Rząd zajmował się nowelizacją ustawy o ochronie praw lokatorów. Chce dać właścicielom mieszkań i domów możliwość zwrócenia się do komornika z żądaniem eksmisji lokatorów bez konieczności uzyskania wyroku eksmisyjnego.

Projekt ustawy przewiduje, że umowa o najem okazjonalny będzie musiała zawierać oświadczenie najemcy o poddaniu się egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu na żądanie właściciela. Właściciel nie będzie musiał składać pozwu o eksmisję i czekać na uzyskanie wyroku z klauzulą wykonalności. Jeżeli zajmujący mieszkanie nie opuści lokalu, pisemne żądanie właściciela zastąpi wyrok sądu, który po nadaniu klauzuli wykonalności będzie uprawniał komornika do dokonania eksmisji.

Projekt wprowadza też możliwość pobierania przez właściciela kaucji zabezpieczającej pokrycie należności z tytułu najmu okazjonalnego w wysokości sześciokrotności miesięcznego czynszu oraz ewentualnych kosztów egzekucji.

Projekt został przekazany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów 8.07.2009 r.

Kopia projektu:

http://lokatorzy.info.pl/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy-o-ochronie-praw-lokatorow

Zakończył się strajk ponad 70 tysięcy robotników budowlanych. Po 15 godzinach negocjacji, strajkujący zgodzili się wrócić do pracy po uzyskaniu 12-procentowej podwyżki płac. Prace na stadionach zostaną wznowione jutro, po podpisaniu formalnego porozumienia.

Włoski policjant Luigi Spaccarotella został uznany winnym i skazany na sześć lat więzienia za zastrzelenie w listopadzie 2007 roku kibica zespołu Lazio. Zabity na parkingu Gabriele Sandri jechał na mecz ligowy z Juventusem. 26-letni Sandri zginął od przypadkowego postrzału siedząc w samochodzie, gdy policja próbowała uspokoić awanturujących się kibiców Lazio i Juventusu.

Ojciec zastrzelonego kibica Giorgio Sandri zapowiedział złożenie apelacji, w swoim wystąpieniu poprosił o zachowanie spokoju, aby teraz znów nie doszło do poważnych zamieszek, jakie miały miejsce dwa lata temu w Rzymie, Mediolanie i innych włoskich miastach po tragicznej śmierci Sandriego.

Jak podaje "Gazeta Prawna" są firmy w Polsce, które uzależniają zatrudnienie pracowników od podpisania przez nich weksli. A weksel bez deklaracji pozwala firmom handlować zobowiązaniami pracowników.

GP opisuje sytuację gdy młoda kobieta zatrudniła się na wakacje jako kelnerka i właściciel kazał jej podpisać weksel in blanco i deklarację wekslową. Od podpisania weksla uzależnił jej zatrudnienie i dopiero w domu dokładnie czytała treść umowy wekslowej. Za "nieschludny ubiór" groziło jej 200 zł kary, a za każdy dzień nieobecności 10 tys. zł! Porzucenie pracy wyceniono na 40 tys. zł.

GP pisze, że to coraz powszechniejsza praktyka.

Dziś przed Sejmem odbyła się pikieta w sprawie ustawy o związkach partnerskich. Aktywiści LGBT domagają się m.in. prawa do odwiedzania partnera w szpitalu, prawa do wspólnoty majątkowej, do wspólnego mieszkania, rozliczania się z podatków. W Polsce są pewne nieuregulowane kwestie prawne osób, które są w związku. Manifestujący chcą uchwalenia ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Dotyczy to osób zarówno homo-, jak i heteroseksualnych.

Dziś pracownicy sklepu Galeries Lafayette protestowali przeciwko pracy w święta. Francuski rząd niedawno wprowadził zmiany w prawie, które pozwalają pracodawcom organizować pracę w niedzielę oraz w święta.

Pracownicy zorganizowali symboliczny pogrzeb święta 14 lipca przed sklepem i demonstrację przez ulice stolicy.

Ponad 500 osób protestowało wczoraj wieczorem w Montreuil przeciwko przemocy policyjnej. Protest miał związek z eksmisją skłotu La Clinque w zeszłym tygodniu. Podczas eksmisji policja atakowała skłoterów i 34-letni mężczyzna stracił oko.

Podczas protestu policja starła się z demonstrantami i użyła gazu łzawiącego przeciw nim. 11 osób zostało zatrzymanych.

Miejski szpital w Radomiu od dziś nie przyjmuje pacjentów na planowe operację i zabiegi i przygotowuje się do strajku pielęgniarek i położnych.

W czwartek rano pracownicy szpitala spotkają się z mediatorem przysłanym przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, od piątku będzie strajk.

Spór zbiorowy w szpitalu trwa od stycznia br. Pielęgniarki domagają się wprowadzenia taryfikatora, siatki płac, norm zatrudnienia i ustalenia zasad, na jakich firmy zewnętrzne mają działać w placówce.

Komisja Trójstronna ustaliła wczoraj, że płaca minimalna w 2010 r. będzie wynosiła 1317 zł brutto. Związkowcy zaznaczyli jednak, że konieczne jest jak najszybsze ustalenie "ścieżki dochodzenia" do podwyższenia płacy minimalnej do 50 proc. średniego wynagrodzenia. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto z lutego 2009 r. wynosiło 3,195 zł 56 gr.

