Kraj
Żurawlów: Apel o bezpośrednie wsparcie blokady!
Czytelnik CIA, Sob, 2014-02-22 11:46 Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | ProtestyPo niemal 300 dniach najdłuższego w historii powojennej Polski protestu mieszkańcy i mieszkanki Żurawlowa i Gminy Grabowiec potrzebują naszego wsparcia. W poniedziałek 24 lutego wbrew prawu i bez odpowiednich zgód firma Chevron planuje wkroczyć z ciężkim sprzętem na teren koncesji Grabowiec i dzierżawionej działki. Proceder jak zwykle w takich przypadkach wspierać będzie zapewne jedna z firm ochroniarskich.
Degradacja środowiska naturalnego w procesie hydroszczelinowania dobrze znana choćby ze Stanów Zjednoczonych była od początku głównym powodem protestu. Zagrożenie dla rolnictwa, zbiorników wody pitnej, toksyczność płuczki oraz zanieczyszczenie powietrza spotkały się z gwałtownym oporem ludzi, którzy od wieków żyją tu z upraw. Sprzeciw ten szybko przerodził się w batalię z bezprawiem, samowolką oraz interesem wąskiej grupy osób i firm kosztem całego społeczeństwa.
Pikiety ZSP pod marketami Dino w Łasku i Pabianicach
Yak, Wto, 2014-02-18 21:42 Kraj | Prawa pracownika | Protesty W niedzielę 16 lutego, Związek Syndykalistów Polski zorganizował pikiety pod marketami Dino w Pabianicach i Łasku pod hasłami "Dino wyzyskuje i represjonuje" oraz "Dino poluje na związkowców". Działacze ZSP informowali klientów sklepów o warunkach pracy, które w nim panują, o nieopłaconych nadgodzinach, braku przestrzegania norm BHP dotyczących dźwigania ciężarów (jak się dowiedzieliśmy w markecie w Pabianicach wózki widłowe nie są używane bo dyrekcja nie przeprowadziła szkoleń), oraz o zwalnianiu pracowników za działalność związkową.
W pikietach uczestniczyła była pracownica Dino, która walczy o przywrócenie do pracy, gdyż została zwolniona z naruszeniem przepisów o ochronie przedstawicieli związku. Klienci z zainteresowaniem czytali rozdawane przed sklepem ulotki, a niektórzy z nich rezygnowali z zakupów w Dino.
Związek Syndykalistów Polski zamierza kontynuować akcje pod marketami Dino w całej Polsce aż do skutku.
Lublin: Policjant gwałciciel skazany
wiatrak, Wto, 2014-02-18 13:17 Kraj | Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm | Represje Funkcjonariusz policji Grzegorz K., za gwałt dokonany cztery lata temu na 20-letniej studentce został dziś skazany. Wyrok - 3 lata.
Do dwukrotnego gwałtu doszło na izbie wytrzeźwień w której sierżant K. pełnił służbę. Prokuratorzy ustalili, że oprócz studentki policjant molestował także inne kobiety, które przebywały w policyjnym areszcie w Lublinie: dotykał w miejscach intymnych, żądał seksu w zamian za jedzenie, namawiał do rozbierania się za możliwość zapalenia papierosa. Kobiety się jednak nie zgadzały.
Przez wiele lat pozostawał bezkarny. Policja przez cały czas trwania procesu broniła swojego funkcjonariusza. Bronili go nie tylko zabawiający się w podobny sposób koledzy, ale również koleżanka, która twierdziła, że K. nie mógł zgwałcić studentki ponieważ była pijana i miała okres...
Toruń: Sabotaż w urzędzie
wiatrak, Wto, 2014-02-18 09:54 Kraj | Ruch anarchistyczny Niezidentyfikowane osoby określające się jako Radykalne Anarchistki dokonały aktu sabotażu w kanalizacji sanitarnej w urzędzie miasta.
