Awakening 7 i Polonia Aktywna niezależnie, DIY i o COP 15

Dzisiejszy Awakening głównie o kulturze DIY - zrób to sam, a więc będziemy starali się dać jak najwięcej rad na naszą niezależność. Po za tym o antyszczycie klimatycznym COP 15 w Kopenhadze. Ponadto o obozie klimatycznym i innych "wakacyjnych" aktywnościach. Na koniec postaramy się też wcisnąć czwartą część audio z wspaniałego filmu o ALF "Ukryty za Maską"
W "Polonii Aktywnej" dalej będziemy wspierać kampanię "Chów przemysłowy śmierdzi" czyli wegetarianizm jako droga do ratowania Ziemi przed destrukcją,głodnych w trzecim świecie, naszego zdrowia oraz o złych skutkach przemysłu mięsnego.Po za tematami wymienionymi wyżej jak zwykle ważne i pozytywne wiadomości,a na zakończenie kontynuacja książki "anarchia w obrazkach" o historii ruchu.

Jeśli chcesz przedstawić nam to co robisz(organizację,swój skłot, działalność, w którą się angażujesz, wszystko inne co Ci leży na sercu itp. )skontaktuj się, przyślij nam materiał(najlepiej audio)lub jeszcze lepiej umów się na skypa lub zadzwoń do studia. Do usłyszenia.

Partyzanci z Ruchu na Rzecz Wyzwolenia Delty Nigru (MEND) walczący z rządem Nigerii i międzynarodowymi korporacjami naftowymi o prawa ludności roponośnych terenów w delcie rzeki Niger, poraz pierwszy w historii dokonali ataku na instalacje naftowe w stolicy kraju, Lagos.
W niedzielę w nocy partyzanci z MEND wysadzili w powietrze terminal naftowy w porcie w Lagos. Po serii eksplozji instalacje przeładunkowe, wykorzystywane przez międzynarodowe korporacje ekploatujące zasoby naturalne delty Nigru stanęły w płomieniach. Według partyzantów, pożar na przystani Atlas Cove objął również zacumowane tam tankowce.
Dziś miał rozpocząć się proces jednego z liderów MEND, Henrego Okah, aresztowanego przez władze we wrześniu 2007 roku. Prezydent Nigerii, Umaru Yar'Adua, obiecał uwolnienie go wzamian za zawieszenie broni przez MEND, którego ataki przynoszą nigeryjskiemu rządowi i korporacjom straty rzędu miliarda dolarów rocznie. Do 4 października obowiązuje również bezwarunkowa amnestia dla partyzantów, którzy zdecydują się złożyć broń.
Jak dotychczas, bojownicy MEND odrzucają ofertę władz, domagając się większegu udziału ludności delty Nigru w zyskach z eksportu ropy naftowej, stanowiących 90 ogólnych dochodów z handlu zagranicznego w nigeryjskim budżecie.

Czarny Sztandar

"Tak" dla podatku liniowego i finansowania in vitro, "nie" dla aborcji na życzenie i małżeństw homoseksualnych. Tak naukowcy z Centrum Badania Życia Politycznego "Cevipol" Wolnego Uniwersytetu w Brukseli i Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego scharakteryzowali typowego działacza Platformy Obywatelskiej.

Statystyczny członek partii deklaruje wiarę w Boga (93 proc.), ma wyższe wykształcenie (91 proc.), mieszka w mieście (82 proc.). Gospodarczo członkowie PO są stuprocentowymi liberałami, źle oceniają interwencjonizm państwowy, są za podatkiem liniowym i za ograniczeniem roli związków zawodowych. - Choć członkowie Platformy są zdeklarowanymi liberałami to poglądy społeczno - obyczajowe mają konserwatywne - podkreśla dr Pacześniak. I tak ponad 60 proc. uważa, że Kościół w Polsce ma zbyt duże wpływy, ale krzyże na ścianach instytucji publicznych większości nie przeszkadzają.

