Tydzień akcji przeciw umowom śmieciowym w Fundacji im. Heinricha Bölla

Świat | Prawa pracownika | Protesty

O sporze pomiędzy niemieckim Związkiem Wolnych Pracowników i Pracownic (FAU) a Fundacją im. Heinricha Bölla już napisaliśmy kilka razy: Protest pod biurem Fundacji | Akcja informacyjna ZSP | Akcja Bezpośrednia. Od 29 lipca do 4 sierpnia odbędą się akcje solidarnościowe pod biurami Fundacji oraz Partii Zielona w całych Niemczech.

Fundacja korzysta z usług zewnętrznych firm, aby uniknąć bezpośredniego zatrudniania dużej części pracowników, przez co nie są oni opłacani według stawek minimalnych obowiązujących w branży i są zmuszani do pracy we wczesnych godzinach porannych, lub późnych wieczornych, lub w czasie weekendu, bez żadnego dodatkowego wynagrodzenia. Pracownikowi w biura w Berlinie, którzy rozpoczął spór pracowniczy, nie przedłużono dalszych zleceń... czyli stracił pracę.

Podpisz petycję, aby wspierać kampanię.

Grecja: Policyjna prowokacja wobec solidarnych z Kostasem Sakkasem

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny

W godzinach wieczornych, w sobotę 20-go lipca, policyjni bandyci z oddziałów „Delta” zrobili zorganizowany nalot na dzielnicę Exarhia, jedno z najbardziej tętniących życiem miejsce w Atenach. Tamże, setki zgromadzonych, brało udział w dwóch wydarzeniach solidarnościowych z anarchistycznym więźniem Kostasem Sakkasem, który w skutek 38-dniowego strajku głodowego, w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przebywa dotychczas (anarchista zatrzymany w grudniu 2010 roku w ramach pierwszej fali aresztowań, będącej wynikiem policyjnej operacji wymierzonej w Konspiracyjne Komórki Ognia; zarówno sam Kostas, jak i oskarżeni członkowie KKO zaprzeczyli jego udziałowi w organizacji;).

Jak można spostrzec na załączonym nagraniu wideo, gliniarze z oddziału „Delta” wjechali w tłum, zaczepiając, prowokując i przeganiając przechodniów bez powodu. Gdy w pewnej chwili zdenerwowany tłum zaczął zacieśniać swoje szeregi i okrążać policjantów, ci obrzucili ich granatami błyskowo-hukowymi, z gazem łzawiącym, flarami a nawet pustymi szklanymi butelkami. Tłum odpowiedział kamieniami i butelkami. Zgromadzeni na balkonach mieszkańcy ciskali czym popadnie w kierunku gliniarzy, aby ich przepędzić.

Włochy: Strajk lekarzy

Świat | Prawa pracownika | Strajk

Pół miliona wizyt oraz 30 tys. zabiegów i operacji odwołano w poniedziałek we Włoszech z powodu strajku generalnego lekarzy. Medycy protestowali przeciwko cięciom nakładów na publiczną służbę zdrowia, pogarszającym się warunkom pracy oraz brakowi etatów dla ok. 10 tys. młodych lekarzy.

Strajk zorganizował związek zawodowy pracowników służby zdrowia. Należy do niego 115 tys. lekarzy oraz 20 tys. pracowników administracyjnych. Wg organizatorów protestu, wzięło w nim udział 70 proc. włoskich lekarzy. Do strajku przyłączyli się także weterynarze, wstrzymując ubój w rzeźniach oraz kontrole sanitarne ryb i innych produktów spożywczych.

