradzania wszystkich nauczycieli i wprowadzenia bonu edukacyjnego.
- Ze Śląska do Warszawy przyjedzie prawie 2 tys. osób. Mamy transparenty, flagi, ulotki i czapeczki – dodał Kazimierz Piekarz.
Jarosław Czarnowski przedstawił trasę marszu. – Wyruszamy o godz. 11.00 z Towaru. Potem zatrzymamy się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, gmachem resortu edukacji i zakończymy manifestację pod Sejmem ok. godz. 14.00 – powiedział wiceprezes.
Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski zaprosił delegację ZNP na spotkanie do Sejmu. Pod MEN-em do protestujących nauczycieli ma wyjść minister edukacji, Katarzyna Hall. (mk)