Hiszpania: Protest przeciwko korridze

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Półnadzy demonstranci umazani sztuczną krwią protestowali wczoraj przeciwko korridzie. Na placu przed areną Las Ventas w Madrycie protestowały setki osób. Leżeli na placu przed bramą - wejściem do areny i wzywali do zakazania walk z udziałem byków.

Protest odbył się w przeddzień słynnego biegu w Pampelunie.

Co roku na arenach ginie aż 30 tysięcy byków, 12 tys. tylko w Hiszpanii.

W maju 2009 roku katalońscy aktywiści złożyli do władz lokalnych podanie podpisane przez 180.000 osób, w którym żądają zakazu korridy. Wiele miast w Hiszpanii i innych krajach, w których organizowane są korridy, ogłosiło, iż są miastami nieprzychylnymi tego typu rozrywce. Jest to o tyle istotne, iż często nawet 1/3 funduszy organizacyjnych pochodzi od miasta. Na organizacje walk przeznaczane są również pieniądze z funduszy unijnych, które docelowo przeznaczone miały być na rozwój kulturalny społeczeństwa.

Seattle: Brutalny atak policjanta na niewinnego przechodnia

Świat | Represje

Działania zastępcy szeryfa, który pchnął na ścianę błędnie zidentyfikowanego mężczyznę - powodując obrażenia ciała zagrażające życiu - nie są przestępstwem, powiedział w czwartek rzecznik prasowy biura szeryfa King Country. Do zdarzenia doszło 10 maja podczas obławy na uczestników bójki w Belltown. Ofiara, Christopher Harris, 29-letni pracownik restauracji w wyniku obrażeń głowy zapadł w śpiączkę, a jego stan jest krytyczny.

"Cała sytuację postrzegamy jako tragiczny wypadek, lecz nic więcej" - powiedział rzecznik prasowy szeryfa, sierżant John Urquhart. Stwierdził również, że przeprowadzone śledztwo wykazało, że funkcjonariusz, 26-letni Matthew Paul "mocno popchnął" Harrisa, co mieści się w granicach prawnie dostępnych środków jakich może użyć policjant. Sprawa jednak została przekazana prokuraturze, która ma zbadać, czy doszło do przestępstwa. Wewnętrzne śledztwo wykaże, czy Paul naruszył przepisy.

Rosja: Represje wobec antyfaszystów w Iżewsku

Świat | Represje

Wydział Przeciwdziałania Ekstremizmowi w Iżewsku jeszcze raz posłużył się sfabrykowanymi zarzutami, by zwalczać ruch antyfaszystowski. To ostatni z wielu epizodów w kampanii represji wobec antyfaszystów, która rozpoczęła się w 2008 r.

W ciągu roku nielegalnie zatrzymano ponad 80 osób pod różnymi pretekstami i wszczęto pięć spraw karnych, z których cztery zostały umorzone z powodu “nie popełnienia czynu przestępczego”. Podczas śledztw w tych sprawach, oficerowie Wydziału Antyekstremistycznego poddawali oskarżonych torturom fizycznym i psychicznym.

Represje podczas Marszu Wyzwolenia Konopii

Kraj | Represje

Ok. 3000 osób wzięło udział wczoraj w Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie. Manifestanci skandowali m.in. "Zapal blanta, olej policjanta". Demonstranci przeszli od PKiN przez centrum miasta do Pola Mokotowskiego żądając legalizacji marihuany. Niestety 46 osób zostało zatrzymanych podczas demonstracji - za posiadanie.

Ofiara polityki deportacyjnej i współpraca Frontex-u z wietnamską bezpieką

Kraj | Dyskryminacja | Represje

12 maja doszło do tragedii na warszawskiej Pradze. Podczas wejścia funkcjonariuszy Straży Granicznej do jednego z mieszkań z okna wyskoczył 27-letni Wietnamczyk. - Prawdopodobnie obawiał się deportacji po spotkaniu z wietnamską bezpieką. Z naszych informacji wynika, że mógł kontaktować się z opozycją wietnamską w Polsce - mówi Robert Krzysztoń ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Tym razem akcję wyłapywania Wietnamczyków zorganizował Frontex. Agencja pokrywa koszty transportu aresztowanych: na przesłuchania, a potem, za kilka tygodni, do Berlina, skąd samolotem zostaną wywiezieni do Wietnamu. W Polsce przesłuchano ponad trzydziestu Wietnamczyków. W Niemczech już kilkaset osób zostało przesłuchanych.