Raport PIP o opóźnianiu wypłat przez pracodawców

Kraj | Prawa pracownika

W pierwszym półroczu prawie 62 tys. pracowników nie otrzymało pensji – ustalili inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). To aż o 30 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Zdecydowanie zwiększyła się również kwota niewypłaconych wynagrodzeń i innych świadczeń. Wyniosła ona blisko 111 mln zł i była o 17 proc. większa niż przed rokiem. (Gazeta Prawna)

BRW Sofa przeciw Związkowi Syndykalistów Polski

Kraj | Prawa pracownika

Związek Syndykalistów Polski otrzymał list podpisany przez Jolantę Zalewską, prezes zarządu BRW Sofa, w którym żąda ona umieszczenia na stronach ZSP informacji o tym, iż "nieprawdą jest, iż BRW Sofa otrzymała tytuł Najgorszego Pracodawcy 2012 r.". Z taką opinią nie zgadza się jury konkursu, które potwierdza, że w rzeczywistości BRW Sofa otrzymało ten tytuł. Świadczy o tym chociażby publikacja na stronie Konkursu Najgorsi Pracodawcy.

Prezes zarządu uważa, iż firma BRW Sofa nie dopuszczała się łamania kodeksu pracy i BHP, szykan wobec związkowców, mobbingu, dyskryminacji płacowej kobiet i związkowców, zmuszania do pracy w nadgodzinach i zaniżania wymiaru przepracowanych godzin, stosowania nierealnych norm pracy oraz ukrywania wypadków przy pracy. Pani prezes twierdzi również, że kampania solidarnościowa zainicjowana przez Związek Syndykalistów Polski nie miała wpływu na szybkie podpisanie satysfakcjonującej ugody przez pracownika.

Jeśli jednak zarzuty stawiane pracodawcy były nieprawdziwe, a zwolnienie pracownika odbyło się w sposób prawidłowy, czemu firma chciała podpisać ze zwolnionym pracownikiem ugodę? Ocenę szybkości podpisania ugody - co w przypadku zwolnionego pracownika trwało zaledwie miesiąc - pozostawiamy czytelnikom (zważywszy, że procesy w Sądzie Pracy trwają zazwyczaj latami).

Norwegia: Łamanie praw pracowniczych na budowie Inditexu

Świat | Prawa pracownika

- Przeprowadzamy różne kontrole, ale to jest jeden z najpoważniejszych przypadków, jakie do tej pory widzieliśmy - stwierdził inspektor pracy Erik Beck po wizycie na budowie sklepu Zara w Oslo. Skandalem z udziałem polskich pracowników żyje cała Norwegia.

Lista zarzutów jest długa i bogata niczym portfolio Inditexu. Dla przypomnienia - hiszpański gigant odzieżowy jest właścicielem między innymi takich marek jak: Pull & Bear, Bershka, Stradivarius, Oysho, Massimo Dutti, Zara. Polacy na budowie sklepu Zary w Oslo zarabiali za mało, pracowali za dużo i nielegalnie.

Międzynarodowe spotkanie Open Space

 occupy Wczoraj odbyło się drugie międzynarodowe spotkanie Open Space „Budowanie otwartej przestrzeni dla światowych rewolucji ”dotyczące koordynacji ruchów działających na całym świecie.

W spotkaniu wzięło udział ok. 50 aktywistów z Hiszpanii, Kanady, Francji, Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Turcji, Grecji, Meksyku (Zapatyści) czy z Brazylii. Jednym z haseł tegorocznych protestów będzie 99% re-unite!

Firma ochroniarska Impuls nie płaci i upokarza pracowników

Kraj | Prawa pracownika

Firma ochroniarska Impuls notorycznie zalega swoim pracownikom z wypłatą wynagrodzeń. W niektórych przypadkach zaległości sięgają nawet kilku miesięcy. Niektórzy pracownicy, którzy nie otrzymali zaległej wypłaty, dowiedzieli się, że firma w ogóle nie zamierza wypłacić wynagrodzenia.