Jeśli ktoś decyduje się na dzieci to powinien wstąpić w związek małżeński - tak uważa blisko połowa pytanych , bo aż 46 proc. A jeśli małżeństwo to tylko mężczyzny i kobiet, bo homoseksualizm jest zdaniem ponad połowy pytanych niezgodny z natura człowieka. Działacze PO są też w większości przeciwko aborcji na życzenie - 56 proc., za finansowaniem zapłodnienia in vitro z budżetu jest aż trzech na czterech członków partii, a ponad 80 proc. nie wyobraża sobie legalizacji miękkich narkotyków.

Prof. Denis G. Rancourt, zawieszony w grudniu 2008 roku przez władze Uniwersytetu Ottawy za wystawienie wszystkim studentom najlepszych ocen, rozpoczyna kolejną, czerwcową „Ulicę Wszystkich Świętych” tekstem, poświęconym aktywizmowi. Tłumaczył artykuł wychowanek zmarłego ponad rok temu (kiedyś jednego z filarów miesięcznika) Piotra Madeja - Piotr Sroka. O majakach uniwersalizmu kulturowego i etycznego, na jaki nabiera się wielu, zwłaszcza młodych, wolnościowców pisze z kolei wilniuk, Antoni Pacuk Radczenko. Dawno (od lat bodaj czterech) nie widziany w „Ulicy…” myśliciel z Düsseldorfu, Alfred Bartylla-Blanke stawia kolejne pytania o istotę praktycznie humanistycznego pojmowania świata, Oskar Szwabowski publikuje opowiadanie „Zdjęcia rodzinne”, Michał Oszkodar kpi z rozumienia ekologii przez wybitnych podobno polskich dziennikarzy, kłamstwa „Rzeczypospolitej” prostuje Henryk Sporoń, zaś Bogumił Kowalski przybliża Czytelnikom dzisiejszą Irlandię. Jeszcze Vanda Zakrzewska o Terakotowej Armii, Lech L. Przychodzki o fotogramach Gegi Czumburidze z Tbilisi i kipiący z euro wyborów Michał Graczyk… Jak zawsze też Marian Karaś i wielki grafik Andrzej Kot… Numery z lipca i sierpnia nie znajdą się w Sieci – jak zazwyczaj opublikowane będą w formie CD, o pojemności przewyższającej obecne możliwości serwera MOST.

ulica w pdf

Członkowie Greenpeace przeprowadzili dzisiaj o godzinie 10 na dachu Tesco Kapelanka w Krakowie akcję, której celem było doprowadzenie do wycofania ze sprzedaży w tej sieci ryb uznanych przez nich za zagrożone gatunki. Na dach hipermarketu weszli mężczyźni w białych kaskach i zielonych kamizelkach. Nie zatrzymywani przez nikogo zasłonili napis "Otwarte 24 godziny" rozwiniętym przez siebie bannerem "Wyprzedaż zagrożonych gatunków". Dodatkowo aktywiści zawiesili "zakrwawione" dmuchane ryby.

Greepeace zauważa, że sieć Tesco w swoich sklepach sprzedaje zagrożone gatunki ryb morskich (np. Łosoś atlantycki). - To niedopuszczalne aby w supermarketach sprzedawano zagrożone gatunki. Apelujemy do zarządu "Tesco" o jak najszybsze wycofanie ze sprzedaży gatunków z czerwonej listy Greenpeace i przyjęcie zrównoważonej strategii zaopatrywania w produkty rybne - mówi Magdalena Figura, koordynatorka kampanii na rzecz mórz i oceanów Greenpeace Polska.
Happening został przerwany przez ochronę hipermarketu; wezwano straż pożarną, która wyprowadziła uczestników akcji z dachu.

Działacze podkreślają, że obecnie zaledwie 1/4 światowych łowisk jest wykorzystywana w sposób zrównoważony. Większość poławianych komercyjnie gatunków ryb znajduje się na skraju wyginięcia a farmy rybne, które są promowane jako rozwiązanie problemu przełowienia, nieodwracalnie niszczą środowisko.

Rumuński konsul Ion Nuica w stolicy Moldawii podał się do dymisji jak w youtube został opublikowany film nakłaniając do seksu i uprawiając seks z kobietami które ubiegały się o wizę do Rumunii.

