Trybunał: Za święto należy się dodatkowy dzień wolny

Kraj | Prawa pracownika

Za święto przypadające w dzień wolny od pracy należy się dodatkowy dzień wolny – zdecydował Trybunał Konstytucyjny, który rozpatrywał wniosek "Solidarności". Obowiązek oddawania pracownikom takiego dnia uchylono po wprowadzeniu od 2011 r. wolnego w święto Trzech Króli.

Konstytucja daje pracownikom prawo do ustawowych dni wolnych od pracy - niedziel oraz świąt państwowych i kościelnych, wskazanych w ustawie o dniach wolnych od pracy. W Kodeksie pracy przewidziano pięciodniowy tydzień pracy, wobec czego pracownikowi przysługuje dodatkowo jeden dzień wolny od pracy w tygodniu. Przepisy nie wskazują, który to dzień, ustala to pracodawca.

Jeśli zgodnie z ustalonym przez pracodawcę rozkładem pracy powinni pracować w świąteczny dzień, to będą mieć dzień wolny i ich tydzień pracy będzie czterodniowy. Jeśli zgodnie z rozkładem i tak mieli mieć dzień wolny - będą w tygodniu pracowali pięć dni. Według "Solidarności" oznacza to w praktyce konieczność odpracowania święta w innym dniu.

Bydgoszcz: Tesco terroryzuje pracowników

Kraj | Prawa pracownika

Załoga Bistro w Tesco Extra przy Toruńskiej 101 w Bydgoszczy liczyła 11 osób. - Wszyscy zostaliśmy zwolnieni tego samego dnia - opowiadają ludzie.

Załoga sklepu uchodziła za jedną z najlepszych w rejonie. Jeszcze kilka dni wcześniej pracownicy byli chwaleni. Pewnego dnia w asyście ochroniarza udali się do szefa, który wręczył im zwolnienia dyscyplinarne. Pracodawca rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracownika z powodu „rażącego łamania podstawowych obowiązków pracowniczych".

Owymi przewinieniami było zjedzenie trzech frytek lub spróbowanie surówki podczas jej przyrządzania. Media pytały o przeliczenie wyrządzonych przez pracowników "szkód" na pieniądze. Odpowiedzi nie było. Sklep zatrudnił nową załogę.

Bankrutuje coraz więcej firm

Kraj | Gospodarka

Od początku tego roku upadło 681 przedsiębiorstw, czyli o 110 więcej niż pierwszych trzech kwartałach 2011 roku. Analityk Euler Hermes Grzegorz Błachnio podkreśla, że we wrześniu liczba bankructw była porównywalna z ubiegłoroczną. Nie znaczy to jednak, że liczba upadłości zacznie spadać. W opinii Grzegorza Błachnio, są to wahnięcia sezonowe.

Podobnie jak w poprzednich miesiącach, najgorzej radzi sobie budownictwo. Grzegorz Błachnio wskazuje także na trudną sytuację firm transportowych. Zaznacza, że trudno wskazać branżę, gdzie liczba upadłości zaczęłaby spadać. Jeśli chodzi o województwa, to najlepiej radzi sobie woj. łódzkie, gdzie upadłości jest mniej niż w roku ubiegłym. Zdecydowanie więcej bankructw jest między innymi na Dolnym Śląsku i Mazowszu.

Włochy: Sprzedano więcej rowerów niż samochodów

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka

We Włoszech, po raz pierwszy w czasach powojennych, sprzedano w zeszłym roku więcej rowerów niż samochodów. 1 750 000 rowerów i 1 748 143 samochodów – te wyniki sprzedaży za zeszły rok wyznaczają według dziennika „La Repubblica” przełom i „pozytywną rewolucję”. To, jak się ocenia, ekologiczna odpowiedź Włochów na kryzys.

Podczas gdy na rynku samochodowym zanotowano prawdziwe załamanie, a liczba transakcji zakupu aut spadła do poziomu z 1964 roku, Włosi masowo kupują rowery bądź naprawiają i modernizują te, trzymane od lat w piwnicy. Do 2700 warsztatów w całym kraju trafiło w zeszłym roku w tym właśnie celu 200 tysięcy pojazdów.