Firma zatrudnia głównie niewykwalifikowanych pracowników po 45 roku życia, mających niewielką siłę przetargową na rynku pracy. Według relacji zatrudnionych pensje wypłacane są niemal zawsze ze sporym opóźnieniem. Skandaliczna jest również forma przekazywania należności. Właściciel życzy sobie, by pracownicy stawiali się osobiście w siedzibie firmy we wtorki i czwartki. Prowadzone są upokarzające rankingi, określające pierwszeństwo do otrzymania pieniędzy. Normą jest, że większość osób przybyłych po odbiór wypłaty odprawiana jest z kwitkiem. Przedsiębiorca tłumaczy opóźnienia "chwilowym brakiem płynności finansowej". Z opinii zamieszczanych na forach internetowych wynika jednak, że taka sytuacja trwa już od kilku lat. Osoby oszukiwane przez przedsiębiorce- złodzieja znajdują się często w bardzo ciężkiej sytuacji materialnej.

Ukraina: Akcja solidarnościowa z centrum społecznym «Gromada» w Krakowie

Świat | Protesty

20 i 21 lipca w Sewastopolu na Ukrainie odbyły się dwie akcje solidarnościowe ze skłotem «Gromada» w Krakowie. Krakowscy aktywiści chcieli stworzyć w samym centrum Krakowa centrum społeczno-kulturalne. Akcja zaskłotowania budynku przy ulicy Worcella 8 miała na celu zwrócenie uwagi na antyspołeczną politykę miasta Krakowa — która doprowadziła do tego, że centrum miasta jest zapełnione restauracjami, hotelami przeznaczonymi głównie dla bogatych turystów. Krakowscy skłotersi poprzez zajęcie budynku chcieli stworzyć centrum społeczne dostępne dla mieszkańców Krakowa.

Niestety 19 lipca miała miejsce ewikcja skłotu «Gromada». W związku z tym skłotersi i inni aktywiści z Sewastopola zorganizowali dwie akcje solidarnościowe — pierwsza odbyła się na skłocie w Sewastopolu, natomiast drugą akcją była pikieta przed konsulatem Polski w Sewastopolu. Aktywiści stali z hasłami: Ręce precz od skłotu «Gromada», Dość brutalności policji, Solidarność z Krakowem.

Kraków: Eksmisja skłotu Gromada

Kraj | Represje

19 lipca w godzinach popołudniowych grupę Gromada eksmitował przedstawiciel części współwłaścicieli, nie mający ku temu podstaw prawnych. Mężczyźnie asystowała policja. Wynajęci robotnicy zdemolowali sprawne okna i drzwi, pozostawiając po nich wyrwy w ścianie, a następnie je murując.

Ewikcja trwała około czterech godzin. Squatersi zamierzają wystąpić do sądu o ochronę swojego statusu posiadania i praw lokatorskich.

W sobotę odbyła się pikieta pod komisariatem policji "Biały Domek" przeciwko nadużyciom i brutalności policji wobec mieszkańców, którzy zajęli i wyremontowali kamienicę. Przeciwko sobiepaństwu mundurowych i w obronie prawa do mieszkania ramię w ramię stanęli anarchiści, lokatorzy kamienic, osoby poszkodowane przez służby mundurowe i “zwykli” krakowianie.

Monsanto rezygnuje z części swojej działalności w Europie

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka

Amerykański gigant biotechnologiczny Monsanto rezygnuje z części swojej działalności w Europie, z powodu kiepskich "perspektyw handlowych".

Monsanto wycofa prawdopodobnie 10 wniosków, złożonych w Komisji Europejskiej o zezwolenie na genetycznie zmodyfikowane uprawy kukurydzy, soi i buraków cukrowych. Powtórnie złożony zostanie jednak wniosek o zgodę na tylko jedną uprawę – genetycznie zmodyfikowaną kukurydzę typu MON810. To na razie jedyna genetycznie modyfikowana roślina na której hodowlę zgodziła się KE.

Zwolnienia w Christianapolu

Kraj | Zwolnienia

Przez ponad 20 lat firma Christianapol była filarem lokalnej gospodarki. Jej upadek to dramat dla mieszkańców lubusko-wielkopolskiego pogranicza. - Nie mamy żadnych szans na inną robotę - martwią się pracownicy.

