Blog

Chciałabym poprawić informację, która pojawiła się na innym portalu. Tam nie ma komentarzy, więc napiszę o tym tu. W artykulu
"Samoobrona głośniejsza od PPP", Daniel Ptaszek z Racji twierdzi, że bezterminowy zasiłek jest pomyśł Polskiej Partii Pracy ale "media przypisały pełne autorstwo pomysłu partii Leppera". Gość z Racji, racji nie ma.
http://www.lewica.pl/?id=11933

Debata o bezterminowym zasiłku bardzo często wróci do dyskusji i od lat istnieje w Polsce. Od lat także partia Samoobrona mówi o tym zasiłku. Nie trudno pamiętać jak Samoobrona rozmawiał o tym w wyborach 2001 r. Nie mam czasu aby szukać artykułów, ale to od razu pojawił się w Google:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34358,449976.html

Informacje, że "Samoobrona przyjęła postulat PPP" jest na stronie PPP. Tam Ziętek, nie pisze, że Samoobrona ukradł pomyśł PPP, ale chyba można tak rozumieć.

Raczej, PPP przyjęła wiele postulatów Samoobrony. Polityka tych partii bardzo często nie róznią się i niektórzy z nas pamiętamy, że dlatego kiedyś oni chcieli tworzyć Blok Ludowo-Narodowy razem.

Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair powiedział na konferencji prasowej, że zabranianie noszenia zasłon na twarzy muzułmankom byłoby przesadą, choć zasłony sprawiają, że ludzie spoza społeczności muzułmańskiej mogą czuć się „nieswojo”.

Na nowo rozbrzmiewa debata pomiędzy uniwersalistami, którzy twierdzą, że istnieje jedna świecka kultura, która może dostarczyć dobrych wzorców ludziom wszystkich wyznań i wszelkiego pochodzenia, oraz tymi, którzy twierdzą, że wizja uniwersalistyczna jest nacechowana aroganckim europocentryzmem i nie szanuje wartości, które nie pochodzą z jej kręgu kulturowego.

Oczywiście zarówno droga uniwersalizmu, jak i trwania przy etnicznej odrębności nie rozwiązują niczego, gdyż ani jedna, ani druga nie koncentruje się na rozwiązaniu faktycznych problemów jednostki. Nie ma sensu spierać się na polu doktryny z muzułmanką, która jest przekonana, że zasłona oznacza dla niej wolność. Nietrudno wszak zrozumieć, że pokazywanie ciała może być zarówno wyzwalające, jak i zniewalające, gdy w dominującej kulturze przyjęty jest przedmiotowy sposób oceny ludzi według ich powierzchowności. Nie chodzi przecież o sam fakt ZAKRYCIA lub ODKRYCIA, ale o możliwość pełnej ekspresji wolnej decyzji jednostki, nieskrępowanej obskurancką bigoterią o zabarwieniu postępowym lub konserwatywnym.

Gdy wypada szczęka (zwolennikom PiS)

Jeszcze nigdy nie spotkałem żadnej osoby która głosowałaby na PiS, wobec czego swego czasu podejrzewałem że nastąpiło jakieś grube i bezaczelne oszustwo wyborcze, bo o tej partii nawet nigdy nie słyszałem, a tu wygrała ona wybory. Ale jednak nie. Znalazłem jej zwolennika.

Po rządach PiSu może zostanie wielka dziura. Wielka dziura w SKOK-ach, skąd jak wszyscy plotkują, ci ludzie "pożyczyli" se pieniądze na kampanię. SKOK to jakiś taki lewy bank, niby taka kasa spółdzielcza, który nie ma nad sobą żadnego nadzoru, nie można sprawdzić jego ksiąg (tak sobie to załatwili) i z którego ci ludzie którzy te kasy prowadzą, mogą sobie powyjmować kasę. Są one w posiadaniu tych od PiS-u.

Wielka patria SKOK-owa podobno nabrała sobie tej kasy na kampanię (bo niby z czego by się tak rozwinęła- przecie to kasa, a ci ludzie biedni są, jeden z tych braci to wciąż u mamy mieszkał). Rydzyk jako kler tez na swoje radio żadnych kwitów nie prowadzi i też kasę ma, i z tej radyjnej kasy może sobie politykę finansować, i robił to w swoim radio. Ciekawe czy robił az tej kasy użytek też poza tym swoim radio? "Wielka mafia mówię wam"- tak w piosenkach o nich śpiewają.