Na budynku tegoż urzędu zamieściły napisy "Miasto to nie firma" i "Zaleski, spadną kolejne helikoptery".
Ich akcja skierowana jest przeciwko antyspołecznym krokom władz miasta takim jak zamknięcie alternatywnej Cafe Draże i świetlicy dla dzieci.
Dokonują symbolicznego scementowania stosunków urzędu z gównem.
Skarbimierz: Pikieta w sprawie zwolnień w Dino
XaViER, Nie, 2014-02-16 09:50 Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Zwolnienia W Skarbimierzu k. Brzegu na Opolszczyźnie odbyła się pikieta, zorganizowana przez Związek Syndykalistów Polski sekcja Wrocław w sprawie zwolnień z marketów Dino pracownic, które postanowiły założyć związek zawodowy i domagały się poprawy warunków pracy. Na pikiecie obecni byli aktywiści ZSP oraz lokalne mieszkanki i mieszkańcy, w tym także zwolniona za działalność związkową była pracownica miejscowego Dino.
Aktywiści i aktywistki przedstawili sytuację zarówno w lokalnym, jak i innych marketach Dino, klientom rozdawano ulotki informacyjne. Część z osób, które dowiedziały się o sytuacji w Dino przyłączyła się do pikiety i głośno domagała się zmian w sieci marketów. Generalnie przyjęcie było bardzo pozytywne. Humorów pikietującym nie zepsuła nawet policja, która została wezwana przez szefostwo Dino. Policjanci początkowo zastanawiali się czy "nie doszło do zakłócenia porządku publicznego", ale po rozmowach z aktywistami ZSP na temat sytuacji pracownic w Dino, stwierdzili, że do zakłócenia jednak nie doszło.
Warszawa: Powstają koszary dla prekariatu
wiatrak, Śro, 2014-02-12 12:19 Kraj | Lokatorzy Na południe od finansowanej ze środków publicznych Świątyni Opatrzności budowane są dwa bloki składające się wyłącznie z 18-metrowych kawalerek.
To szansa na samodzielność dla młodych ludzi - przekonuje deweloper. - Powstaną koszary dla białych kołnierzyków - komentują architekci.
Zmieści się w nich mikroskopijny aneks kuchenny i malutka łazienka z prysznicem. Wanny ani pralki już nie będzie jak wstawić.
Projekt wyraźnie podoba się redakcji Gazety Wyborczej. "Kurczeniu się mieszkań sprzyjają też zmiany społeczne. Kiedyś ślepa kuchnia uważana była za defekt mieszkania, dziś ludzie często sami domagają się aneksów kuchennych, bo w domu gotują mało, jedzą głównie na mieście lub w pracy." - czytamy.
W ciągu trzynastu lat 8,3 mln Polaków zaliczyło pośredniak
XaViER, Wto, 2014-02-11 19:19 Kraj | Gospodarka | Ubóstwo | ZwolnieniaW całym ubiegłym roku w urzędach pracy zarejestrowało się po raz pierwszy prawie 559 tys. bezrobotnych, a od 2001 r. ponad 8,3 mln Polaków – wynika z wyliczeń Dziennika Gazety Prawnej na podstawie danych resortu pracy.
– Statystyka jest tragiczna. Wśród bezrobotnych zarejestrowanych po raz pierwszy są głównie młodzi ludzie, absolwenci szkół – komentuje prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Dodaje, że rejestracja w urzędzie pracy często pozostawia skazę na całe życie. – Bo na przykład dla wielu pracodawców bezrobotny nie jest dobrym kandydatem na pracownika – wyjaśnia prof. Kabaj.
– To bardzo dużo. Około 45 proc. osób aktywnych zawodowo miało do czynienia z publicznymi służbami zatrudnienia – ocenia prof. Elżbieta Kryńska z Uniwersytetu Łódzkiego.
