Hiszpania, Asturia: Aresztowano 10 górników

Świat | Represje | Strajk

W Asturii gdzie trwa bezterminowy strajk górników policja aresztowała dziesięciu protestujących, którzy bronili barykady w mieście Blessig.

W mieście mieści się jedna z kopalń objęta okupacją. Strajk spowodowany jest wycofaniem subsydiów dla górnictwa co skutkuje tym, że wydobycie węgla jest nierentowne dlatego kopalnie są zamykane, a górnicy pozbawieni pracy.

Związki zawodowe takie jak UGT starają się udawać, że prowadzą walkę jednak nie robią nic konkretnego podobnie jak ugrupowania polityczne. Podczas strajków często dochodzi do starć z policją. Górnicy bronią się używając prowizorycznych wyrzutni petard.

Komitet Obrony Lokatorów wzywa do pomocy w zablokowaniu eksmisji starszych chorych ludzi!

Kraj | Lokatorzy | Protesty

W środę 4 lipca roku o godzinie 10:00 rano ma zostać przeprowadzona eksmisja z mieszkania przy ul. Łojewskiej 9/74. Zobacz dokładne położenie na mapie.

Wśród eksmitowanych jest 70 letnia kobieta, która od 30 lat choruje na schizofrenie paranoidalną i cukrzycę. Jej choroby wymagają ciągłej i stałej opieki przez osoby najbliższe, czyli przez rodzinę, a fakt eksmisji ogranicza, a wręcz uniemożliwia prawidłową opiekę nad babcią. Jej syn, który mieszka razem, od 26 lat choruje na chorobę Bürgera kończyn dolnych, jest to ciężka, bolesna i nieuleczalna choroba. Z racji choroby otrzymuje rentę w wysokości 388,84 złotych netto, a jego stan zdrowia nie pozwala na podjęcie pracy. Jego żona oraz syn są osobami bezrobotnymi.

Zobacz też: Komitet Obrony Lokatorów odwiedził miejsce zsyłki na Przeworskiej | Hotel (Kontener) na Przeworskiej

Posłowie przyznali sobie podwyżki

Kraj | Tacy są politycy

Według informacji, do jakich dotarł "Super Express", już od 1 lipca posłowie dostaną co miesiąc o 500 złotych więcej na prowadzenie swoich biur poselskich. W sumie kwota ryczałtu wyniesie 12 150 złotych.

"Super Express" powołuje się na decyzję wiceszefa Kancelarii Sejmu Jana Węgrzyna, który w adresowanym najprawdopodobniej do parlamentarzystów piśmie, poinformował, że zgodnie z zarządzeniem "od dnia 1 lipca 2012 r. wysokość miesięcznego ryczałtu na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura poselskiego (poselsko-senatorskiego) wynosi 12 150 zł".

Tę decyzję w rozmowie z tabloidem tłumaczy szef Komisji Regulaminowej Jerzy Budnik, według którego podwyżka wynika ze "wzrostu kosztów utrzymania biur" i jest odpowiedzią na sugestię posłów.

Warszawa: Omdlenie - akcja happeningowa w Strefie Kibica

Kraj | Protesty

 Kordon sanitarny wokół omdlewających Ok godziny 19:30 na terenie warszawskiej Strefy Kibica odbyła się akcja happeningowa "Omdlenie" w formie flesz moba. Uczestnicy leżeli na ziemi przez 30 minut. Ich twarze były zasłonięte maskami z napisem "Chleba Zamiast Igrzysk". Była to forma protestu przeciwko obciążaniu społeczeństwa kosztami EURO 2012 i antyspołecznej polityce rządu. Wśród pracowników ochrony Strefy Kibica zapanowała konsternacja. Służby porządkowe otoczyły protestujących zwartym kordonem, zasłaniając widok fotoreporterom i zaciekawionym kibicom. Grozili uczestnikom karami w wysokości 2000 tys złotych... za zasłanianie twarzy.

Zdjęcia z akcji: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.381436098577977.95379.33265450...

Moskwa: Protest rodziców przedszkoli przeciw reorganizacji i cięciom

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty

Protest rodziców w Moskwie 26 czerwca w Moskwie odbył się pierwszy protest rodziców przeciw reorganizacji i cięciom w przedszkolach. Reorganizacja dotyczy przede wszystkim obniżenia pensji oraz redukcji etatów szkolnych pielęgniarek, logopedów, a w niektórych przypadkach również kucharzy. Zmiany mają dotknąć około 300 przedszkoli w Moskwie.