W Polsce Frontex przysłał na przesłuchania dwóch swoich funkcjonariuszy. Był przy nich także tłumacz (wytypowany przez polską SG) i polski funkcjonariusz.

- Ci z A18 wypytywali przesłuchiwanych o ankiety, które wcześniej dostali: imię, nazwisko, rodziców, adres, jaką szkołę kończył, sąsiadów - opowiada funkcjonariusz SG.

Katowice: Sprzedani lokatorzy walczą

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Około dwustu lokatorów walczących o prawa do swoich mieszkań protestowało w piątek przed urzędem wojewódzkim w Katowicach. Protestujący mieszkają w dawnych budynkach zakładowych, które sprzedano w ręce prywatne. Ich sytuacja jest dramatyczna: prywatni właściciele podwyższyli czynsze i grozą eksmisją.

Demonstrację organizowało Stowarzyszenie Obrony Lokatorów Wszystkich Mieszkań Zakładów Metalurgicznych Silesia. Pod urzędem pojawili się mieszkańcy Katowic, Mysłowic, Siemianowic Śląskich, Bytomia, Zabrza i Świętochłowic.

Sprawa dotyczy tysięcy rodzin. Tylko w katowickim Wełnowcu sprawa dotyczy 900 rodzin i 50 budynków, które własnymi rękami stawiali pracownicy zakładów, a potem inwestowali w ich utrzymanie.

Wielka Brytania: Agencja pracy straciła licencję za złe traktowanie pracowników

Świat | Prawa pracownika

Agencja pracy Saphire Trading z Southampton, rekrutująca pracowników dla jednego z dostawców Tesco, straciła licencję za złe traktowanie pracowników.

Według organizacji nadzorującej praktyki zatrudnienia w rolnictwie i przetwórstwie żywności GLA (Gangamsters Licensing Authority), pracownicy Saphire Trading byli systematycznie wyzyskiwani, co narażało ich na ryzyko uszczerbków na zdrowiu lub nawet śmierci. GLA stwierdziło masowe i rażące lekceważenie standardów obowiązujących posiadacza licencji.

BBC twierdzi, iż pracownicy z Polski jednak nie chcieli składać zeznań w postępowaniu prowadzonym przez GLA z obawy przed utratą pracy.

Agencja Saphire Trading także wstrzymywała pracownikom wynagrodzenie, dokonywała nielegalnych potrąceń, opłacała ich poniżej ustawowego minimum płacowego, nie płaciła za chorobowe, zakwaterowała w pomieszczeniu nieodpowiadającym wymogom bhp, nielegalnie kazała pracować w nadgodziny, nie dostarczyła pracownikom odzieży ochronnej, nie przeszkoliła w zakresie bhp i nie prowadziła dokumentacji odnoszącej się do świadczeń socjalnych. GLA przyznało Saphire Trading minus 185 karnych punktów. Do utraty licencji wystarczy 30 pkt.

Brytyjscy związkowcy chcą ograniczeń dla obcokrajowców

Świat | Dyskryminacja | Prawa pracownika

Po zastąpieniu przez miejscową siłę roboczą 40 Polaków zaangażowanych do pracy w terminalu skraplania gazu South Hook w południowej Walii, brytyjskie centrale związkowe domagają się dalej idących ograniczeń w zatrudnieniu obcokrajowców.

Jak donosi w piątkowym numerze dziennik "Financial Times", duże centrale związkowe GMB i Unite dążą do zawarcia ogólnokrajowego układu zbiorowego z pracodawcami, przyznającego rodzimym pracownikom pierwszeństwo przed obcokrajowcami w rekrutacji do prac przy dużych projektach inżynieryjno-budowlanych, infrastrukturalnych i energetycznych.

Żądają również gwarancji, że stawki płacowe przyjęte w zbiorowym układzie pracy dla każdej z branż nie będą zaniżane przez pracodawców zatrudniających obcokrajowców.

Dziennik tłumaczy żądania związkowców tym, iż dziki strajk na terenie South Hook przeciwko domniemanemu wykluczeniu miejscowej siły roboczej z prac, do których zaangażowano Polaków, szybko rozprzestrzenił się na siedem zakładów pracy w innych rejonach i zaskoczył związki zawodowe radykalizmem i zasięgiem.