Uganda: Policja morduje lokatorów w stolicy

Świat | Lokatorzy | Represje

We wtorek w stolicy Ugandy, Kampali policja otworzyła ogień z karabinów maszynowych do lokatorów, którzy nie zgodzili się na eksmisję i zostali w domach oraz w ich pobliżu w proteście przeciwko nieludzkiej polityce rządu. Sprawa jest o tyle tragiczna, że rząd zażądał gruntów na których od lat ludzie mieszkają nie zalegając z należnościami. Po prostu władze oznajmiły, że ziemia należy do rządu i mieszkańcy mają się wynieść (na ulice, gdyż nie zostały zaoferowane lokatorom alternatywne mieszkania).

Policja weszła na teren zajęty przez lokatorów i zaczęła strzelać do nich (w tym kraju policja nie nosi pistoletów, lecz karabiny). Dokładna liczba zamordowanych ofiar nie jest znana, lecz wiadomo, że jest duża. Dodatkową tragedią jest to, że ci, którzy pozostali przy życiu, w szoku po stracie przyjaciół, członków rodzin i sąsiadów zostali aresztowani. W TV policja tłumaczyła się, jakoby przypadkowo zabiła ludzi.

Relacja bezpośrednia prosto z Ugandy

Warszawa: Protest Komitetu Obrony Lokatorów o prawa lokatorskie, przeciw gentryfikacji

Kraj | Lokatorzy | Protesty

W sobotę w Warszawie Komitet Obrony Lokatorów zorganizował pikietę poparcia dla praw lokatorskich, za rozwojem taniego mieszkalnictwa i przeciw podwyżkom czynszów i antyspołecznej polityce władz miasta. Protestujący mieli ze sobą plansze z napisami odwołującymi się do postawy polityków rządzących Warszawą i ich podejścia do problemów społecznych: "Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!", "Precz z Bufetową!", "Warszawa - miasto przyjazne spekulantom".

Przechodniów na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu przekonywano, że każdy z nich może sam znaleźć się w trudnej sytuacji mieszkaniowej, bo nawet jeśli jeszcze ma dobrą pracę i zdolność kredytową (której nie ma 60% społeczeństwa), to gdy tylko komuś powinie się noga, stacza się na sam dół drabiny społecznej. Ponieważ zakończenie protestu odbyło się w tym samym miejscu w którym rozpoczynała się demonstracja w obronie TV Trwam w której uczestniczyli też związkowcy z Solidarności, rozdawano też gazetki Związku Syndykalistów Polski dotyczące strajku generalnego, o którym "Solidarność" zaczyna nieśmiało wspominać.

Przechodnie czekający na Rondzie De Gaulle'a na późniejszą demonstrację z dość dużym zaciekawieniem przysłuchiwali się przemówieniom działaczy lokatorskich. Poniżej, tekst ulotki Komitetu Obrony Lokatorów, która była rozdawana podczas protestu.

Krytyczne dane z UE: rynek pracy w zapaści

Gospodarka

Pogarsza się sytuacja na rynku pracy w UE, rosną przy tym różnice dzielące gospodarki najbiedniejszych krajów peryferyjnych i zamożnych państw. - czytamy w piątkowym raporcie Komisji Europejskiej.

Dokument przestawia dane za drugi kwartał 2012 roku oraz wyraźne trendy z ostatnich lat. Średnia stopa bezrobocia jest w UE rekordowo wysoka i wynosi 10,4 proc. Stałe kurczenie się rynku zatrudnienia od 16 miesięcy sprawiło, że pracę - do lipca 2012 roku - straciło 2,6 mln; w zestawieniu z marcem 2011 roku to wzrost bezrobocia o 11, 6 proc.

Długotrwały brak pracy dotyka 4,5 proc. aktywnej zawodowo populacji UE i rośnie w większości krajów unijnych, osiągając w niektórych państwach rekordowe poziomy. Niestety ten trend - głosi raport - będzie wzrastać. To pogarsza sytuację społeczną, ponieważ prowadzi do frustracji, zniechęcenia i rezygnacji z szukania pracy - ostrzegają autorzy opracowania.

CNT wzięło udział w strajku generalnym w Kraju Basków i Nawarrze

Świat | Prawa pracownika | Strajk

W dniu 26 września odbył się strajk generalny w kraju Basków i w Nawarrze. Strajk był zorganizowany przez różne związki oprócz największych, CCOO i UGT. W strajku wzięły udział tysiące ludzi. W niektórych miastach nie pracowano w ogóle.