Więcej po rumuńsku oraz ujawniony film:
http://stirileprotv.ro/stiri/international/scandal-sexual-consulul-roman...

11 lipca odbyła się pikieta w sprawie Wsewoloda Ostapowa. 4 kwietnia 2008 r. Ostapow został zatrzymany i torturowany na komisariacie w Sokolnikach w Moskwie. Milicja zatrzymała grupę 7 osób pod stacją metra kiedy grupa próbowała powstrzymać nielegalne zatrzymanie Wsewoloda Ostapowa. Po aresztowaniu, przewieziono ich na komisariat w Sokolnikach, gdzie następnie byli bici i torturowani taserami przez kilka godzin. 11 i 18 kwietnia 2008 r. odbyły się akcje protestu w Moskwie w związku z incydentem.

Podczas sobotniej akcji w Moskwie organizatorka protestu została zatrzymana ponieważ napisała w zawiadomieniu o proteście, że w pikiecie bierze udział 50 osób, a przybyło 150. Połowa uczestników pikiety więc poszła pod komendą, gdzie zatrzymano kobietę i tam protestowała.

( Więcej o pikiecie plus fotki i wideo.)

Wczoraj rano oddziały szturmowe policji zaatakowały obóz imigrantów z Afganistanu. Obóz ten istnieje od 12 lat i znajduje się w pobliżu portu w Patras. W ostatnich latach obóz stał się miejscem protestu. W zeszłym roku odbył się tam obóz antygraniczny.

Policja najpierw aresztowała czterech obywateli greckich, przebywających na terenie obozu. Potem rozpoczęła legitymowanie i aresztowanie imigrantów. Około godziny 5 rano obóz został podpalony przez policję. Później buldożery zrównały z ziemią wszystko, czego nie zniszczył pożar.

Ok. 1800 osób mieszkało w obozie. Większość imigrantów było uchodźcami z Afganistanu.

9 lipca zapadł wyrok w sfingowanym procesie przeciw członkowi APPO Juan Manuel Martinez Moreno. Martinez Moreno został aresztowany 18 października 2008 r. pod zarzutem współuczestniczenia w zabójstwie Brada Willa z 2006 roku.

Przypomnimy, że Brad Will został śmiertelnie postrzelony przez prawicową bojówkę powiązane z partią PRI 27 października 2006 podczas strajku nauczycieli w Oaxaca. Will był jedną z pięciu osób zabitych tego dnia. Na taśmach, które Will nagrał przed śmiercią, można zidentyfikować Jego zabójców. Jednak w 2008 r. aresztowano 5 osób z APPO za jego morderstwo.

Martinez Moreno był jednym z trzech aktywistów APPO, którzy zostali porwani w 2007 r. podczas kontroli lokalnych wyborów. Areszt aktywistów APPO za morderstwo Willa jest uznany jako nieudana próba dyskredytacji ruchu.

Byli pracownicy fabryki New Fabris zagrozili wczoraj, że wysadzą fabrykę, jeśli nie dostaną odpraw do 31 sierpnia.

Pracownicy zakładu domagają się 30 tys. euro dla każdego od firm Renault i Peugeot. Firma New Fabris produkowała dla tych producentów do kwietnia b.r., kiedy firma ogłosiła upadłość. Pracownicy prawdopodobnie nie dostaną odpraw od New Fabris.

W zakładzie pracowało 336 osób.

Byli pracownicy zakładu okupują fabrykę w Chatellerault. Już podpalili kilka maszyn. Teraz postawili butle gazowe na terenie fabryki i grożą, że wysadzą zakład w powietrze.

Wideo

W sobotę Strona Społeczna Trójstronnego Zespołu ds. Branży Energetycznej wydała oświadczenie w sprawie rozpoczęcia akcji protestacyjnej przeciwko prywatyzacji grup energetycznych. Związkowcy zdecydowali się na przystąpienie do czynnego protestu ze strajkiem włącznie, ponieważ rząd prowadzi z nimi tylko dialog pozorowany.