Australijscy anarchochrześcijanie z grupy Catholic Worker Jim Dowling i Ciaron O'Reilly zostali aresztowani w sobotę 11 lipca podczas blokady drogi, którą wojsko przerzucało sprzęt naćwiczenia Talisman Sabre 09 odbywające się w Shoalwater (Queensland). Wraz z sódemką innych aktywistów antywojennych zablokowali na ponad półtorej godziny wjazd kilkunastu transporterów na teren ćwiczeń.

Rozwinięto transparent "Talisman Sabre 09 - Droga do wiecznego zatracenia". Ludzie klęknęli na drodze, trzymając tabliczki z napisami - "Wojna z terrorem to wojna" oraz "Przeciw wojnie w Afganistanie". Jezdnię przeciął transparent "W imię Boga powstrzymać wojny". Odczytywnano także listę zabitych w czasie walk w Afganistanie żołnierzy i cywilów. Przez blokadę przepuszczano prywatne samochody, żeby nie utrudniać życia zwykłym obywatelom.

"Talisman Sabre to bezcelowy wydatek 250 milionów dolarów. Talisman Sabre to nie gra lub ćwiczenia, to fantazja - przedstawienie wojenne bez cywilów! Większość zabijana przez amerykańskich, australijskich i pakistańskich wojskowych to niewinni cywilie, najczęściej kobiety io dzieci. Wojna na terenie Afganistanu i Pakistanu wciąż się rozwija. Ćwiczenia Talisma Sabre to przygotowania, by zabijać jeszcze więcej ludzi." - oświadczył O'Reilly.

INNY ŚWIAT kwartalnik anarchistyczny
Nr. 2(29)/2009

Spis treści:
- Stuart Christie - Luis Andrés Edo. Anarchistyczny aktywista, który poświęcił życie „idei” walki o wolność
- Claudio Venza - Wspominając Diego Camacho aka Abla Paza
- Miquel Almirante - Moje spotkanie z Ablem Pazem
- Andrzej Kliś - Prawa pracowników - prawami pacjentów! Strajk w bielskim szpitalu psychiatrycznym
- Michał Marcjanek - Pracowniczy raj? Agencje pracy tymczasowej a wyzysk pracowników podane na jednym przykładzie
- Żeton - Razem damy radę!
- Łukasz Weber - Umacnianie wolnorynkowych wartości
- Agnieszka Maria Wasieczko - Polska bez atomu! Antyatomowa trasa IAN
- Konrad z Elby - Atom i „wolne media”
- Wila - G20 i antyszczyt w Londynie
- Rafał Górski - Najpierw ludzie, potem prawo własności
- Co stracimy na wprowadzeniu euro?
- Aby żyło się lepiej. Wprowadzanie euro a kryzys finansowy
- Trudne słowackie dziś
- ANARCHISTYCZNY CZARNY KRZYŻ
- Janusz Krawczyk - Wczasy pod czarnym sztandarem
- Baza anarchistów

Według PIP wzrosła liczba osób, które nie otrzymują wynagrodzeń. W pierwszym półroczu tego roku wypłat nie dostało 46 tysięcy osób - o ponad 200% więcej niż w pierwszym półroczu 2008 r. Najczęściej oszukiwani są pracownicy małych i średnich przedsiębiorstw z branży przemysłowej, handlu i usług, a także w budownictwie.

Średnio, pracownicy nie otrzymują wypłaty po zarobieniu około 1300 złotych.

Strajk robotników pracujących przy budowie stadionów piłkarskich i innych inwestycjach związanych z przyszłorocznymi mistrzostwami świata nadal trwa. Związkowcy z NUM odrzucili propozycję 11,5-procentowej podwyżki płac.

Deficyt budżetu USA osiągnął wielkość 1,1 biliona dolarów w pierwszych 9 miesiącach roku podatkowego, który rozpoczął się 1 października - podało w poniedziałek amerykańskie Ministerstwo Skarbu. W czerwcu deficyt wyniósł 94,3 miliarda dolarów.

Biuro Budżetowe Kongresu przewiduje, że do końca obecnego roku podatkowego deficyt budżetu federalnego wzrośnie do 1,84 biliona dolarów. Byłby to ponad cztery razy wyższy deficyt niż na koniec ub. roku podatkowego. Dług publiczny USA sięga już 11,5 biliona dolarów.

Doskonałej Fali nie można aresztować!

Nocą z 5-go na 6-go lipca 21 studentów zostało aresztowanych podczas szerokiej operacji policyjnej. Studenci zostali oskarżeni o organizowanie mobilizacji 19-tego mają w Turynie przeciwko uniwersyteckiemu szczytowi G8 [G8 University Summit]. Tego dnia ponad 10 tysięcy studentów i doktorantów, jak również naukowcy-"czasownicy", zabrali publicznie głos w ogromnej demonstracji, aby po raz kolejny – po mobilizacjach zeszłej jesieni – wyrazić swój sprzeciw dla demonatażu publicznego uniwersytetu.

Stawiane zarzuty nie zą zazwyczaj podstawą do aresztowań prewencyjnych, zwłaszcza prawie 2 miesiące po wydarzeniach. Zastosowane narzędzia sądowe są niewspółmierne w stosunku do stawianych zarzutów. Ta niewspółmierność zagraża wymazaniem demokratycznych zasad, które które wprost przeciwnie należy wzmacniać. 21 aresztowanych (15 jest w więzieniu, 6 w areszcie domowym) to młodzi studenci, prawie wszyscy z czystą kartoteką.