Brak pracy lub jej utrata to droga prowadząca do biedy. Potwierdzają to badania GUS. Według nich w 2012 r. wśród gospodarstw domowych, w skład których wchodziła przynajmniej jedna osoba bezrobotna, skrajnym ubóstwem zagrożonych było 13 proc. z nich, a gdy stałego zajęcia nie miały dwie osoby i więcej, skrajna bieda dotykała jednej trzeciej gospodarstw.
Ministerstwo nie będzie kontrolować wydatków Kościoła na politykę równości płci
XaViER, Wto, 2014-02-11 19:16 Kraj | KlerykalizmMinisterstwo Infrastruktury i Rozwoju nie przewiduje specjalnej kontroli skupionej wyłącznie na tym, czy instytucje kościelne, wydając pieniądze z unijnych funduszy, realizowały zasadę polityki równości płci - poinformował PAP rzecznik resortu Piotr Popa.
Kontroli tego, czy instytucje kościelne, wydając pieniądze z funduszy unijnych, realizowały zasadę polityki równości płci domaga się m.in. fundacja Feminoteka. Jak zwraca uwagę fundacja, "każdy projekt współfinansowany przez UE musi zawierać elementy związane z zasadą równości szans kobiet i mężczyzn (gender mainstreaming)" i zobowiązane są do tego wszystkie instytucje korzystające ze środków z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Pikiety pod siecią Dino w Ornontowicach i Kutnie
Akai47, Pon, 2014-02-10 08:34 Kraj | Prawa pracownika | ProtestyW dniach 7 i 8 lutego Związek Syndykalistów Polski zorganizował dwie pikiety pod supermarketami Dino w Ornontowicach i w Kutnie. Akcje były protestem przeciwko zwalnianiu pracowników, którzy utworzyli w markecie związyk zawodowy i publicznie wyrażali dla niego swoje poparcie, na przykład przez komentarze na Facebooku. Od rozpoczęcia kampanii przeciw Dino, kontaktują sie z nami kolejne osoby, które narzekają na mobbing, czy zwolnienia za kilka dni wolnego, by opiekować się bliską osobą.
Pikieta w Ornontowicach miała miejsce w markecie, gdzie doszło do nie przedłużenia umowy jednej z pracownic. Rozdano wiele ulotek, a wieść o pikiecie szybko obiegła miejscowość i spotkała się z ciepłym przyjęciem mieszkańców. Policja nie interesowała się pikietującymi. Pikietę zorganizowała sekcja ZSP - Górny Śląsk.
Następnego dnia zorganizowano pikietę w pikieta została przeprowadzona pod marketem w Kutnie i trafiła do lokalnych mediów. Policja, wezwana przez kierownika sklepu, nie interweniowała. Mieszkańcy informowali pikietujących o własnych problemach pracowniczych, o których być może niebawem będzie więcej informacji. Od czasu rozpoczęcia akcji przed marketami Dino, firma starała się nastraszyć Związek Syndykalistów Polski grożąc pozwem sądowym i starała się doprowadzić do zamknięcia naszej strony internetowej.
Warszawa: Policjanci podejrzani o pobicia na komendzie
Renegade, Pią, 2014-02-07 12:18 Kraj | RepresjeCzterej stołeczni policjanci są podejrzani o przekroczenie uprawnień, bezprawne pozbawienia wolności, pobicia, spowodowanie obrażeń ciała i zmuszanie do określonego zachowania - podała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Od maja 2013 r. prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez czterech funkcjonariuszy Komendy Rejonowej Policji na warszawskim Śródmieściu w związku z interwencją wobec trzech osób na początku maja 2013 r. w centrum Warszawy - poinformował PAP Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury.
W środę funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KGP, na polecenie prokuratury, zatrzymali trzech funkcjonariuszy z KRP Śródmieście i jednego funkcjonariusza z Pragi. - Zatrzymanym ogłoszono zarzuty popełnienia przestępstw w związku z interwencją oraz w związku ze zdarzeniami, do jakich doszło następnie na terenie KRP przy ul. Wilczej - powiedział Nowak.