Związki nie są zadowolone z planów prywatyzacyjnych rządu. Krytykują m.in. restrukturyzację prowadzoną w Polskiej Grupie Energetycznej oraz niekorzystne dla pracowników zasady konwersji akcji pracowniczych spółek na akcje w grupach kapitałowych.

Wiceminister skarbu Bury twierdzi, że plany prywatyzacyjne były wcześniej zaakceptowane przez związki zawodowe.

Wszyscy czterej najwięksi operatorzy komórkowi naciągają klientów na nienależne opłaty. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie rozpatrywał pozwy UOKiK przeciwko Polskiej Telefonii Cyfrowej (Era), Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel (Orange) i N4 (Play).

Era oprócz ustawowych odsetek za nieterminowo zapłaconą fakturę nalicza klientowi dodatkowe płatności za zawieszenie połączeń, ale także za samo zestawienie na piśmie informacji o zaległych płatnościach. Z kolei Play żąda 50 złotych za ponowne włączenie do sieci po zawieszeniu czy to usług z powodu przekroczonego terminu płatności.

Kiedyś już jeden z operatorów za niestosowanie się do zalecenia UOKiK otrzymał karę w wysokości 1,8 mln zł.

W dnich 3 – 5 lipca w lasach w pobliżu Mińska odbyło się trzydniowe forum z udziałem działaczy anarchistycznych ze wszystkich regionów Białorusi, jak również gości z Rosji i Ukrainy. Ze względów bezpieczeństwa lokalizacja forum do ostatniej chwili trzymana była w tajemnicy, dzięki czemu białoruska policja tym razem nie zakłóciła obrad.

Na dzień przed rozpoczęciem imprezy na miejsce forum – leśną polanę pod Mińskiem – udała się grupa organizatorów, który przygotowali podstawową infrastrukturę: kuchnię, zapas wody i paliwa, jak również miejsce do dyskusji i prowadzenia warsztatów.

Podczas trwającego od piątku forum odbyło się kilkanaście debat i seminariów. Wśród poruszanych tematów znalazły się, między innymi: ruch pracowniczy, kampania antyatomowa, migracje, antyfaszyzm, bezpieczeństwo działań, ACK, alternatywny transport i gender. Odbyła się projekcja filmu Naomi Klein „Hostage” poruszającego kwestię współczesnych form organizacji ruchu pracowniczego. Aktywiści z Białorusi, Rosji i Ukrainy wymienili się doświadczeniami z prowadzonej przez siebie działalności, uczestnicy forum mogli się też zaopatrzyć w literaturę, w tym publikacje przygotowane specjanie z myślą o forum.

Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka polskie agencje wywiadowcze nadużywają podsłuchów, montując je niezgodnie z prawem. Właściwie nikt w Polsce nie wie, ilu obywateli jest na podsłuchu. Co więcej, nikt nie ma nawet pojęcia, ile podsłuchów zakłada się nielegalnie.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralne Biuro Antykorupcyjne montują bowiem "pluskwy" nie tylko osobom podejrzanym, ale także prewencyjnie tym, którzy, zdaniem agencji, mogą przestępstwo popełnić lub je wykryć. Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, naruszone zostało konstytucyjne prawo obywateli do informacji i zasadę cywilnej kontroli nad służbami specjalnymi. Na pierwszy ogień pójść ma skarga na Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Do środy rząd musi w rozporządzeniu określić kwoty kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej. Na razie kwoty są zamrożone, co oznacza, że już w tym roku część rodzin żyjąca poniżej minimum egzystencji nie otrzyma pomocy.

Minimum egzystencji - jest to kwota określająca kwotę wydatków jedynie na te towary i usługi, które zapewniają najniższy standard życia. Poniżej tej kwoty występuje biologiczne zagrożenie życia. Minimum egzystencji dla czteroosobowej rodziny wynosi 350 zł 50 groszy na osobę. Jest to jedynie o 50 groszy mniej od kryterium dochodowego w pomocy społecznej. 351 zł to kwota, która przez najbliższe 3 lata ma być kryterium do świadczeń z pomocy społecznej. Jeśli zostanie przekroczona, najbiedniejsi zasiłku nie dostaną.