Dziś spotkałem pierwszego w życiu wyborcę PiS-u. Poszedłem do kolegi, a tam była tylko jego mama, bo on jeszcze nie wrócił. Tak sobie z nią gadaliśmy, ona taka mocno katolicka była. W ogóle sam kiedyś katolikiem byłem, na różne rekolekcje i pielgrzymki jeździłem, i miałem tak samo jak oni wyprany mózg.

Ze wszystkimi co gadam to w tym jednym jesteśmy zgodni: katolicy mają takie wyobrażenie o "tych innych", że ci inni są źli. Sam takie miałem. Ale nie można cały czas zwodzić ludzi, można ich pozwodzić tylko trochę i potem się skapną. Ja też się w końcu skapnąłem że sednem tego całego katolicyzmu była straszna pogarda dla innych ludzi, że żyłem w błędnym, wpojonym katolickim wychowaniem przekonaniu że jestem taki wspaniały a ci oni to śmiecie.

Francuski parlament uchwalił w czwartek ustawę wprowadzającą kary grzywny i więzienia za zaprzeczanie ludobójstwu Ormian przez Turków Otomańskich. Rząd premiera Recepa Erdogana wprowadził ustawę, która zabrania potwierdzania owego ludobójstwa.

Ponieważ zarówno potwierdzanie, jak i zaprzeczanie zostało zdelegalizowane, najlepiej ignorować uchwały osłów w parlamencie i zająć się mozolnym budowaniem od podstaw porozumienia pomiędzy narodami. Niech politycy wymachujący etnicznymi proporczykami zajmą się wymierzaniem sobie grzywien, a my zajmijmy się konstruktywną pracą.

Ostatnio moja mama, która ma już mózg wyprany katopropagandą myślicieli inkwizycyjnych którzy dopadlki telewizję rządową, przebudowując ją w narządzie katolickiej inkwizycji przeciwko nieprawomyślnym, zostawiłą włączony telewizor. Moja mama ma już zupełnie moherowe poglądy: katopropagand ajak widać działa. Ma katolickie zdanie o muzułmaninach (czyli jest wobec nich uprzedzona), wychwala zmarłego radiomaryjnego Papieża Polaka którego inni ludzie obarczają winą za to że popierał i wychwalał żydożercze Radio Maryja, podczas gdy nowy papież szybko się z nazistmi uporał. I bardzo biadoli że nie jestem katolikiem jak ona.

Ale mneijsza z tym. Zostawiła włączona katolicką telewizję rządową. Pzechodziłem koło telewizora, którego unikam nie chcąc zetknąć się z obsurantyzmem i uprzedzeniami tych ludzi, czyli problemami które są większe ode mnie i których jako że nie mogę rozwiązać, to po prostu omijam. Jatu ci patrzę, a tu u dołu ekranu napis www.homoseksualizm.org.pl, oraz dwóch panów coś gada. Nie może być, niemożliwe... Katoliccy naziści wpuścili na ekran gejów? Pozwolili im o tak powiedzieć co geje sobie myślą? Nie, nie moze być. Włączyłem fonię. W ciągu dwóch sekund wszystko było jasne. Ta strona to był adres kryptokatolickiej otrganizacji antyhomoseksualnej, robiącej jakąś krucjatę na gejów. Usłyuszałem kilka słów, spośród których szybko wyłowiłem "weasel words", te obarczone emocjami słowa które od razu dyskwalifikują przekaz jako nieobiewktywny, bowiem juz narzucają słuchaczom/widzom sposób w jaki ci mają myśleć o danym zjawisku (więcej o weasel words: http://en.wikipedia.org/wiki/Weasel_words ). Użyto takich słów jak "agresywna" w odniesieniu do jakiegoś aspektu pokazywania się gejów w życiu publicznym, co po prostu zdradzało niejednostronność mówiących. Nie zauważyłem też ich oponentów w studio, bo dla katolickiej TVP to że można być uczciwym i po prostu pokazać że geje mają odmienną opinię od katolików, jest chyba szokiem.