Włochy: Blokada fabryki Elektrolux
Renegade, Pią, 2014-02-07 12:02 Kraj | Świat | Prawa pracownika | Protesty 29 stycznia od 5 rano miała miejsce całkowita blokada bramy fabryki telewizorów Electrolux w Porcii we Włoszech. Electrolux wymusza na pracownikach redukcję pensji pod groźbą przenoszenia zakładów do Polski lub na Węgry. Electrolux, druga grupa AGD na świecie po Whirlpool, zatrudnia we Włoszech bezpośrednio 6 tys. pracowników i kolejne 4-5 tys. osób przez podwykonawców.
Dwa dni temu zarząd firmy ogłosił, że jedynym sposobem, aby utrzymać zakłady pracy we Włoszech jest prawdopodobnie zmniejszenie o połowę wynagrodzeń pracowników (nawet z 1400 do 700-800 euro miesięcznie). Mówi się o zmniejszeniu stawki godzinowej (o trzy euro mniej za godzinę). Zarząd domaga się zawieszenia zbiorowego układu pracy. Oprócz ataku na płace, Electrolux zapowiedział także redukcję urlopów, nagród jubileuszowych i innych dodatków.
Pracownicy organizując blokady i protesty protestują przeciwko zarządowi, który chce, aby pod pretekstem kryzysu pracownicy rywalizowali z pracownikami z innych krajów (w tym Polski), w sytuacji gdy ostatecznie bogaci się zarząd. Jest to dla nich szantaż ekonomiczny i forma dyscyplinowania świata pracy. Dołączyli do nich pracownicy innych zakładów.
Lublin: Dziennikarze TVP wychodzą na ulicę
Renegade, Pią, 2014-02-07 11:58 Kraj | Prawa pracownika | ProtestyZwiązkowcy z lubelskiego ośrodka TVP na godzinę wyjdą z pracy. Walczą o to, żeby telewizja nie likwidowała etatów i nie proponowała załodze śmieciówek. Członkowie związku zawodowego "Wizja" działającego w TVP zapowiadają, że w piątek (tj. dziś) przez godzinę będą strajkować. Między godziną 12 a 13 spotkają się na deptaku w okolicach lubelskiego ratusza.
Od 2009 roku w TVP trwa spór zbiorowy. Chodzi o to, że władze TVP chcą ograniczyć liczbę etatów i zaproponować pracownikom przejście na umowy cywilnoprawne. Kolejni pracownicy mają zostać przejęci przez zewnętrzne firmy wykonujące usługi dla TVP.
W referendum strajkowym wzięło udział ponad 51 procent pracowników TVP, z czego za strajkiem ostrzegawczym było 72 proc. głosujących.
Związkowcy przypominają, że w proteście może wziąć udział każdy pracownik TVP, niezależnie od tego, czy należy do związku zawodowego.
Warszawa: pikieta w redakcji "Trybuny"
Renegade, Pią, 2014-02-07 11:47 Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Tacy są politycyW czwartek 6 lutego o godz. 13:00 pod siedzibą Dziennika Trybuna przy ul. Rydygiera 8 w Warszawie odbyła się demonstracja solidarnościowa z byłymi pracownicami i pracownikami tytułu. Osoby zatrudnione w redakcji od kilku miesięcy nie otrzymywały należnej im części wynagrodzenia za tzw. „wierszówki”.
Celem akcji było wywarcie nacisku na wydawcę gazety, właściciela firmy Edustat – Jarosława Gerarda Podolskiego, który od dłuższego czasu nie tylko notorycznie zalegał z wypłatą całości pensji, ale również sukcesywnie obniżał podstawę wynagrodzenia. Kiedy w ubiegłym tygodniu cała redakcja solidarnie odmówiła pracy, Podolski w ciągu kilku dni znalazł wśród zespołu osoby, które zwabione kolejną obietnicą wypłacenia pieniędzy, zdecydowały się wrócić do pracy, łamiąc w ten sposób strajk.
