Wczoraj w godzinach porannych na większości wydziałów UAM studenci i studentki z grupy "UŁAM" powiązanej z Federacją Anarchistyczną s. Poznań przeprowadzili/ły akcję bezpośrednią przeciwko komercjalizacji przestrzeni uniwersyteckiej. Akcja polegała na zaklejaniu automatów z produktami pseudo-spożywczymi należącymi do prywatnych koncernów. Do zaklejania posłużyły aktywistom plakaty z logo ich grupy oraz kartki z treścią oświadczenia, które publikujemy poniżej.

Uniwersytet staje się coraz bardziej podporządkowany dyktatowi kapitału, a tym samym jest mniej dostępny dla społeczeństwa i mniej przyjazny studentom i swoim pracownikom. Dotacje państwowe na szkolnictwo wyższe są coraz bardziej znikome, tym samym uniwersytety zmuszone zostały do uległości wobec prywatnych inwestorów. Kasy uczelniane pustoszeją, co doprowadza do przerzucenia coraz większej części kosztów na studentów, którzy z zasady za studia dzienne, państwowe nie powinni nic płacić. Ceny wynajmu urynkowionych mieszkań skaczą w górę z roku na rok, więc i pokoje w akademikach kosztują nas więcej (chociaż ich standard się obniża). By tej groteski nie było końca, nawet juwenalia w tym roku są częściowo płatne, czego nie można nazwać inaczej niż skandalem.

W drogeriach sieci Rossmann ludzie, którzy chcą kupić prezerwatywy są proszeni o pokazanie dowodu osobistego.
Odmawiając sprzedaży prezerwatyw nieletnim sprzedawcy powołują się na konwencję o prawach dziecka.

Rzecznik sieci Roman Lewandowski twierdzi, że w sklepach wcale nie ma takiego zakazu. Przyznaje jednak, że dwa lata temu do Rossmanna zaapelowała ówczesna Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska, by chroniąc dzieci przed demoralizacją nie sprzedawały im prezerwatyw. Sieć posłuchała.

Obecnie gwoli wyjaśnienia sieć wysyła pismo do swoich sklepów, by nie sprzedawać prezerwatyw dzieciom małym, kilkuletnim.

Antyterroryści z Łodzi współpracowali z gangsterami. Czterech z nich zostało zatrzymanych. Według CBŚ policjantów do pracy werbował ich kolega, 34-letni Przemysław G., antyterrorysta z 12-letnim stażem. Został zatrzymany w styczniu z 35-letnim Sławomirem F., który pod płaszczykiem legalnej agencji ochrony zbudował największy ostatnio gang w Łodzi.

Pod komendą G. i F. policjanci terroryzowali właścicieli lokali w Łódzkiem i Wielkopolsce, proponowali im "ochronę", a w knajpach organizowali handel narkotykami. O współpracę z gangiem podejrzewanych jest kolejnych kilkunastu policjantów.

W piątek 17 kwietnia, 74 górników z kopalni Kommunarskaja w obwodzie Donieckim we wschodniej Ukrainie odmówiło wyjścia na powierzchnię po zakończeniu zmiany. Akcja jest protestem przeciwko niezapłaconym pensjom.

Podobny protest zorganizowali w kwietniu górnicy z kopalni Makiejewka i pracownicy przedsiębiorstwa budowy kopalń. Za: mosnews

23 kwietnia na skłocie Rozbrat odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Kolektyw Rozbrat, Stowarzyszenie My-Poznaniacy, Radę Osiedla Sołacz i Towarzystwo Przyjaciół Sołacza. 10 kwietnia br. upłynął termin wyłożenia do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Sołacz", który obejmuje m.in. teren Rozbratu. Różne podmioty - stowarzyszenia, organizacje oraz osoby fizyczne - złożyły zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do biura Miejskiej Pracowni Urbanistycznej ok. 60 uwag krytycznie odnoszących się do rozwiązań zawartych w projekcie planu.

Wiele przypadków z przeszłości (pole golfowe w Smochowicach, zajezdnia na ul. Gajowej, przebieg III ramy przez Lasek Marceliński, plac Wiosny Ludów i inne) wskazuje na to, że zagwarantowany udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji planistycznych jest traktowany przez miejskich urzędników jedynie jako formalność. Ignorowanie zdania mieszkańców na rzecz interesów biznesu jest normą. Stawka natomiast jest wysoka. Projekt MPZP zakłada zabudowę terenów zieleni na Sołaczu głównie luksusowymi willami. Oznacza to nieodwracalne zniszczenie niepowtarzalnego charakteru tej dzielnicy - nasilenie niekorzystnych procesów społecznych i przyrodniczych.