Kolejna homofobiczna wypowiedź platformisty:
Stefan Niesiołowski: "Nie wyobrażam sobie, żeby przyszła pani Senyszyn albo pan Biedroń. Na pewno nie życzymy sobie też lesbijek ani pań z biczem. Jeżeli przyjdzie jakiś homoseksualista, to na pewno nie będzie szedł w pierwszym szeregu, ani w jakimś widocznym miejscu, koło Tuska. Nie możemy takiego kogoś wyrzucić, ale jeżeli zacznie wznosić swoje homoseksualne postulaty, zostanie wyprowadzony."

Dziś byłam na marszu LPR-u w Warszawie. Dostałam białą rózą i także bardzo ciekawą ulotkę. MOJA WALKA O EDUKACJĘ
Roman Giertych

Dziś musimy się zmierzyć z problemem degradacji w edukacji. To zadanie jest związane z demoralizacją polskiej młodzieży. Młodzi ludzie dziś stali się leniwi. Nie mają szacunku dla autorytetów i ciężkiej pracy – co jest rezultatem tak długiej kontroli komunistów nad systemem edukacyjnym. Walka o zapewnienie młodzieży odpowiedniej edukacji jest walką z komunizmem.

Gdy zostałem ministrem, cała leniwa zgraja palących marihuanę hipisów z Michnik Jugend finansowana przez SLD zaczęła protestować przeciwko mnie, gdyż zrozumiała, że jej szczęśliwe dni się skończyły. Zamiast uczyć się, chodzić do Kościoła i odwiedzać dziadków, ci chuligani zaczęli „korzystać ze swoich demokratycznych praw” organizując swoich długowłosych pedałowatych przyjaciół przeciwko mnie. Ale Prawdziwi Polacy wiedzą, że ja mam rację i że lepiej jeśli ci gówniarze zostaną przyprowadzeni do porządku, niż żeby mieli zgubić Polskę.

To, czego oni potrzebują, to dyscyplina. Chuligani tacy, jak oni mogą skorzystać ze specjalnych szkół, gdzie panuje specjalny porządek i gdzie niesubordynacja nie będzie tolerowana. To dla ich własnego dobra. Oczywiście są miękcy liberałowie, którzy narzekają na takie metody, ale lepiej zamknąć tych dzieciaków, niż pozwolić im na wywarcie negatywnego wpływu na normalne dzieci, które pracują ciężko, żeby nauczyć się tego, co im mówimy i które nie kwestionują fundamentów patriotyzmu.

Dzieci potrzebują dobrego wzorca w życiu. Takim wzorcem jestem ja. Wystarczy popatrzeć na sukcesy, które odniosłem z Młodzieżą Wszechpolską. Gdy po raz pierwszy spotkałem Wojciecha Wierzejskiego i Krzysztofa Bosaka, byli nacjonalistami i patriotami, ale zmieszali się z faszystowskimi chuliganami, którzy dają nam złe imię. Po szkoleniach w naszej organizacji zaczęli nosić garnitury i wyrażać się za pomocą pełnych, gramatycznych zdań. Są teraz szanowanymi członkami rządu. Ludzie poczują różnicę, gdy zrozumieją, że można odnieść sukces w życiu, gdy tylko popracuje się trochę ciężej i gdy włoży się lepsze ubrania. Właściwy ubiór jest jednym z głównych celów dzisiejszej edukacji. Dlatego właśnie jest tak ważne, żeby dzieci w szkołach zaczęły nosić mundurki. Dlatego, że wszyscy przyzwoici Polacy będą musieli nosić mundury do pracy, gdy znajdą się w szerokim świecie.

Jesteśmy świadkami narodzin rządu największych oportunistów politycznych w kraju. Politycy zmienaja partię i być może poglady z dnia na dzien, aby dojść do władzy. Każdy chce do władzy, aby rozgrabic resztki majątku narodowego. Urzędnicy państwowi i politycy często załatwiają kontrakty, zamówienia rządowe dla rodziny, kolegów lub znajomych prowadzących firmy prywatne. Różnie rodzaje przejawy nepotyzmu i łapówkarstwa są niemal powszechne wśród elit politycznych. Posłowie mogą sporo zarobić, gdy za pieniądze można w Polsce spowodować uchwalenie ustawy i zmianę prawa.

