Wydarzenia - Filtruj: wydarzenie

Filtruj według wyrażeń
Filtruj według rodzajów wydarzeń
miesiąc | tydzień | tabela | przeglądaj | pokaż wszystkie
«Środa Listopad 25, 2009»
Początek:21:00
Koniec:21:00
UWAGA! DZIEŃ BEZ FUTRA W WARSZAWIE! Futra naturalne to coś, wobec czego nie można pozostać obojętnym... 25.11 po raz kolejny obchodzimy Dzień bez Futra – będziemy protestować przeciwko barbarzyńskiemu zwyczajowi obdzierania zwierząt (często jeszcze żywych) z ich własnych futer. Przyjdź, wesprzyj nas, niech będzie nas dużo! Koniecznie promuj wydarzenie, zaproś znajomych! Tylko wtedy sprzeciw będzie widoczny. Data: 25 listopada, środa miejsce - róg ul. Solidarnosci i Jana Pawła godzina - 15.00 – 17.00 http://www.antyfutro.pl nie bądź obojętny/a!
Początek:15:00
Koniec:17:00
25.11. - Dzień bez Futra 2009 Każdego roku na całym świecie miliony zwierząt zabijane są w jednym celu: by zaspokoić wymagania estetyczne, promowane przez liczne czasopisma branżowe. Chociaż społeczeństwo polskie staje się coraz bardziej świadome, popyt na futra naturalne paradoksalnie wciąż utrzymuje się (a raczej jest utrzymywany) na wysokim poziomie. Ciężko obronić jest tezę, iż w obecnych czasach, gdy istnieje szeroki wybór materiałów syntetycznych oraz pochodzenia roślinnego, futra wciąż są potrzebne. Na fali mody na ekologię rozpowszechnia się zatem opinię, jakoby futra naturalne były bardziej przyjazne środowisku, niż wytwory syntetyczne. Jednak najnowsze badania wykazują, iż jest wręcz odwrotnie: produkcja futer zagraża środowisku naturalnemu i ludziom. Wyrabianie i sprzedaż futer naturalnych są w dzisiejszym świecie nie do obronienia, zarówno ze względów etycznych, jak i ekologicznych. W związku z tym Fundacja Viva! oraz Inicjatywa Warszawska serdecznie zapraszają na happening z okazji Dnia Bez Futra, który odbędzie się 25.11 o godz. 15 pod sklepem futrzarskim A.Jedynak na rogu al. Solidarności i al. Jana Pawła II. W planie ekspresjonistyczny spektakl ukazujący relacje przemysłu futrzarskiego ze światem mody, informacje na temat wyrobu futer naturalnych, oraz gorące rytmy w wykonaniu zespołu samby ulicznej. więcej informacji na temat futer: http://www.antyfutro.pl http://www.furisdead.com
Początek:16:00
Koniec:18:00
Dnia 25 listopada 2009 (środa) o godzinie 16.00 na pasażu Shillera (ul. Piotrkowska) w Łodzi zbieramy się aby zaprotestować przeciwko okrucieństwu wobec zwierząt tym razem nasz protest będzie wymierzony w przemysł futrzarski. Zachęcam do zapoznania się ze stroną ogólnopolskiej akcji: Strona Anty-futrzarska Futro to nic innego jak skóry martwych zwierząt, hodowanych w ciasnych klatkach i zabijanych w okrutny sposób. Brak zajęć i stres to przyczyny agresji, której skutkiem są m.in. odgryzanie kończyn, zjadanie młodych, atakowanie pozostałych zwierząt. Po miesiącu sędzonym w klatce nadchodzi moment zabijania i zdejmowania skóry. Prawo dopuszcza takie metody jak: porażenie prądem, zatrucie spalinami silnikowymi, uszkodzenie kory mózgowej bolcem penetrującym. Nieprawidłowo ogłuszone i zabijane zwierzęta mogą jeszcze żyć podczas obdzierania ze skóry... A to wszystko po to żeby wyprodukować FUTRO - rzecz, która jest zupełnie zbędna w dzisiejszych czasach.
Początek:19:30
Wolnościowy klub dyskusyjny zaprasza na wykład Jarosława Urbańskiego pt. "Własność, wolność, władza. Koncepcja historiozoficzna Leszka Nowaka" Poznań, squot Rozbrat, ul.Pułaskiego 21a. Niedawno zmarł profesor Leszek Nowak, wybitny filozof, autor teorii, którą nazwał nie-marksowskim materializmem historycznym. Chociaż stronił od jednoznacznych deklaracji politycznych, jego filozofia dziejów była przesiąknięta wolnościowymi treściami. Znany był przede wszystkim ze swojej koncepcji „trój-panowania”, twierdząc, że władza w czasach socjalizmu państwowego nie utraciła klasowego charakteru i w dalszym ciągu opiera się na dominacji mniejszości nad większością. 28 lipca 1981 roku w jednym z wywiadów dla pisma wydawanego przez Niezależne Stowarzyszenie Studentów, Leszek Nowak mówił: „(...) jedyną drogą w kierunku wolności, jaka obrać mogą obywatele w socjalizmie jest anarchizacja życia społecznego, znamienna na zanegowanie władczego autorytetu i oparcie się w swych poczynaniach wyłącznie na własnych preferencjach”. A w innym miejscu „Wszelka władza, jako monopolista przymusu, jest bowiem zła. I rzecz w tym, aby ją ominąć budując organizację społeczną poza-państwem. Nie: poza-państwem komunistycznym, lecz poza-państwem”. [inline:1]