Rodzice krytykują nie tylko redukcję etatów, ale także tendencję do karmienia dzieci nienaturalnymi produktami, co jak uważają będzie się nasilać wraz z przejęciem szkolnych stołówek przez zewnętrzne firmy. Protestujący zamierzają zorganizować większe protesty po wakacjach.

Poznań: Demonstracja antyfaszystowska

Kraj | Antyfaszyzm | Protesty

Dziś w Poznaniu miała miejsce demonstracja antyrasistowska pod hasłem "Odcinamy tlen skrajnej prawicy!". Ponad 150 osób przeszło ulicami centrum miasta, by zamanifestować swój sprzeciw wobec prób zaistnienia w przestrzeni publicznej ugrupowań neofaszystowskich. Skandowano antyrasistowskie i antyfaszystowskie hasła, informowano przechodniów o zagrożeniu, jakie mogą stanowić marginalne lecz agresywne grupy skrajnie prawicowe takie jak ONR, Wielkopolscy Patrioci, czy Autonomiczni Nacjonaliści. Kolportowano również ulotki dotyczące bojkotu lokali "Brogans" i "U Honzika", prowadzonych przez Macieja Witzberga i Jana Iżyckiego, którzy dzięki działalności swoich pubów sponsorują działania faszyzujących grup, udzielają im miejsca na spotkania. Maciej Witzberg osobiście brał udział w ataku na Festiwal Sztuki DIY na Rozbracie, o którym pisaliśmy tutaj, z kolei facebookowy adres bojkotu znajduje się tu.

Podkreślono również hipokryzję Autonomicznych Nacjonalistów, którzy demonstrowali dziś "w hołdzie" bohaterom poznańskiego Czerwca '56. Nie dziwne, że nie pojawili się na robotniczych obchodach rocznicowych pod bramą zakładów Cegielskiego. Zależy im bowiem tylko i wyłącznie na promocji swoich chorych poglądów, których bazą jest nienawiść i wykluczenie społeczne będące zaprzeczeniem wolności.

Lekarze rozpoczynają protest w związku z próbą ograniczenia dostępności leków refundowanych

Kraj | Protesty

Lekarze zdecydowali, że od jutra rozpoczną protest, w związku z przepisami karzącymi lekarzy za popełnienie błędów przy wypisywaniu recept na leki refundowane - poinformowali przedstawiciele środowisk lekarskich. Zdaniem Krzysztofa Bukiela, przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), rząd chce ograniczyć dostęp pacjentów do leków refundowanych. Na to nie ma zgody lekarzy. Zastraszeni lekarze nie wypisują recept na leki refundowane - mówi Bukiel.

Porozumienie Ogólnopolskie Lekarzy w związku z powyższym postanowiło utrzymać protest od 1 lipca. Jego podstawową formą będzie wypisywanie recept z najwyższą starannością oraz powrót do pieczątki ze stycznia: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Lekarze będą też wypisywać leki spoza listy leków refundowanych oraz będą nie wypisywać kodów NFZ na obowiązujących dzisiaj receptach. Kolejną formą protestu ma być także używanie, wszędzie tam, gdzie to jest możliwe, międzynarodowych nazw leków - zgodnie z przepisami ustawy.

Udział w proteście zapowiedziały największe organizacje lekarskie: Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowego Lekarzy, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków oraz Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia. Medycy domagają się usunięcia z umów zapisów mówiących o karach.

Sejmowa komisja ustawodawcza odrzuciła dwa projekty o związkach partnerskich

Kraj | Dyskryminacja | Tacy są politycy

Sejmowa komisja ustawodawcza w czwartek uznała za niedopuszczalne dwa projekty ustaw dotyczące związków partnerskich. Oznacza to, iż osoby pozostające w związkach nieformalnych (niezależnie od tego, czy są heteroseksualne, czy homoseksualne), będą mieć nadal ogromne trudności prawne w wielu sytuacjach życiowych. Po raz kolejny, względy doktrynalne okazały się dla posłów ważniejsze, niż rzeczywiste problemy obywateli.