Więc nic dziwnego, że politycy mogą przejść do innych partii tak łatwo. Wystarczy proponować stanowisko - ale nie jest to konieczne. Nie trzeba już podzielać poglądy tej partii. Nic nie jest prawdą, a wszystko jest dopuszczalne aby tylko dojść do władzy i zarobić kasę.

Posłowie Samoobrona mogą przejść do PiS. Kilkunastu posłów Platformy Obywatelskiej rozważa przystąpienie do PSL. SLD podpisał porozumienie programowe z Partią Demokratyczną. Co nastepne? SLD z Platformą? SLD z Samoobroną? Platforma z PiS-em?

Demokracja staje się coraz bardziej ustrojem manipulatorów. Politycy nie zamierzają realizować ich obietnic wyborczych i nawet mogą skoczyć od partii do partii. To wszystko jest kolejny argument przeciw głosowaniu - nie wiadomo jaki rząd powstanie, jakie koalicje bezideowe i oportunistyczne.

Społeczny InfoPunkt ALERT
ul.Śląska 34 Szczecin
(czarne drzwi)
otwarte w każdą środę 18:00-..
projekcje, spotkania, wykłady, biblioteczka, czytelnia, archiwa działalności szczecińskiej i ogólnopolskiej

Zobacz sobie jak masz chęć .

Na niedzielnym wiecu w Stoczni Gdańskiej premier przestał udawać, że nie jest schizofrenikiem. Podczas wiecu nazwał tych, którzy zamierzają za tydzień protestować przeciw rządowi ludźmi otumanionymi. „My jesteśmy tu, gdzie staliśmy przed laty, oni są tam, gdzie stało ZOMO” – powiedział.

Już właściwie nie wiadomo, czy Kaczyński utożsamia się z Gomułką, gdy mówi o spisku wrogów, z Gierkiem, gdy mówi o sukcesach gospodarczych, czy z człowiekiem bitym przez ZOMO. Na pewno jednak tak poważne rozszczepienie jaźni wymaga natychmiastowej hospitalizacji.

Władze Rosji i Gruzji zdają się prowadzić spór o to, kto ma większe prawo do stalinowskich tradycji. Władimir Putin kurtuazyjnie oświadczył, że „polityka Gruzji przypomina działania Ławrentija Berii [przyp. red.: szefa stalinowskiej bezpieki]”. Miał na myśli niedawne aresztowanie przez gruzińskie władze kilku wojskowych rosyjskich oskarżonych o szpiegostwo. Władimir Putin na potrzeby bieżącej polityki przyznaje palmę pierwszeństwa w dziedzinie kontynuacji praktyk stalinowskich władzom Gruzji. A szkoda, bo jego dokonania w tej konkurencji są niebagatelne.

Czym innym niż kontynuacją działań sławnego komitetu ds. narodowościowych, w którym swoją karierę rozpoczynał Józef Stalin, jest polityka polegająca na wyzyskiwaniu waśni etnicznych pomiędzy Abchazami, Osetyńcami, a Gruzinami w celu utrzymywania wpływów Rosji na zamieszkiwanych przez nich terenach.

Portal gazety zwanej potocznie „Wybiórczą” zamieścił kilka wypowiedzi „specjalistów” na temat grzybów halucynogennych. Treść wypowiedzi może sugerować, że ich autorzy byli pod wpływem tychże.

Dr hab. Jan Szymański z Pracowni Grzybów Uprawnych Instytutu Warzywnictwa im. Emila Chroboczka w Skierniewicach twierdzi, że grzyby halucynogenne to nawet większe zagrożenie niż narkotyki. - Na narkotyki trzeba mieć pieniądze. Grzyby są za darmo - mówi Szymański.

Tak więc szkodliwe w grzybach miałoby być to, że są wykluczone z ekonomii kapitalistycznej. Skoro spożywanie heroiny jest uregulowane przez system monetarny, to według pana Szymańskiego musi ona stanowić mniejsze zagrożenie.

- Zawarte w nich [przyp. red.: w grzybach] substancje nie tylko uzależniają, ale mogą doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Zażywanie grzybów halucynogennych to prosta droga do tragedii. Życie młodego człowieka może się skończyć umieszczeniem w ośrodku opieki społecznej i wegetacją - ostrzega Justyn Kołek, grzyboznawca.