We wczorajszej akcji udział wzięło ok. 60 osób, w tym przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej, Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, Pracowniczej Demokracji oraz przyjaciele oszukanych pracowników i pracownic. Uczestnicy protestu weszli do budynku, w którym mieści się redakcja Trybuny oraz biuro właściciela. Skandowano m.in. „Wypłać pieniądze, złodzieju, wypłać pieniądze”, „Nie płacisz pensji, jesteś złodziejem” oraz „Solidarność naszą bronią”. Jedna z poszkodowanych pracownic ze wzruszeniem podziękowała przybyłym osobom za wsparcie.
SP Invest - deweloper chce zysku kosztem ludzkiej tragedii
Yak, Sob, 2014-02-01 19:51 Kraj | Lokatorzy | Protesty Dziś na warszawskim Grochowie odbył się protest przeciwko inwestorowi SP Invest, który odpowiedzialny jest za zburzenie kamienicy w której nadal mieli prawo mieszkać lokatorzy. Deweloper - nie oglądając się na toczące się jeszcze sprawy w sądzie - wyrzucił na bruk rodzinę z niepełnosprawnym dzieckiem. Z dnia na dzień zmienił zamki w drzwiach. Budynek odgrodził metalowym płotem i zaczął go burzyć. Własność należącą do lokatorów wyrzucił na śnieg. Do tej pory nie wiadomo gdzie się znajduje. Rodzina jest nadal bezdomna. O sprawie pisaliśmy już wcześniej tu.
Dziś, pod sąsiednim nowo wybudowanym apartamentowcu odbył się protest lokatorów, wzywający do bojkotu spółki SP Invest. Pikieta miała miejsce w czasie prezentowania mieszkań potencjalnym klientom. Pikietujący informowali kupujących o bezprawnych praktykach SP Invest i zachęcali do omijania szerokim łukiem tej firmy. Po zapoznaniu się z sytuacją i informacjami o sposobach działania inwestora, jedno małżeństwo zrezygnowało z kupna mieszkania od SP Invest.
ZAiKS chce więcej i więcej
chaotyczny, Wto, 2014-01-28 21:15 Kraj | Gospodarka | TechnikaChodzi o tak zwaną opłatę reprograficzną, już teraz wchodzącą w skład cen produktów do odtwarzania muzyki i filmów. Zmiany mają polegać po pierwsze na powiększeniu wysokości opłaty w już objętych nią urządzeniach, a po drugie – na objęciu nią wielu nowych kategorii urządzeń.
Jeśli żądania Stowarzyszenia Autorów ZAiKS (i innych organizacji zrzeszające twórców) zostaną zaakceptowane, możemy spodziewać się znaczących podwyżek cen sprzętu elektronicznego, w tym smartfonów (od 10 zł do 50 zł), laptopów (od 50 zł, w przypadku tanich urządzeń) czy ultrabooków (ok. 120 zł). Byłoby to spowodowane dodaniem do cen tych produktów tak zwanej opłaty reprograficznej, czyli parapodatku nakładanego na urządzenia wykorzystywane do kopiowania i odtwarzania utworów muzycznych i filmowych.
W tym momencie opłatą reprograficzną objęte są takie urządzenia, jak odtwarzacze MP3, CD, DVD i Blu-ray, sprzęt audio, odbiorniki radiowe, a także… komputery. Wysokość „daniny”, która z założenia ma rekompensować twórcom możliwość prywatnego kopiowania ich dzieł, wynosi obecnie od 0,05 do 3 procent ceny produktu, natomiast ZAiKS chce uprościć sprawę i przyjąć, by opłata ta wynosiła 2 procent ceny produktu. Jak łatwo obliczyć, w skrajnych przypadkach oznacza to podwyżkę 40-krotną podwyżkę wysokości parapodatku!