Pracownicy londyńskiego metra przeprowadzili 24-godzinny strajk na linii Victoria. Od wtorku rano, w proteście uczestniczyło 180 motorniczych. Związkowcy uczestniczący w strajku domagają się poprawy zabezpieczeń drzwi składów, które czasem otwierają się z niewłaściwej strony.

Według pracowników, jedynie wagony obsługiwane przez zajezdnię w Seven Sisters w północnym Londynie nie są wyposażone w zabezpieczenia drzwi.

Dzisiaj przed południem Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Barbara Kudrycka odwiedziła Uniwersytet Gdański. Spotkanie miało mieć charakter „konsultacji społecznych” do planowanej reformy szkolnictwa wyższego. Mimo że spotkanie trwało 1,5h jedynie trzy osoby zdążyły zadać Pani Minister pytania i wyrazić swoje zastrzeżenia co do założeń reformy „Partnerstwo dla wiedzy”. Pytania zadali: dyrektor Katedry Skandynawistyki prof. Hieronim Chojnacki, były rektor UG, a obecnie Dziekan Wydziału Filologicznego prof. Andrzej Ceynowa oraz Przewodniczący Samorządu Studentów Łukasz Bień. Warto zauważyć, że to właśnie Samorząd Studencki podniósł kwestię kontrowersyjnego „konwentu”, który według założeń reformy miałby być organem stojącym ponad Senatem Uczelni. Z zapisów projektu można wnioskować, że konwent miałaby być swego rodzaju radą nadzorczą uczelni.

Pod koniec spotkania, kiedy stało się jasne, że „konsultacje społeczne” zamieniły się w wykład Pani Minister, grupa studentów i doktorantów rozwinęła transparenty wyrażające sprzeciw wobec projektu reformy. Ich treścią były hasła: „odZYSKaj Edukację” oraz „Wiedza NIE jest Towarem www.emancipating-education-for-all.org”. Transparenty, podobnie jak głosy krytyczne wobec projektu reformy przyjęte zostały brawami. Po zakończeniu spotkania, młodzi pracownicy i doktoranci wręczyli Pani Minister białą koszulkę z logiem Światowego Tygodnia Działań „Reclaim your Education” oraz z nadrukowanym na przedzie pytaniem „Ile warte są nauki społeczne?”.

Ustawa, która pozwala rządowi zastosowanie nadzwyczajnych środków podczas strajku jest sprzeczna z konstytucją - orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny.

Ustawę o zarządzaniu kryzysowym zaskarżył SLD. Chodziło o niezwykle szeroką definicję "sytuacji kryzysowej": to sytuacja będąca "następstwem zagrożenia" (definicja nie precyzuje, jakiego rodzaju może być to zagrożenie) "prowadząca do zerwania lub znacznego naruszenia więzów społecznych przy równoczesnym poważnym zakłóceniu w funkcjonowaniu instytucji publicznych (...)".

Autor skargi to Ryszard Kalisz b. szefa MSWiA kiedy tłumiono m.in. protest pielęgniarek. Zdaniem Kalisza, ta definicja pozwoli na stosowanie środków nadzwyczajnych - w tym sięgania do pomocy wojska - np. "w sytuacji strajku w szpitalu".

Za "sytuację kryzysową" można też uznać np. 100-tysięczną demonstrację. Ustawa pozwala monitorować przy użyciu służb sytuację, która może doprowadzić do takiego zagrożenia - dodaje Kalisz.

Wczoraj rano grecka policja dokonała najazdu na park w dzielnicy Exarchii w Atenach, niedaleko od miejsca śmierci Aleksisa Grigolopoulosa. Przypomnijmy, że ludzie założyli park na własnym wysiłkiem, aby mieć więcej przestrzeni publicznej. W czasie najazdu znajdowali się tam przypadkowi ludzie, który zostali brutalnie pobici przez policją. Jedna osoba trafiła do szpitala, zatrzymano 4 osoby.

Wygląda na to, że policja nic nie nauczyła się z doświadczeń grudniowych.

W swoim pierwszym przemówieniu podżegającym do wojny, Nowa Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton opisała Pakistan jako „śmiertelne zagrożenie dla świata”. Clinton oskarżyła też władze Pakistanu o pobłażliwość wobec rebeliantów i oddawanie coraz to nowych terytoriów siłom powstańczym Talibów, które przejęły we wtorek prowincję Buner, znajdującą się o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Islamabadu.