Czysta fantazja pana grzyboznawcy nie podparta jakimikolwiek precedensami medycznymi, ani żadną analizą naukową. Po pierwsze grzyby halucynogenne nie są uzależniające, bo nikt nie jest w stanie wytrzymać zbyt częstych halucynacji (jest to zwyczajnie męczące), a poza tym występuje zjawisko tzw. tolerancji, która powoduje, że taka sama dawka grzybów kolejnego dnia ma o połowę słabszy efekt na organizm, niż w dniu poprzednim. Opisywanego „uszkodzenia mózgu” nigdy nie udowodniono, a ewentualne efekty mogą się jedynie objawiać na polu psychicznym, a nie fizjologicznym. Podobnie jak i inne grzyby, mogą być nieco ciężkostrawne i ciążyć na wątrobie, ale przecież nie mówi się o zagrożeniu spożywaniem maślaków.

- Dzieci i młodzież nie wiedzą nawet, że posiadanie tych grzybów lub częstowanie nimi kolegów jest karalne. Nieletni może trafić przed sąd rodzinny - mówi komisarz Krzysztof Kazek z wydziału prewencji śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

faszyzacja wikipedii - pewien skrajnie prawicowy ekstremista bezustannie zmieniałpoprawiony tekst pod hasłem Antonio Salazar po czym doprowadził doblokady edycji

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ant%C3%B3nio_de_Oliveira_Salazar - brak możliwości edycji tekstu i jego korekty (tekst źródłowy)

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Ant%C3%B3nio_de_Oliveira_Salaz... - wyraźnie widać autora zarzucającego komuś innemu "wandalizm"

ten ktoś funkcjonuje jako Jose Luigi

oto jego strona pokazująca prawdziwe oblicze faszystów współtworzących wikipedię

http://wszechimperium.blog.onet.pl/

wersja doprowadzona do usunięcia przez wandala podpisującego się Jose Luigi:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Ant%C3%B3nio_de_Oliveira_Salaz...

wyraźnie też widać dużo manipulacji przy haśle o Franco i Pinochecie mających przedstawić ich w jak najlepszym świetle

i tu znów pojawia się Jose Luigi:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Augusto_Pinochet&action=histor...

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Francisco_Franco&action=histor...

Jose Luigi autor wersji hasła wybielającego rumuńskich faszystów z Żelaznej Gwardii

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=%C5%BBelazna_Gwardia&oldid=213...

i wersja obecna zdecydowanie bardziej neutralna

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBelazna_Gwardia

wg http://www.pl.indymedia.org/pl/2006/09/23399.shtml?comments=true

Kolejny skandal w sferach rządowych. Jedni „naprawiacze” znów spieprzyli wszystko, czego się dotknęli. „Państwo bliżej ludzi” pokazało, czym naprawdę jest: czystą fikcją, czystym oszustwem. Alternatywne mafie natychmiast ruszyły do kontrataku. A nuż uda się wykorzystać sytuację i zasiąść na miejscu PiSu i pokraść sobie i popanoszyć się przez jeden sezon wyborczy.

Politykom PiS, SLD i PO i Samoobrony można podziękować tylko za jedno: że tak dobitnie pokazali, że nie można mieć za grosz zaufania do partii politycznych i ich wymyślnych kłamstw. Powierzanie politykom zadania zarządzania finansami społeczeństwa, to tak jak przekazanie kluczy do swojego mieszkania wielokrotnym recydywistom: nie ma szans, aby wyszło z tego coś dobrego.

Szkoda więc łudzić się, że popierając dziś opozycję opowiadamy się za „mniejszym złem”. Zamiast bazgrać po kolejnej karcie wyborczej, wybierzmy posłom lepszą przyszłość na bezrobociu! I to bez zasiłku, bo taki nie przysługuje oszustom!

Organizację społeczną zacznijmy od najniższego poziomu: od swojego podwórka. Zakładajmy wspólnoty mieszkaniowe, pogońmy nieuczciwych zarządców. Potem weźmy się za samorządy lokalne i wywieźmy na taczkach skorumpowanych radnych. Twórzmy oddolną sieć związków zawodowych w miejscach pracy. Puśćmy z torbami nieuczciwych pracodawców. Nie partie rozwiążą nasze problemy, ale nasza własna aktywność. Tego nikt nie zrobi za nas. A już na pewno nie patologiczny kłamca, złodziej i recydywista z ulicy Wiejskiej.