Wnioskodawcy jednego z odrzuconych projektów, w swoim uzasadnieniu wskazują na to, iż coraz więcej par prowadzi wspólne życie w związkach nieformalnych, tj. bez zawarcia małżeństwa. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, na początku lat 90-tych XX wieku ze związków pozamałżeńskich rodziło się 6-7% dzieci, w ostatnich latach ze związków pozamałżeńskich rodziło się blisko 20% dzieci. Piszą również, iż projekt ma – z jednej strony – umożliwić parom różnopłciowym formalizację ich związku na zasadach odmiennych niż w małżeństwie oraz – z drugiej strony – wypełnić legislacyjną próżnię, w jakiej znajdują się związki jednopłciowe.

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie ustawy o paszach GMO

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycy

Bez konsultacji społecznych i bez wcześniejszych zapowiedzi w Sejmie odbyło się w czwartek pierwsze czytanie nowej propozycji zmiany ustawy o paszach. Poprawka do projektu noweli ustawy zakłada, że stosowanie pasz GMO w żywieniu zwierząt powinno być możliwe tylko do 31 stycznia 2013 r. Jednak autorzy projektu, chcą, by takie pasze były używane do 1 stycznia 2017 r.

Projekt stoi w zdecydowanej sprzeczności z opinią większości obywateli, zarówno w Polsce, jak i w krajach UE, gdzie żąda się zaprzestania intensywnych metod hodowli zwierząt z jej absolutnym uzależnieniem od ponadnarodowych korporacji, w tym również od pasz opartych na mieszance soi i kukurydzy modyfikowanych genetycznie.

Koalicja Polska Wolna od GMO domaga się m.in. odrzucenia projektu ustawy o zmianie ustawy o paszach, opracowania programu wycofywania pasz z GMO i zastępowania ich paszami bez GMO, oraz wprowadzenia zakazu stosowania pasz GMO jeszcze w tym roku.

Warszawa: Protest przeciw łamaniu praw związkowych pod siedzibą LG

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

 Protest pod LG w Warszawie Wczoraj, pod siedzibą spółki LG w Alejach Jerozolimskich w Warszawie odbyła się pikieta zorganizowana przez Inicjatywę Pracowniczą, w której uczestniczyli też m.in. członkowie Związku Syndykalistów Polski, Lewicowej Alternatywy i Kolektywu Syrena. Protest miał na celu nagłośnienie sytuacji związanej z nielegalnym zwolnieniem przedstawiciela komisji zakładowej IP w zakładzie Chung Hong Electronics Poland w specjalnej strefie ekonomicznej w Biskupicach Podgórnych, oraz działań wymierzonych w 15 członków załogi, którzy przystąpili do strajku.

Ochrona budynku w którym znajduje się centrala LG wielokrotnie próbowała zrywać rozwieszone ulotki i przegonić protestujących. Bezskutecznie. Po krótkiej szarpaninie, ochrona zrezygnowała z dalszych prób, po czym działacze pracowniczy poinformowali pracowników ochrony o możliwości wystąpienia o pomoc w razie gdyby zostali zwolnieni. Pracownicy okolicznych biur i placów budowy otrzymali ulotki informacyjne o sprawie.

Zwalnianie dyscyplinarne działaczy związkowych pod różnymi pretekstami jest działaniem nagminnym. Wystarczy wspomnieć przypadki Lionbridge, Alima Gerber, oraz dziesiątki innych.

Niemcy: Policja niszczyła akta Narodowo-Socjalistycznego Podziemia

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Joerga Ziercke, szef niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego przyznał, że w jego urzędzie niszczono akta dotyczące neonazistowskich terrorystów. Celem komisji śledczej jest wyjaśnienie, jaką rolę Joerg Ziercke odgrywał w serii błędów popełnionych przez władze śledcze w trakcie dochodzenia w sprawie Narodowo-Socjalistycznego Podziemia.

Od 1998 roku ta grupa spokojnie prowadziła działalność przestępczą podkładając bomby i mordując ludzi. Nawet po ujawnieniu się grupy niemieccy policjanci nadal niszczyli dokumentację. Pracownicy Urzędu mieli 11 listopada 2011 r. przygotować komplet akt dla Prokuratury Generalnej, lecz zamiast tego zniszczyli dokumenty. Tego dnia wyszło na jaw, że broń, z której zabito 9 obcokrajowców żyjących w Niemczech, została znaleziona przy neonazistach.