W różnych momentach policja użyła siły przeciw demonstrantom. W Bilbao, przed sklepem El Corte Ingles, strzelano do demonstrantów gumowymi kulami. W sumie kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.

Z powodu strajku odwołano 90% pokazów podczas międzynarodowego festiwalu filmowego w San Sebastian i zamknięto sklepy w całej okolicy.

Od samego rana CNT protestowało w różnych miastach regionu. W Donostii (San Sebastian), członkowie związku wzięli udział w akcjach informacyjnych na temat strajku. Miały miejsce konfrontacje z policją. Później anarchosyndykaliści dołączyli do głównych demonstracji, razem z innymi związkami. Wieczorem CNT zorganizowało swoje własne demonstracje w Donostii, Bilbao, Gasteiz oraz Irunei.

Powszechny mobbing w świdnickim Tesco

Kraj | Prawa pracownika

Dyscyplinarki z byle powodu, 10-godzinne zmiany, konkurs na jeden wolny weekend w miesiącu, wyśrubowane do granic ludzkich możliwości normy, przerywane urlopy, wyzwiska i ciągłe zastraszenie. – Od półtora roku żyjemy w coraz większym stresie, a nasze prośby o zmiany kończą się kolejnymi groźbami – alarmują kasjerzy i obsługa lad w świdnickim hipermarkecie Tesco. Pracownicy rozważają zgłoszenie sprawy o mobbing do sądu.

- Wszystko zmieniło się wraz z zatrudnieniem nowej menagerki sklepu – tłumaczą pracownicy. Z dnia na dzień pracę straciła prawie połowa kasjerek, w tym kobiety pracujące od ponad 6 lat. Większość była zmuszana do odejścia pod groźbą dyscyplinarek za rzekome niedobory w kasach. 11 osób oddało sprawy do sądu. Zakończyło się ugodą i zmianą trybu zwolnienia. – Te rzekome manka stały się naszą zmorą – mówią kasjerki.

W Krakowie kamienicę można przejąć "na słowo"

Kraj | Lokatorzy

Zdobycie prawa własności, według patentu "na bliźniaka", jest ciągle możliwe. Wcale nie trzeba udowadniać, że przodek był właścicielem.

W ten sposób udziały w krakowskiej kamienicy przy ul. Łobzowskiej 6 niedawno trafiły w ręce ludzi, którzy ze spadkobiercami nie mają nic wspólnego. Ich pełnomocnik zapewnia, że o oszustwie nie ma mowy. Przekonuje, że w grę najwyżej może wchodzić błąd, który w obrocie nieruchomościami zawsze może się zdarzyć.

Czterokondygnacyjna kamienica wraz z oficyną stoi w jednym z najlepszych punktów Krakowa, zaledwie 10 minut spacerkiem od Rynku Głównego. Ma cztery lokale użytkowe i ok. 30 mieszkań (o łącznej powierzchni ok. 1500 m kw.). Szacunkowa wartość nieruchomości to 12 mln zł.

Polacy znów emigrują

Kraj | Prawa pracownika

Polacy znów zaczęli wyjeżdżać do pracy za granicę. Z kolei emigranci nie chcą wracać do kraju. Chyba, że ktoś im zapłaci 6 tys. zł miesięcznie na rękę.

Pierwsza fala kryzysu w Europie sprawiła, że część emigrantów kilka lat temu wróciła do kraju. Niektórzy ekonomiści przekonywali, że emigracja się skończyła. Nic z tych rzeczy.

W 2011 r. Polacy znów zaczęli wyjeżdżać do pracy - liczba emigrantów wzrosła pierwszy raz od 2007 r. Jest ich już 2 mln 60 tys., czyli o 60 tys. więcej pod koniec 2010 r. To najnowsze szacunki GUS uwzględniające wyniki spisu powszechnego - czytamy w środowym wydaniu "Gazety Wyborczej". Emigracja wzrosła, mimo że wzrost gospodarczy w Polsce sięgał 4 proc., a dookoła szalał kryzys. W ciągu ostatnich miesięcy przybyło Polaków w Wielkiej Brytanii, Niemczech i w Norwegii. Większość z nich mieszka tam dłużej niż rok. Te liczby byłyby jeszcze większe, gdyby doliczyć tych, którzy pracują za granicą sezonowo lub kursują kilka razy w roku (to częsty model np. w Holandii).