Rakiety Patriot dla szkoleń i ćwiczeń

Kraj | Świat | Militaryzm

Między administracją USA a rządem polskim istnieją ważne rozbieżności co do interpretacji zeszłorocznej umowy w sprawie przekazania Polsce baterii obronnych rakiet Patriot. W czwartek rząd amerykański potwierdził, że rakiety zostaną przekazane i zainstalowany "dla szkoleń i ćwiczeń". Jak powiedziało PAP źródło w Departamencie Stanu zastrzegające sobie anonimowość, oznacza to, że rakiety "nie będą operacyjne", czyli nie będą wyposażone w pewne systemy komputerowe, niezbędne do wykorzystania bojowego rakiety.

Polska będzie mogła otrzymać operacyjne rakiety dopiero, jak je kupi. - powiedział informator PAP. Koszt jednej baterii rakiet Patriot sięga 3-5 miliardów dolarów.

Kraków: Obchody 4 VI - relacja

Kraj | Protesty

W 20 rocznicę pierwszych "demokratycznych wyborów" odbyła się w Krakowie demonstracja przeciwko polityce władz, oraz przeciwko kapitalizmowi.

Poniżej publikujemy kilka zdjęć z demonstracji.

RELACJA NA ŻYWO
godz: 14:25 - Organizatorzy oficjalnie rozwiązali zgromadzenie.

godz: 14:20 - Manifestacja powoli się kończy. Gra samba, ludzie tańczą. Sporo policji. Wawel opuszczają oficjele.

godz: 14:10 - Pod Wawelem trwa wiec i przemówienia.

godz: 14:05 - W Gdańsku pod pomnikiem Trzech Krzyży trwa msza. Abp Sławoj Głódź dziękuje Bogu za przemiany społeczno-polityczne po 1989 roku.

godz: 14:03 - Anarchista został zwolniony. Na transparencie Federacji Anarchistycznej: "Bez nas nie ma demokracji".

Chile: Śmierć anarchisty w wyniku przypadkowej eksplozji

Świat | Ruch anarchistyczny

W piątek 21 maja o 1:30 w nocy dało się słyszeć silną eksplozję w pobliżu szkoły żandarmerii w Santiago de Chile. Jadący rowerem porzprzez Matta Avenue 27-letni anarchista Mauricio Morales Duarte zginął, gdy bomba którą wiózł w plecaku przez przypadek eksplodowała. Przyjaciele tragicznie zmarłego, anarchiści z Chile napisali w oświadczeniu:

Po tym co się stało jesteśmy pogrążeni w głębokiej rozpaczy. Płaczemy po naszym towarzyszu wraz z tymi, którzy go znali. Pomimo tego rozumiemy, że jest to możliwa konsekwencja pozycji jaką przyjął w nieustającej walce przeciwko władzy. Nasz towarzysz stanął do walki, zginął działając odważnie i z przekonaniem. Braćmi są nam wszyscy, którzy dokonują bezpośrednich ataków przeciw władzy, a nasz towarzysz oddał życie w jednym z takich ataków.

Niespodzianka dla Hanny-Gronkiewicz Waltz: Protest Lokatorów

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Gdzie jest Hanna Gronkiewicz-Waltz? HGW. Dziś mieszcząca się 200 m od oryginalnej kawiarni "Niespodzianka" na warszawskim placu Konstytucji InfoQltura zmieniła się w "Niespodziankę 2009". 20 lat temu mieścił się warszawski tam sztab wyborczy Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała swoją obecność. Ostatnim razem, gdy 27 kwietnia lokatorzy zebrali się przed miejskim Ratuszem, by porozmawiać z Hanną Gronkiewicz-Waltz o swojej dramatycznej sytuacji związanej z podwyżkami czynszów, pani Gronkiewicz nie raczyła ich przyjąć, a urzędnicy udali, że jej nie ma. Skoro tak, lokatorzy nie mają innego wyjścia, niż pojawiać się wszędzie tam, gdzie Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie występować publicznie, by przypomnieć jej temat, którego tak bardzo chce uniknąć: nędzę i bezdomność, która już niedługo będzie skutkiem traktowania lokatorów jak zbędnych mebli.

Niestety pani Gronkiewicz znowu bała się pojawić się tam, gdzie czekają lokatorzy.

Pomimo deszczu, lokatorzy z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów oraz z Komitetu Obrony Lokatorów czekali na Gronkiewicz-Waltz, ale nie przyszła.