Clinton nie wspomniała jednak o destabilizującej roli nasilających się za administracji Obamy ataków bezzałogowych samolotów Predator na ludność cywilną.

Budujące napięcie propagandowe przemówienia Sekretarzy Stanu USA są nieodłącznym elementem przygotowań wojennych i były stosowane w celu przygotowania opinii publicznej do wojen w Jugosławii, Iraku i Afganistanie.

Ujawnione zostały wewnętrzne dokumenty rządowe napisane przez prawników Departamentu Sprawiedliwości urzędujących za czasów administracji Busha. Autorzy dokumentów, profesor John C. Yoo z uniwersytetu Chapman University School of Law i Jay S. Bybee, który pełni teraz dożywotnio funkcję federalnego sędziego apelacyjnego w Las Vegas, wywarli duży wpływ na podejście administracji do tortur stosowanych wobec podejrzanych w Guantanamo i innych miejscach tortur na świecie.

W piśmie napisanym w 2002 r., Bybee bagatelizował jako nie stanowiące "tortury” wszelkie działania, które nie wywołują skutków "aż tak intensywnych, jak ból towarzyszący poważnym obrażeniom, uszkodzeniom organów wewnętrznych, ustaniu funkcji cielesnych, czy śmierci".

Senatorowie John McCain, Lindsey Graham i Joseph Lieberman wystąpili do prezydenta Obamy, by nie karać prawników, którzy dostarczali prawnego uzasadnienia dla technik tortur takich, jak podtapianie, zmuszanie więźniów do stania przez wiele godzin w niewygodnych pozycjach, pozbawianie snu i tortury psychologiczne, choć w opinii wielu biegłych doradzali oni administracji łamanie prawa. Senatorowie sprzeciwili się również powołaniu komisji śledczej mającej badać nadużycia władzy przez ostatnie 8 lat.

Jutro wrzucimy wideo z relacji Miasteczka Edukacji Krytycznej, ktore obecne bylo we Wroclawiu 22.04 (sroda). Zrobilismy logo, ktore bedzie widoczne w materiale wideo:
http://g.imagehost.org/0513/logo_9.png

Film bedzie na youtube (no chyba, ze znacie lepsza opcje), oraz do sciagniecia z http.

Jesli chcecie to moge wrzucic na serwer w dobrej jakosci do wykorzystania w materialach na uzytek anarchismTV i promocji CIA.

To w sumie tyle jesli chodzi o zajawke.

Pozdro!

Ukazała się nowa książka Lelego. "Humaniści w sieci historii" to już piata pozycja literacko - reporterska w dorobku Lecha L. Przychodzkiego. Główne postacie tej książki nie są bohaterami pierwszych stron gazet, czy moralistami na których powołują się wszyscy i nikt jednocześnie. To osobowości. Żyjące gdzieś "obok", "poza", a jednocześnie "wewnątrz" i "wspólnie". To ludzie obdarzeni charyzmą, zaplątani w tytułową "sieć (własnych) Historii". Co zaś najważniejsze, wszyscy oni, na złość współczesnym czasom, pozostają idealistami...

Promocja książki odbędzie się między innymi w Gorzowie Wielkopolskim (15 maja 2009, Miejski Dom Kultury, Teatralna 8, sala teatralna nr 7, godzina 13:30), Miśliborzu (15 maj) i w Szczecinie (16 maj, Alert, Śląska 34, godzina 17:00).

Pracownicy francuskiej fabryki opon Continental, którzy zdewastowali budynki biur zakładu i siedziby lokalnych władz na północy kraju, żeby zaprotestować przeciwko zwolnieniom z pracy, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przed sądem - oświadczył w środę premier Francji Francois Fillon.

Wypowiadając się na antenie radia France Info, szef francuskiego rządu nawiązał do wtorkowego protestu pracowników Continentalu. Po tym jak sąd potwierdził decyzję o likwidacji zakładu pracy w Clairoix, robotnicy zdewastowali siedzibę firmy i siedzibę władz lokalnych, rozbijając okna, demolując komputery i meble.

Wczoraj w Moskwie odbyła się spontaniczna demonstracja solidarności z 23 letni Aleksiejem "Szkobarem" Olesinowem, który wczorsj został sakazny na rok obozu pracy.
W akcji wzięło około 200 osób, po kilkudziesięciu minutach demo zostało zaatakowane przez oddziały specjalne milicji i zatrzymano około 70 osób, ale wszyscy już wyszli i dostali tylko grzywny w wysokości 15-20 euro.
zdjęcia: http://ingahomer.livejournal.com/46909.html
filmiki: http://community.livejournal.com/ru_antifa/246427.html