Sejm zaostrzył Prawo o zgromadzeniach

Kraj | Represje

Zgodnie z nową regulacją za przebieg zgromadzenia miałby odpowiadać jego przewodniczący, który musiałby być łatwo rozpoznawalny wśród pozostałych uczestników demonstracji. Do jego obowiązków miałoby należeć przeprowadzenie zgromadzenia w taki sposób, aby zapobiec powstaniu szkody z winy uczestników. Zgodnie z propozycją uczestnicy manifestacji, jak również osoby postronne, zakłócające jej przebieg, musiałyby stosować się do poleceń przewodniczącego.

Znowelizowana ustawa daje też m.in. organom gminy możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli doprowadzić to może do naruszenia porządku publicznego. Projekt precyzuje, że jeśli nie jest możliwe oddzielenie zgromadzeń zgłoszonych w tym samym miejscu i czasie, gmina niezwłocznie wzywa organizatora zgromadzenia zgłoszonego później do dokonania zmiany czasu lub miejsca tej manifestacji.

Wrocław: Protest FAK! na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej

Kraj | Gospodarka | Protesty | Ubóstwo

"Kto spłaci długi?" i "58 % - pozdrów od nas komisarza, Rafał" - takie transparenty kilkanaście osób z Feministyczej Akcji Krytycznej (FAK!).przyniosło dziś w południe do sali sesyjnej wrocławskiej rady miejskiej.

Kilkanaście osób z Feministycznej Akcji Krytycznej, nieformalnej grupy od ponad roku protestującej wobec polityki finansowej Wrocławia, przyszło w czwartek na nadzwyczajną sesję rady miejskiej z transparentami. Pokazywali je, w milczeniu wpatrując się w twarze wiceprezydentów i radnych. Nie podoba im się, że dług miasta spłacają mieszkańcy.

- Z jednej strony władze Wrocławia wydają ogromne sumy na nieracjonalne projekty, jak stadion miejski czy Euro 2012, a jednocześnie wprowadzają podwyżki opłat i podatków, np. droższe bilety komunikacji miejskiej i przedszkola - mówi Katarzyna Wiącek z FAK! Grupa złożona nie tylko z kobiet żąda wiarygodnej informacji na temat zadłużenia miasta i wzywa do "społecznego audytu długu".

Strajk w Chung Hong po zwolnieniu związkowca

Kraj | Prawa pracownika | Strajk

 Pikieta solidarnościowa pod zakładem W zakładzie Chung Hong w Biskupicach Podgórnych trwa strajk pracowników. Dyrekcja zakładu próbuje stłumić prawa związkowe.

Aktualizacja: Aktualizacja, 5 lipca: Pod zakładem odbyła się kilkunastoosobowa pikieta wspierająca. W strajku nadal udział bierze 21 osób z pierwszej zmiany oraz 9 osób z drugiej zmiany.

Hong Kong: Powietrze jak dym papierosowy

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka

Każdy wdech jest jak zaciągnięcie się papierosem - ostrzegają eksperci z Hong Kongu. Zdaniem lekarzy, powietrze w tym jednym z najbogatszych i najprężniej rozwijających się miast w Azji jest tak zanieczyszczone, że prowadzi do ponad 1 tys. zgonów każdego roku. Nadziei na poprawę jest niewiele. Hong Kong jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast świata. Zawartość pyłów i gazów przemysłowych w atmosferze jest tam trzykrotnie większa niż w Londynie czy Nowym Jorku.

Eksperci ostrzegają, że każdy wdech dostarcza do płuc tak duże ilości substancji szkodliwych, co zaciągnięcie się papierosem. Problem jest duży. Jak szacują lekarze, między w latach 2007-10 każdego roku przeciętnie 1,2 tys. osób umierało z powodów chorób serca i układu oddechowego. Władze miasta tłumaczą zanieczyszczenie emisjami z zakładów przemysłowych na południu Chin, ale lokalne badanie wykazało, że w znacznej części są za nie odpowiedzialne są spaliny z samochodów jeżdżących po bardzo gęstej sieci dróg w Hongkongu. Ekolodzy uważają, że efekty działań władz miasta są mało widoczne i nic nie wskazuje na rychłą poprawę jakości powietrza.