Kilkanaście lat temu fabryka mebli tapicerowanych Christianapol w Łowyniu pod Międzychodem była jednym z największych zakładów na lubusko-wielkopolskim pograniczu. Zatrudniała 1,5 tys. osób i była tzw. okrętem flagowym międzychodzkiej gospodarki. Teraz w zakładzie została jedna zmiana, czyli około 300 pracowników. Wszyscy są na wypowiedzeniach. - Ostatni z nas pożegnają się z zakładem pod koniec sierpnia. Ja pracuję tutaj od samego początku, czyli od dwudziestu czterech lat - mówił nam w środę Adam Zdunek.

Berlin: Policja rozbiła blokadę eksmisji

Świat | Lokatorzy | Protesty

W poniedziałek rano, doszło do eksmisji na bruk lokatora w Spandau, na przedmieściach Berlina. Eksmisji starało się zapobiec około 70 sąsiadów i aktywistów lokatorskich. Początkowo policja nie interweniowała i eksmisja została opóźniona o dwie godziny. Jednak później policja wróciła z posiłkami i brutalnie usunęła protestujących, tratując ich po drodze. Kilka osób odniosło lekkie obrażenia. W tym samym czasie trwały też negocjacje z administracją, które nie przyniosły jednak skutku.

Protestujący skandowali "Precz z mundurami, precz z przemocą w służbie zysków!". Eksmitowanemu lokatorowi zależało bardzo, by jego eksmisja nie odbyła się w ciszy i ten cel został osiągnięty. Osoby wspierające lokatora znalazły mu pomieszczenie na noc. Po eksmisji odbyła się akcja protestacyjna pod ratuszem miejskim w Spandau. Grupa lokatorska Zwangsräumung Verhindern planuje zorganizować w najbliższej przyszłości spotkania z lokatorami w Spandau.

Poniżej film z eksmisji.

Warszawa: Protest mieszkańców Żurawlowa przed Ministerstwem Środowiska

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Kilkadziesiąt osób zebrało się w poniedziałek przed Ministerstwem Środowiska by wziąć udział w pikiecie solidarnościowej z trwającym już 7 tygodni protestem w Żurawlowie. Protestujący przekazali do Ministerstwa kolejny wniosek o cofnięcie koncesji firmy Chevron na poszukiwanie gazu łupkowego. Przekazali również wodę ze studni w Rogowie, zanieczyszczoną po badaniach sejsmicznych. Sześć osób spośród zgromadzonych spotkało sie z v-ce Ministrem Środowiska Piotrem Woźniakiem (pełni on również funkcję Głównego Geolog Kraju). Podczas trwającego półtorej godziny spotkania niestety nie padła żadna deklaracja ze strony rządowej.

Czteroosobowa delegacja udała się też na spotkanie z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Tadeuszem Nalewajkiem. Wyraził on zdziwienie, że wydane koncesje obejmują tak żyzne tereny. Zobowiązał się do przekazania tych informacji Ministrowi Rolnictwa, Stanisławowi Kalembie.

Włochy: Areszt domowy dla bezdomnego

Świat | Represje

Co zrobić, gdy skazany na areszt domowy nie ma domu? Dylemat ten rozwiązał sąd w Mediolanie, skazując bezdomnego na odbycie kary w jednym i tym samym miejscu - na ulicy.

48-letni Domenico C. był kiedyś właścicielem baru w regionie Friuli, ale gdy zaczął mieć kłopoty z narkotykami, stracił wszystko i przeniósł się do Mediolanu. Tu nie umiał już inaczej zarabiać na życie, jak dokonując drobnych kradzieży czy napadów rabunkowych.

Wielokrotnie trafiał do więzienia i tam chyba czuł się najlepiej. Był bowiem rozczarowany, gdy po kolejnym procesie sąd zdecydował, że karę będzie mógł odbyć w areszcie domowym. Okazało się wtedy, ze jest bezdomny. Sąd jednak nie znalazł mu dachu nad głową, a jedynie adres.