PiP ostrzega: weksle in blanco niebezpieczne dla pracownika

Prawa pracownika

Podpisanie weksla przy zawieraniu umowy o pracę nie jest obowiązkiem, a roszczenia pracodawcy reguluje już prawo pracy.

- Chcemy zaapelować do pracowników, aby przy podpisywaniu tzw. umów lojalnościowych, które są zabezpieczane wekslami in blanco, 10 razy się zastanowili przed podpisaniem, żeby wiedzieli, jaki mają status prawny w przypadku, gdyby pracodawca taki weksel chciał zrealizować - powiedział Okręgowy Inspektor Pracy w Lublinie Krzysztof Sudoł.

Chodzi o sytuację, kiedy pracodawca chce podpisania przez pracownika weksla in blanco, który ma stanowić zabezpieczenie ewentualnych roszczeń, np. spłaty szkoleń pracownika finansowanych przez pracodawcę (np. gdy pracownik po szkoleniu odchodzi z firmy) lub odszkodowań w przypadku uszkodzenia majątku firmy i sprzętu używanego przez pracownika, np. telefonu czy laptopa. Jak informują inspektorzy, często od podpisania weksla uzależniane jest zatrudnienie pracownika, a sumy wekslowe sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Grecja: Demonstracje w Atenach podczas strajku generalnego

Świat | Strajk

Wczoraj podobnie jak w Hiszpanii, w Grecji również miał miejsce strajk generalny. Demonstracje w Atenach rozpoczęły się rano i skierowały od razu w stronę parlamentu. Protestowało m.in. 20 000 członków związku zawodowego PAME podległego Komunistycznej Partii Grecji. Tego samego, który rok temu bronił dojścia pod parlament przed anarchistami i innymi działaczami antyrządowymi.

Protesty odbywały się również w innych częściach miasta oraz całej Grecji. W południe liczba demonstrantów w Atenach sięgnęła 100 000. Aresztowany został dziennikarz w którego torbie znaleziono maskę przeciwgazową. Do starć z czarnym blokiem liczącym kilka tysięcy osób doszło o 13:25.

Otrzęsiny z pianą w Łodzi

Kraj

 motylPaweł Hajncel znany jako człowiek-motyl zachęcał przechodniów na Piotrkowskiej w Łodzi do zlizywania ze swoich kolan bitej śmietany. Znany performer kolejny raz wystąpił przeciwko obłudzie kościoła katolickiego bawiąc jednocześnie zebranych gapiów„ W szkole salezjańskiej w Lubinie księża tłumaczyli, że to po prostu taka forma zabawy. I ze mną jest identycznie. Na tej samej zasadzie mój dzisiejszy rytuał ma po prostu bawić. Nie widzę więc powodów do oburzenia” – tłumaczył Hajncel. Po kilku minutach udało mu się namówić jedną z kobiet do klęknięcia na specjalnie przygotowanej poduszce. „Z moich kolan piana cieknie, a w Lubinie jakoś nie ściekała” - zauważył ku uciesze widzów.

Warszawa: Pracownik kawiarni zatrzymany za upominanie się o zapłatę

Kraj | Prawa pracownika

Były pracownik warszawskiej kawiarni Przystanek MDM Coffee & Bar został w nocy z wtorku na środę zatrzymany przez policje, po tym jak domagał się od pracodawcy wypłaty wynagrodzenia.

Po tym jak właściciel lokalu odmówił wypłacenia należności, pracownik oświadczył, że nie opuści kawiarni dopóki nie dostanie należnych mu pieniędzy. Pracodawca wezwał policję. Według siostry zatrzymanego został on pobity i zabrany na komisariat przy ul. Wilczej 21.

Policjant w rozmowie telefonicznej z siostrą powiedział: "zbyt głośno walczył o swoje, to się doigrał". Czekamy na dalsze informacje.

Kawiarnia Przystanek MDM Coffee & Bar znajduje się na ul. Waryńskiego 9 w Warszawie.