Lokatorzy skandowali "Solidarność lokatorska" w odniesieniu do tematu "solidarności". Chcieli także przypomnieć wszystkim, że walka o poprawę losu zwykłych obywateli nadal trwa. Protestujący stwierdzili, że obecna polityka mieszkaniowa głównych polskich partii politycznych ma się nijak do 19 postulatu "Solidarności" z 1989 roku, zakładającego m. in. skrócenie czasu oczekiwania na mieszkanie. Nie można ograniczyć, jak chcą tego niektórzy politycy, walki społecznej do wystawy w muzeum.

Serbia: Aresztowany działacz IWA uwolniony, kolejna osoba aresztowana

Świat | Protesty | Represje

Jak podał wczoraj sekretariat IWA, Ratibor Trivunac – działacz IWA skazany na areszt za spalenie amerykańskiej flagi podczas wizyty wiceprezydenta USA, został wczoraj popołudniu zwolniony z aresztu. W tym samym czasie w centrum Belgradu odbywała się demonstracja zorganizowana przez ASI (Inicjatywa Anarcho-syndykalistyczna), innych anarchistów i przyjaciół.

Podczas demonstracji, rozdano przechodniom dużą liczbę papierowych amerykańskich flag i spalono je. Uczestniczka demonstracji, która przeczytała oświadczenie została aresztowana i czeka w areszcie na rozprawę w sądzie. Pozostali demonstranci próbowali zapobiec aresztowaniu, jednak policja brutalnie im to uniemożliwiła.

Serbia: Praktyki "terapeutów" cerkiewnych wyszły na światło dzienne

Świat

Wczoraj w serbskich mediach pokazano nagranie, na którym widać narkomana bitego w ośrodku leczenia uzależnień powiązanym z Kościołem Prawosławnym. Widać, jak podczas terapii mężczyzna jest uderzany łopatą, okładany pięściami i kopany. Kapłan zarządzający instytucją stwierdził, że "ciężka dłoń" była w tym przypadku potrzebna. "Ktokolwiek, kto ma ćpuna w swoim domu, wie co mam na myśli" - powiedział ksiądz Branislav Peranovic telewizji B92.

Ośrodek potwierdza, że pobicia miały miejsce i były dokonywane przez byłych uzależnionych jako nieodłączna część terapii. Miały miejsce za zgodą rodziców pacjentów. "To nie terapia, to przestępstwo" - skomentował sprawę Sasa Jnkovic, odpowiedzialny w rządzie Serbii za monitorowanie praw człowieka. Byli pacjenci ujawniają, że tego typu praktyki miały miejsce wcześniej. Formowano krąg ludzi dookoła "niegrzecznego" i patrzono, jak jest bity przez kapłanów i obsługę.

Grecja: Strajk głodowy zatrzymanego anarchisty Nikosa Koudardasa

Świat

W sobotę 16 maja został aresztowany w Ksanthi anarchista Nikos Koudardas, pod pretekstem nie uszanowania procedur ograniczenia wolności na jakie został skazany kilka miesięcy wcześniej. Dzień później Nikos został przeniesiony do więzienia w Komotini, gdzie wsadzili go na dwa dni do izolowanej celi. Z powodu mobilizacji solidarnościowych, apart państwowy przeniósł go teraz do więzienia w Amfissa

Od soboty wieczorem Nikos jest na strajku głodowym aby zaprotestować przeciwko zmowie, która wsadziła go do więzienia prewencyjnego. Ruch solidarnościowy zorganizował się natychmiast- w poniedziałek 18 odbyła się demonstracja solidarnościowa w Ksanthi.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy władze próbują coś zmontować przeciwko kolegom w tym mieście. Kilka dni temu dwie osoby dostały "zaproszenia" aby stawić w sądach w czwartek 21 maja do "wstępnej oceny". Teraz, pół roku próbują "zbadać" zaangażowanie tych osób w mobilizacjach jakie miały miejsce w grudniu. To samo dzieje się w Volos, gdzie niektórzy koledzy dostają podobne "zaproszenia".

Nikos Koudardas, został przeniesiony wczoraj w nocy do szpitala więziennego Koridallos w Atenach, ponieważ jego zdrowie pogarsza się bardzo szybko, mając pod uwagę, że nie przyjmuje jedzenia ANI PŁYNÓW od soboty.

Jest wiele aktów solidarności, pod koniec tygodnia w Ksanthi odbędą się spotkania antyrepresyjne i w niedzielę będzie duża demonstracja.